Wiadomo, ze nikt nie chce stresowac ryb, ktore w dodatku choruja. Staramy sie robic wszystko gradualnie, ale sa automatyczne procesy zainstalowane w akwa, ktore, coz, nie sa prawidlowe. Mozemy tylko reagowac na ten czas.
Preparat to Oodinex, ale klopot w jego stosowaniu jest taki, ze trzeba podac ilosc wody (nie brutto, tylko faktyczna, bez skal, urzadzen itd).
Tak na oko wychodzi mi okolo 500L (532 - 100 skaly itd + 65 w sumpach i rurach)
Historia edycji
Wiadomo, ze nikt nie chce stresowac ryb, ktore w dodatku choruja. Staramy sie robic wszystko gradualnie, ale sa automatyczne procesy zainstalowane w akwa, ktore, coz, nie sa prawidlowe. Mozemy tylko reagowac na ten czas.
Preparat to Oodinex, ale klopot w jego stosowaniu jest taki, ze trzeba podac ilosc wody (nie brutto, tylko faktyczna, bez skal, urzadzen itd)
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.