Parka P.fridmani okazała się dwoma samcami więc do zbiornika na obecną chwilę trafiła jedna sztuka. Gramy przyjęły ją w miarę spokojnie ... na dzień dobry pokazały gdzie jest ich terytorium i ma go omijać wielkim łukiem.
Problemem okazał sie natomiast wargatek sanitarnik który chciał go dosłownie zeżreć żywcem. Na szczęście fridmani to mała rybka i znalazła już sobie norkę w której czuje się chyba bezpiecznie.
PK