Update:
Minął tydzień odkąd w zbiorniku wylądowało "poważne" życie i wszystko (oprócz Zoa) ma się dobrze. Parametry na dzień dzisiejszy wyglądają następująco:
- NH3 0
- NO2 0
- NO3 < 0.2 mg/L
- PO4 0
- Ca 460 mg/L
- MG 1300 mg/L
- pH 8.1
- KH 8.4
-
Zasolenie 1.024
Teoretycznie dobrze, ale moje Zoa chciałoby nieco "brudu", bo cały czas nie chce współpracować. Postawiłem sobie za cel, żeby "ożywić" tego korala i wykonałem dzisiaj kąpiel w dipie - z korala wyszedł wieloszczet (?). Kto wie - być może to on był przyczyną tego, że koral się nie otwierał i nie nabrał koloru?
Zmieniłem też miejsce w zbiorniku - prąd jest tutaj dużo spokojniejszy. Póki co wszystkie główki zamknięte, ale mam nadzieję, że coś się ruszy.