Witam,
Akwarium morskie chodzi za mną od dawna. Obecnie posiadam akwarium słodkowodne, w biotopie malawi.
Klamka zapadła, podjąłem w końcu decyzje o zmianie profilu akwarium, na rafowe. Posiadam obecnie akwarium 150 cm długości, 50 cm szerokości i 45 cm wysokości. Szkła nie będę zmieniał, zostaje to co jest. Muszę przebudować szafkę, żebym mógł umieścić sump pod spodem. Sump będzie 80/30/40. Przelew będzie zrobiony na rurach pcv, komin z rury o większej średnicy, zgodnie z informacjami z internetu.
Mam swoje założenia, które być może są błędne, dlatego chciałbym prosić was drodzy forumowicze o pomoc i rady.
Akwarium zamierzam prowadzić bez odpieniacza, gdyż od zawsze uważałem, że odpieniacz głównie wyjaławia wodę z potrzebnych mikroelementów i pozytecznych bakterii, na których przecież każdemu morszczakowi bardzo zależy. Dlatego też postanowiłem, że w sumpie znajdzie się DSB i refugium. Sump będzie miał tylko jedną komorę na pompę obiegową, wielkości 15 cm. Cała reszta czyli jakieś 65/30 cm zasypane zostanie piaskiem, a spływ będzie bezpośrednio do tej komory, podzielony na pare wylotów równolegle do piasku jakieś 5 cm nad nim. W refugium planuję hodowlę caulerpy prolifery. Akwarium będzie startowało na suchej skale Marco Rocks, około 20kg.
Grzałka 300W, pompy obiegowe Tunze 6045 i 6065 na początek, jak będzie mało to się coś dorzuci. Pompa obiegowa Jecod 6000. Spływ do sumpa PCV 32mm, powrót 25mm, światło LED DIY, być może później dopalone jakimiś 2 świetlówkami T5.
Nie zamierzam podmieniać w akwarium za dużych ilości wody, gdyż uważam, że podobnie jak z odpieniaczem, wyrzucamy żywą wodę zalewając akwarium martwą, wiele tracimy a w rzeczywistości uzupełniamy podmianami tylko mikroelementy. WIele osób twierdzi, że podmianki wody odświeżają wodę i redukują nieporządane skladniki. Moim zdaniem, nieporządanych składników nie jesteśmy w żaden sposób podmianami usunąć z akwarium. Niech dla przykładu posłuży np. NO3. Mając poziom azotanów 50 w 400 litrach, i podmieniając 40 litrów wody, poziom azotanow spadnie do około 45, jednak nie pozbędę się ich w ten sposób z systemu. Obserwowałem metody typu np. Triton, i doszedłem do wniosku, że gdyby podmiany robiły cokolwiek innego, niż uzupełniały mikro i makro, to takie metody jak Triton nie mialy by racji bytu, gdyż przecież w tej metodzie szkodliwych substancji w żaden sposób nikt z wody nie usuwa. Moim zdaniem filtracja biologiczna, powinna być podstawą akwarium. Dozować mikro i makro, zamierzam w odleglejszej perspektywie pełnym Ballingiem, co jakiś czas podpierając się testami ICP.
Bardzo intryguje mnie węgiel aktywny, gdyż podobno jego powierzchnia do osiedlania się bakteriami, jest jeszcze wiele wiele większa niż Siporaxu. Zastanawiałem się, zeby na początku startowania już zbiornika, wrzucic pare litrów węgla aktywowanego do filtra zraszanego, gdzie pełnił by funkcję tylko i wyłącznie filtra biologicznego. Na początku zrobił bym pare podmian wody, żeby uzupełnić pierwiastki, które pochłonął by węgiel. Jakby się już nasycił działałby tylko jako złoże biologiczne, ewentualnie jako bufor dla pierwiasktów, które by w sobie zmagazynował. Trochę zagłębiając się w to jak działa węgiel, myślę, że węgiel aktywny absorbując poziom x jakiegoś pierwiastka, który występuje w wodzie, nie odda tego pierwiastka dopóki dany pierwiastek nie będzie w ilości <x w wodzie, wtedy węgiel odda dla wyrównania poziomów. Myślę, że takie używanie węgla mogło by się przyczynić do wolniejszych skoków parametrów w akwarium. Jednakże, w tej samej sytuacji, było by nam ciężej ręcznie podbić ewentualnie dany pierwiastek, zajeło by to więcej czasu, co dla systemu również może być dobre. I teraz pytanie, czy to w ogóle dobry pomysł ? Może ktoś kiedyś próbował na stałe używać węgla i mógłby sie podzielić swoimi przemyśleniami ? Jeżeli pomysł jest b.zły to użyje po prostu Siporaxu.
Kolejna sprawa, która jest dosyć kontrowersyjna. Chciałbym akwarium zasłonić pokrywą. Jako, że z akwarium paruje głównie czysta woda, którą uzupełniamy później RO, mogło by to zmniejszych parowanie i nasze akwarium stało by się jeszcze bardziej przyjazne środowisku. Nie widze w parowaiu wody, żadnych plusów. Obecnie akwarium z pyszczakami również mam zasłonięte, nie ma zbyt dużych skoków PH a przyduchy nie było nawet jak było w domu bardzo gorąco. Myślę, że do napowietrzania akwarium wystarczy dośc mocny ruch tafli wody. Wymiana gazowa i tak występuje, bo pokrywa i tak nigdy nie będzie idealnie szczelna, za to woda parując skrapla się i wraca sama do akwarium. O odpowiednie PH w nocy będzie dbało oświetlone refugium.
Dodam od razu, że nie chodzi mi tutaj o cięcie kosztów, wiem, że wielu z was dysponuje ogromną wiedzą na temat prowadzenia zbiornika, której mi brakuje, dlatego chciałem się moimi pomysłami podzielić i usłyszeć za i przeciw. Zawsze staram się szukać swoich rozwiązań, przemyśleń. Dużo czytam na temat procesów zachodzących w akwariach morskich i w zasadzie, procesy same w sobie nie wiele różnią się od tych które zachodzą w akwariach słodkowodnych. Jedyna różnica to parametry, które chcemy utrzymywać są w akwarium morskiem dużo bardziej rygorystyczne, szczególnie jeżeli chodzi o poziom azotanów czy fosforanów.
Zbiornik będzie zasolony solą AF Reef Salt, albo Ati Ocean, nie wiem jeszcze, na którą się zdecyduje.
W zbiorniku na początku wyląduje pare LPSów i pewnie pare miękkich i jakiś ukwiał typu quadricolor. Nie wyobrażam sobie akwarium rafowego, bez falowania
Z ryb na pewno para błazenków, pare pterapogonów, babka kopiąca, i jakieś chromisy. Podoba mi się jeszcze chełmon albo hepatus, ale nie wiem czy to nie będzie dla nich za małe akwarium. Reszta obsady będzie dokładana, jeżeli w zbiorniku będzie miejsce dla kolejnych zwierząt.
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia, czy bakterie nitryfikacyjne w akwarium słodkowodnym, są takie same jak w słonowodnym ? Ciekaw jestem jaki był by wpływ na system gdybym dojrzałe złoże biologiczne z akwarium słodkowodnego przełożył do solniczki, czy by to przyspieszyło dojrzewanie, czy narobiło tylko szkód To oczywiście tylko mała dygresja, tego nie zamierzam sprawdzać
Dziękuję z góry, za wszelkie rady i pozdrawiam wszystkich Morszczaków z Nano Reef !
Bartek.