Skocz do zawartości

Historia edycji

Moljzesz

Moljzesz

8 godzin temu, Słony leszcz napisał:
Zasolenie już 35ppt wg nowego miernika elektronicznego.
Przy okazji, nie jest tak różowo, że wtyka się to w akwarium i już. Najlepiej jest go przed pomiarem pomoczyć w RODI, żeby dobrze zwilżyła się powierzchnia elektrod. A potem w wodzie z akwa też dobrze żeby z kwadrans posiedział, bo wcześniej to wynik pomiaru bardzo powoli ale jednak wzrasta jeszcze. W sumie, trochę to zajmuje czasu. No ale przynajmniej jakiś tam wynik bardziej pewny mam. W chwili czasu przyjrzę się spławikowi ponownie - mam podejrzenie, że on po prostu pokazuje w sg,a nie gęstość (jak początkowo przypuszczałem), ale trzeba by się pobawić trochę i zweryfikować tę hipotezę. Bo tak do bieżących pomiarów to jednak chyba nie ma wygodniejszego narzedzia niż spławik.
KH nadal niskie, dolewam na próbę liquid  buffer od tropic marine. Głównie po to, żeby przekonać się, czy podbicie KH do 8-9 pomoże pozbyć się glonów.
Bo tak ogólnie, to raczej nastawiłem się na dojrzewanie - obserwuję, trochę te glony podskubuję, kombinuję z cyrkulacją, żeby dobrze przedmuchiwała wszędzie osady, zastanawiam się nad jakimś wydajniejszym glonożercą. Chodzi mi też po głowie jakiś filtr glonowy, bo niby mam NO3 i PO4 cały czas na 0, ale może jednak te nutrienty są, tylko duża ilość glonów w akwarium je wysysa i w ten sposób maskuje? Bo glony trzymają się mocno i nie widać na razie, żeby chyliły się do upadku. Wcześniej też już miałem wysyp nitkowatych, ale mniejszy i sam się skończył po jakimś czasie (ślimaki i krab to w zasadzie resztki tylko doczyściły). A teraz dywan jak się patrzy:-(
Taka też hipoteza mi chodzi po głowie. Czy duża ilość glonów nitkowatych może powodować obniżanie KH? Np w ten sposób, że zbierają się w nich osady i się tam potem rozkładają pewnie. Albo może te glony coś wydzielają, co powoduje obniżanie KH... Ktoś coś wie? Ma jakieś doświadczenia, wiedzę, coby potwierdzić lub odrzucić taką hipoteze?

Spławik się nie nadaje do mierzenia zasolenia, moim zdaniem, skala się przesuwa i jest masakrycznie nie wygodny. Widać że nie bawiłeś się refraktometrem, wystarczy kropla wody i od razu odczytujesz wynik, nic nie trzeba moczyć ani kombinować, pomiar zajmuje dwie sekundy.
Nie wiem czy podbijanie Kh ci coś pomoże. Ale zbicie no3 i po4 już tak, a i masz rację glony na bieżąco konsumują nutreity dlatego na testach wychodzi 0.
Są różne metody walki z no3 i po4, ja np stosuję biopellets AIO XL czyli źródło węgla dla bakterii, które to pochłaniają no3 i po4 i są odpieniane, tak w wielkim skrócie. Są różne metody- probiotyka, zeovit, dsb+refugium itd każdy znajdzie coś dla siebie ;)

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka
 

Moljzesz

Moljzesz

Zasolenie już 35ppt wg nowego miernika elektronicznego.
Przy okazji, nie jest tak różowo, że wtyka się to w akwarium i już. Najlepiej jest go przed pomiarem pomoczyć w RODI, żeby dobrze zwilżyła się powierzchnia elektrod. A potem w wodzie z akwa też dobrze żeby z kwadrans posiedział, bo wcześniej to wynik pomiaru bardzo powoli ale jednak wzrasta jeszcze. W sumie, trochę to zajmuje czasu. No ale przynajmniej jakiś tam wynik bardziej pewny mam. W chwili czasu przyjrzę się spławikowi ponownie - mam podejrzenie, że on po prostu pokazuje w sg,a nie gęstość (jak początkowo przypuszczałem), ale trzeba by się pobawić trochę i zweryfikować tę hipotezę. Bo tak do bieżących pomiarów to jednak chyba nie ma wygodniejszego narzedzia niż spławik.
KH nadal niskie, dolewam na próbę liquid  buffer od tropic marine. Głównie po to, żeby przekonać się, czy podbicie KH do 8-9 pomoże pozbyć się glonów.
Bo tak ogólnie, to raczej nastawiłem się na dojrzewanie - obserwuję, trochę te glony podskubuję, kombinuję z cyrkulacją, żeby dobrze przedmuchiwała wszędzie osady, zastanawiam się nad jakimś wydajniejszym glonożercą. Chodzi mi też po głowie jakiś filtr glonowy, bo niby mam NO3 i PO4 cały czas na 0, ale może jednak te nutrienty są, tylko duża ilość glonów w akwarium je wysysa i w ten sposób maskuje? Bo glony trzymają się mocno i nie widać na razie, żeby chyliły się do upadku. Wcześniej też już miałem wysyp nitkowatych, ale mniejszy i sam się skończył po jakimś czasie (ślimaki i krab to w zasadzie resztki tylko doczyściły). A teraz dywan jak się patrzy:-(
Taka też hipoteza mi chodzi po głowie. Czy duża ilość glonów nitkowatych może powodować obniżanie KH? Np w ten sposób, że zbierają się w nich osady i się tam potem rozkładają pewnie. Albo może te glony coś wydzielają, co powoduje obniżanie KH... Ktoś coś wie? Ma jakieś doświadczenia, wiedzę, coby potwierdzić lub odrzucić taką hipoteze?
Spławik się nie nadaje do mierzenia zasolenia, moim zdaniem, skala się przesuwa i jest masakrycznie nie wygodny. Widać że nie bawiłeś się refraktometrem, wystarczy kropla wody i od razu odczurujesz wynik, noc nie trzeba moczyć ani kombinować, pomiar zajmuje dwie sekundy.
Nie wiem czy podbijanoe Kh ci coś pomoże. Ale zbicie no3 i po4 już tak, a i masz rację glony na bieżąco konsumują nutreity dlatego na testach wychodzi 0.
Są różne metody walki z no3 i po4, ja np stosuję biopellets AIO XL czyli źródło węgla dla bakterii, które to pochłaniają no3 i po4 i są odpieniane, tak w wielkim skrócie. Są różne metody- probiotyka, zeovit, dsb+refugium itd każdy znajdzie coś dla siebie ;)

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.