Mała aktualizacja.
Percon zjadl valonie, zabrał się za acany.. złapałem i oddałem w dobre ręce. Po miesiącu valonia wróciła, kupiłem 2 mitraxy.. mają w głębokim poważaniu valonie ^^ a więc powtórka z rozrywki..
Do błaznów dołączył mandaryn wspaniały, je mrożonki i skubie robaczki na tylnej szybie.
Zaczynam wymieniać zwykle euphylie na ciekawsze odmiany kolorystyczne, tak oto wpadł pierwszy gold i dragon soul.
konsumpcja dość spora, zmuszony byłem upchać pompę 3kanalowa Ati (trasznie ułatwiłem sobie życie ^^)Balinga leci po 15ml na dzień, wszystko ładnie rośnie, jedynie niektóre zoasy czasami stwarzają problemy, było ok40 odmian zostało +-20, jeszcze parę odmian chce zlikwidować i zostawić to co naprawdę robi robotę w większych koloniach