Witam,
W związku z przeprowadzką za granicę, byliśmy zmuszeni zlikwidować nasz zbiornik 250L
Ostatnio podczas przeglądania naszych rzeczy zmagazynownych u teściów, znalazłem naszą pierwszą kostkę 20L z całym sprzętem (oprócz lampki) i zastanawiam się nad powolnym restartem.
W skład zestawu wchodzi kaskada FZN-2 ale rzucił mi się na oczy ostatnio odpieniacz zewnętrzny Bubble Magus BM QQ1:
https://www.aquapro2000.de/bubble-magus-typ-qq-1-hang-on.html?gclid=CjwKCAiAnsnjBRB6EiwATkM1Xl2wfzUjXrFek8upXPbJgxiiJGceDDjOYLSJf12ot8dtRQ3YUbCcThoCwgsQAvD_BwE
Jako lampkę startową bym optował za Aqua Medic Cube 50:
https://www.shop-meeresaquaristik.de/Beleuchtung/LED-Beleuchtung/Aqua-Medic/Qube/Aqua-Medic-Qube-50-Qube-control-Bundle::22890.html
I teraz moje rozważania:
1. Wystartować na Kaskadzie z bioballami lub kulkami Maxpect'a + częste podmianki ?
2. Od razu ten odpieniacz zewnetrzny ? (dodam, że w 120L mieliśmy zawieszanego Deltec'a MCE-600 i ogólnie super się sprawował nawet potem jako odpieniacz w sumpie w 250L)
3. Reaktor glonowy na zewętrznej pompce obiegowej jako dodatek do w/w lub może nawet zamiast ?
https://www.reefguard.pl/sklep/filtr-reaktor-glonowy-chaetomorpha-reactor-15l-akwarium-30-400-litrow/
O tym reaktorze myślę w kierunku ewentualnego manadryna, coby my się papu produkowało, sam najchętniej bym wystartował z 80L od razu przynamniej (Red Sea Max Nano albo nawet Red Sea Max 170), ale to żona musi najpierw dojrzeć do tego, poza tym za 2/3 lata czeka nas jeszcze jedna przeprowadzka.