Chwila, koledzy i kolezanki! Nieco sie tutaj zapedzilismy
Ja nie chce uzywac stale GFO.
I to nie ma byc remedium na jakikolwiek problem istniejacy w akwarium.
Ani tez nie chce zbijac nim PO4 do 0.
Sump jest w trakcie wymiany wiec i filtracja sie zmieni itd.
To co postanowilem (przy zewnetrznym zaleceniu), to sprobowac opakowanie GFO, zobaczyc jak sie zachowuje zbiornik, na ile na to reaguje i jak szybko zaczyna wracac do 'swoich ustabilizowanych' parametrow.
Najprawdopodobniej po tej operacji wyleci pianka z podloza, ale bardzo chcialbym miec refugium, by te zyjatka z pod niej tam przetrzymac.
PS Edka juz moge poglaskac lol niestety nie kazdy :0 szok! to mozliwe, ze ryba reaguje inaczej na roznych ludzi? Hmm pewnie raczej chodzi o plynnosc ruchow...
PPS Znowu dzis uslyszalem, ze mam "jednego korala". Jak to? Jest ich 13, ok, 1 jest bardzo duzy, ale nawet taki 4cmx4cm, jak przez przypadek go dotknalem to w ciagu 1 sec schowal wszystkie polipy. Bedac tak ignorowanym, na jego miejscu poczulbym sie urazonym