Czy pompa da radę.

[Harari]

Wymyśliłem sobie aby w nowym zbiorniku dać przy dnie wzdłuż tylnej ściany ponawiercaną rurę która wydmuchiwała by brudy z pod skały do przodu akwarium gdzie łatwo by było je zebrać. Miało by to wyglądać mniej więcej tak:

Największa moja rozterka to czy pompa którą już zakupiłem OR 2500 poradzi sobie z takimi zawijasami rury, oraz jaki dać otwór zapowietrzający aby spać bezpiecznie. Może ktoś z Was ma takie rozwiązanie i może podzielić się uwagami.

[harnas]

Ja mylse ze zaden patent z zaworami zapowitrzajacymi nie bedzie pozwalal na spokojny sen...zawsze moze sie na nim odlozyc sol itp i sie patent zablokuje... Nie lepiej tego OR dac w akawarium ?

[Harari]

Powiem szczerze, że mam poważne wątpliwości co do tego pomysłu dla tego proszę Was o opinię. Co do pompy w zbiorniku to faktycznie też nad tym myślałem. mam jakąś dodatkową 2000L ale nie wiem jak poradzić sobie z umiejscowieniem, z jednej strony nie chcę jej oglądać, z drugiej co jakiś czas warto by ją chyba przeczyścić, szczególnie, że nie działa by cały czas tylko dorywczo.

[Piotr Jan Rogalski]

U mnie bylo cos takiego, i sprawdzalo sie

ale woda byla brana z komina pompa 3500 l/h praktycznie bez podnoszenia, (rowne poziomy)

i zamiast kolanek do luki - nie ograniczaja tak strumienia wody.

Natomiast sam obieg wody to juz normalnie.

to ta pionowa rura na pierwszym planie.

Za nia widac rure tloczaca wode pod skaly, zaczynajaca sie w kominie.

[Harari]

Bingo - Piotr dokładnie o coś takiego mi chodzi chyba zastosuję podobne rozwiązanie do Twojego tylko pompę właduję do zbiornika za skały ale w taki sposób aby nie kłaść na nią skałek. Co do łuków to już dawno stwierdziłem, że je zastosuję wszędzie gdzie się da zamiast kolanek.

[Piotr Jan Rogalski]

tak grzesiek, nie napisalem o dlugosci grzebienia. Sadzilem ze to widac na foto.

Nikomu bynajmniej nie proponuje kopiowania mojego rozwiazania, pokazuje to dla ew. inspiracji, dla pewnej bazy do wlasnych planow i przemyslen.

Problem zapowietrzenia pompy pompujacej pod sklay nie wystepuje, z dwoch powodow:

-pompa jest umieszczona na dnie komina, i gdy poziom wody w kominie podniesie sie na tyle, ze pompa zacznie zasysac wode, to nastapi samoczynne odpowietrzenie sie.

-w moim przypadku zastosowalem Durso tak ustawione, ze zapowietrzenie zrzutu wody pozostawialo w kominie ilosc wody wystarczajaca do pracy pompy.

To rozwiazanie zapobiegalo tez ew. pracy na sucho, bo w rurze powrotu wody byl wywiercony otwor, tuz tuz pod lustrem wody podczas normalnej pracy pompy glownej i przy wylaczeniu pompy obiegowej, tylko niewielka czesc wody wracala z akwa do sumpa przez pompe glowna.

Przy dowolnie dlugim braku glownego obiegu, "maly obieg pod skaly" mogl pracowac.

Wylaczenie glownego obiegu wystepuje w 2 przypadkach. Wylaczenia pradu przez elektrownie (ale wtedy wszystko sie zatrzymuje, "maly obieg" tez), albo przy wylaczeniu przez uzytkownika, ale wtedy pod jeden wylacznik mozna tez podlaczyc pompe "malego obiegu".

Trzeci przypadek naglego braku obiegu (rzadko wystepujacy) to jest awaria pompy glownej.

(przed tym zabezpieczylem sie odpowiednia konstrukcja Durso)

Objetosc komina umozliwiajaca umieszczenie tam pompy rozumie sie samo przez sie.

Na etapie projektu komina tak rozmiescilem 2 srubunki (zrzut i rewizja) aby zmiescila sie tez pompa

(powrot wody byl poprowadzony poza akwa)

W kominie zastosowalem pompe Project PJP 3001 o stosunkowo malych gabarytach (w porownaniu do np. OR3500), pompa ta ma male podnoszenie, ale dosc duzy wydatek, porownywalny z OR3500.

PJP3001 jest relatywnie glosna, ale wynika to glownie z wibracji (kiepskie wywazenie wirnika) i zastosowanie podkladek z gabki pomiedzy pompa a szklem wydatnie zmniejsza halas.

@Grzesiek, przez chwile myslalem tez o rozwiazaniu zaproponowanym przez Ciebie, ale zniechecilo mnie rozwiazanie problemu czerpania wody. Nie mozna pozostawic po prostu rurki zanurzonej w wodzie, bo wczesniej czy pozniej ryba, slimak albo ukwial zostanie tam wessany. Stosowanie jakiegos sitka dosc mocno (moim zdaniem) zwiekszaloby opory przeplywu.

W efekcie zastosowane rozwiazanie wydawalo mi sie optymalne.

Co nie znaczy, ze pozbawione wad.

W ogole dosc dlugo mialem pomysl, aby cala (albo zdecydowana wiekszosc) cyrkulacji zrealizowac poprzez zewnetrzne pompy (na wzor rozwiazan amerykanskich) i przeloty przez szklo w wybranych miejscach.

Pomijam juz to, ze takie rozwiazanie praktycznie uniemozliwia pozniejsze zmiany, ale zrezygnowalem z tego pomyslu po przeliczeniu energochlonnosci tego rozwiazania.

Przy zastosowaniu nawet dosc oszczednych (w stosunku do wydajnosci) pomp Red Dragon, ktore maja relatywnie niewielka wysokosc podnoszenia, a moc idzie na wydajnosc, to dla uzyskania cyrkulacji porownywalenj z Tunze serii 60x0 lub serii 6x00, wydatek energetyczny bylby 3x wiekszy.

A to powoduje problemy z temperatura w lato, no i koszt energii elektrycznej tez nie jest bez znaczenia.

A i koszt calej instalacji (pompy, zawory, polaczenia, srubunki) bedzie porownywalny (jak nie wyzszy) niz w Tunze.

Nie twierdze, ze inne rozwiazanie nie bedzie lepsze.

Ja zastosowalem takie jak powyzej, i wydawalo mi sie to (w moich warunkach) najbardziej optymalne.