Skocz do zawartości
maciek29

DOKARMIANIE MANDARYNA

Rekomendowane odpowiedzi

Mam małe pytanko,bardzo chciałbym mieć Mandaryna tylko problem jest z jego pożywieniem.Słyszałem że można przyzwyczaić go do mrożonek,ale i też że można go dokarmiać żywą ochotką lub wodzieniem. Czy to możliwe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno mozna go przyzwyczaic do mrozonek, ale z tego co slyszalem, to najchetniej 'pasie' sie na skale.

Z ochotka bym nie ryzykowal, a juz szczegolnie z zywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej kupując tą rybę sprawdzić w sklepie czy jje cokolwiek. Ja widziałem takiego co na moich oczach wcinał artemię, więc takiego warto wziąć.

W innych sytuacjach mandaryn potrzebuje sporo skały by sobie coś wyszukał sam.


"W akwarium wszystko co dobre dzieje się powoli ;) 250 l delta + sump 100 l. LED 180W

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak zwykle różnie to bywa.

na melev's reef mozesz obejrzec film jak mandaryn zaczal wcinac sztuczny pokarm.

http://www.melevsreef.com/mandarin_diner.html

ale wielu innych akwarystow , w tym ja, nie mialo takiego szczescia i mandaryn nie chcial ruszyc nic innego niz to co normalnie znajduje w naturze. u mnie zaden pokarm zastepczy mandaryna nie zainteresowal. co prawda mialem inny gatunek Synchiropus picturatus , ale nie ma miedzy nimi duzej roznicy jesli chodzi o upodobania kulinarne.


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

@maciek29, ja bym szukał problemu w kupnie tej pięknej ryby w innym kierunku, mianowicie - ryba piękna choć mało ekspozycyjna żywi się tym czym znajdzie w skale tak jak poprzedni przedmówcy zauważyli "kicha" na podawany przez nas pokarm. Ale jakoś maiałem dziwne uczucie że moich dawnych 200 litr. i 70 kg żywej skały szybko wyczerpał zasoby pożywienia i wydaje mi się że pozbawił tym samym życia które drążyło skałę.

Takie moje przemyślenia.

Pozdrawiam Roman


gdzie jest nemo ? www.republika.pl/akwariummorskie/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Lukasz.PL :

...Z ochotka bym nie ryzykowal, a juz szczegolnie z zywa.

a mój właśnie "chodzi" na żywą ochotkę ;] - razem z wunderasami, które odgania nawet jak juz nie może więcej wepchnąć do dzioba.

Grunt to mieć sprawdzone źródło robali i nie kupować od przypadkowych sprzedawców.

Zaletą ochotki jest to, że dostarcza spore ilości białka i jako jeden z nielicznych pokarmów, które przyjmują dragonety jest w stanie je zapchać na jakiś czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dokładnie tak samo (no, może prawie) - ochotka to przysmak mojego picturatusa. Z żywego jeszcze artemia. Mrożonki to głownie mysis. No i to, co znajdzie w skale.

Mój przy zakupie niby miał byl jedzący, ale na żywą artemię niereagował. Po dłuższej obserwacji stwierdziłem, że skubie tylko te, które wykonywały krótkie pionowe ruchy. Więc podobnie jak na Melev's Reef wpakowałem żywą artemię do przeźroczystego pojemnika - efekt był taki, że mandarym strasznie sie rozochocił próbując dorwać pokarm prze plastik. Po tym jak odkrył z której strony sie wpływa, to wyżerał już wszystko. Ale ta operacja trwała ze 2-3 tygodnie. No i tak od połowy grudnia sie tuczy :D

Natomiast ochotka to radość dla Felka. Pewnie mógłby ja jeść na okrągło (ograniczam mu do raz na tydzień lub dwa).

A, spustoszenie na skale - 18 kg żywej skały (akwa 96 l + sump), bez rybek. Trzeciego dnia po wpuszczeniu mandaryna nie widziałem żadnego robactwa (a wcześniej to po prostu było mrowisko).

PZDR

Piotr


Utwierdzam się w przekonaniu, że praktyka bardzo różni się od teorii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na samym początku posiadania morskiego akwarium mając 0 pojęcie o czymkolwiek wrzuciłem parę żywych robali do akwa. Efekt był fatalny błazenki podgryzały i wypluwały żywe larwy komara ,ochotki ,wodzenia.A robactwo szybko zmykało w skałę uniemożliwiając mi odłowienie go. Efekt tego był taki ,że przez pół roku fruwały mi po akwarium jakieś dziwolągi ,miałem też plagę komarów wychodzących z wody a wrzuciłem zaledwie garstkę tego paskudztwa.W dodatku larwy zrzucają po jakimś czasie pancerzyki a te zalegają na dnie ,pod skała itp.Masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arik na Boga to coś Ty robił?? Wrzucał opakowanie robali bez wyłączenia pomp czy jak??

Ja wyłączam pompy na 30 minut i w tym czasie w róg akwa wysypuję przez plastikową tuleję kilkadziesiąt larw ochotek - znika wszystko w przeciągu kilku minut.

I ta plaga komarów i inne tałtarajstwo - oświeć mnie bo biologiem nie jestem ale czy larwy komarów czy wodzeń nie zdychają w słonej wodzie?? Przecież to owady, których larwy mnożą się w słodkich zbiornikach.

Na koniec mała rada dla początkujących - larwę ochotki dobrze jest przepłukać parę razy w wodzie ro i wsadzić potem do słoika z np wodą mineralną(nie muszę chyba dodawać NIEGAZOWANĄ ;]) - broń Boże nie wwalać jej do baniaka z tą wodą z torebeczki.

U mnie wykąpana ochotka potrafi przetrwać do "wyczerpania zapasów".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.