Na razie nic ciekawego. Żywa skala przywieziona dzisiaj w osobnym małym akwarium czeka na przeniesienie do głównego zbiornika, ale to dopiero za kilka dni. Ma cyrkulację i grzałkę.
Nie opłaca się kupować w sklepach żywej, jakość fatalna, ciężko to w ogóle nazwać żywą. Bardziej pasuje ,,mokra skala,,.
Na tej co mamy są zoa, kilka korali, glony, aiptazji nie widziałam ale to wyjdzie w praniu. Co przeżyje to nie wiem, najważniejsze żeby przyspieszyło troszkę dojrzewanie...