A napowietrzanie? to jakby kupic ukwial i trzymac go w worku, k....a kup jakies pico jak pisali wczesniej i nie kombinuj. Zaraz mi sie przypominaja breloczki ze zwierzetami sprzedawane w chinach. . Sorki za jezyk ale krew mnie zalewa jak widze takie pomysly.
Historia edycji
A napowietrzanie? to jakby kupic ukwial i trzymac go w worku, k....a kup jakies pico ja pisali wczesniej i nie kombinuj. Zaraz mi sie przypominaja breloczki ze zwierzetami sprzedawane w chinach. . Sorki za jezyk ale krew mnie zalewa jak widze takie pomysly.
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.