Witajcie posoleni po długiej przerwie
To moje drugie podejście do akwarystyki morskiej. Rok temu w styczniu powstał trochę inny projekt niż wszystkie gdyż sump jest większy od zbiornika głównego
Sprzęt:
Akwarium 40x40x40
Sump 60x30x35h
Odpieniacz BUBBLE-MAGUS NEW QQ
Cyrkulacja Vortech MP-10
Obieg Jakiś chińczyk 600l/h-6000l/h ECO Teichpumpe
Światło AI Prime
Filtracja Skała RRR + 3 kg LR + 4 L Siporax
W obiegu jest jakieś 100 litrów. Główny to kostka 40x40x40. Konstrukcja główna to tak jak pisałem Real Reef Rock plus ok 4 litrów siporaxu w sumpie i dwa miesiące temu doszło 3 kg skały.
Ile dokładnie jest RRR nie pamiętam ale w związku znikomymi "walorami filtracyjnymi" nie ma to chyba większego znaczenia. Konstrukcja prezentuje się następująco
A w akwarium po zalaniu wyglądała tak
Początkowo nad zbiornikiem wisiała lampa Jebao AK60 (teraz AI Prime). Dojrzewanie przebiegło praktycznie bez glonów (kilka małych ognisk). Cykl azotowy zamknął się po ok 3 miesiącach. Start na świeżej solance plus bakterie Bacto Reef Balls.
Akwarium dzisiaj prezentuje się następująco
Niby na pierwszy rzut oka nie wygląda to źle, i umówmy się nie spodziewałem się przy takiej ilości wody jakichś oszałamiających przyrostów, o patykach nie mam co marzyć dlatego jestem nastawiony bardziej na LPSy.
Zmierzając pomału do sedna mojego problemu. Akwarium poprostu po tym ponad roku nie chce ruszyć. Z NO3 nie miałem nigdy problemu Max 10 wg saliferta, z PO4 były wachania ale problem już od dwóch miesięcy rozwiązany i trzymane są w granicy 0.03 dzieki VSV. W maju przywiozłem sporo szczepek i niestety do dzisiaj obserwuje ich powolną agonię.
Favia nie polipuje i nie rośnie.
Duncanopsammia axifuga miała trzy główki, tkanka zaczęła się cofać, potem oblazły ją wirki (tylko ją), z braku dipu została wykąpana w RO co bankowo spowodowało stres. Pół roku po tym zabiegu ostała się jedna główka która porasta martwy szkielet doslownie 1 mm.
Miałem też szczepkę pomarańczowej acany. Rosła poprostu jak wściekła. Kupiłem jedna główkę i co tydzień widziałem nowe małe główki. Padła w przeciągu miesiąca. Wywalała polipy na wierzch chowając swój kolorowy brzeg. Karmienie nie pomagało. Obserwuje to samo zjawisko na drugiej acanie, powolna agonia i niedługo pewnie podzieli los poprzedniej.
Clavularia tricolor identyczna sytuacja. Rosła i stanęła w miejscu.
Zoa pomarańczowe też nie rosną, otwierają się ale nic pozatym. Watermelon pomału się rozrasta.
Euphylie nie schodzą ale też nie pompują się tak jak powinny i nie dzielą się.
Mam też Fungię ale z nią wszystko tak jak być powinno.
Ukwiał też ma się dobrze.
Wysłałem nawet wodę do testów i przy takiej obsadzie wydaje mi się że Nie bardzo jest się czego doczepic. KH trzymam stabilne codziennie wychodzi do dodanie 5 ml roztworu microbelift.
Nawet ostatnio stopniowo zjechałem z zasoleniem z 35 ppt do 32 ppt bo poprzedni zbionik na takim trzymalem bez takich atrakcji.
Kończą mi się już pomysły. Lap do zbiornika nie pcham. Podmiany cotygodniowe 10 litrów na soli aquaforest reef salt.
Takie mam ustawienie lampy
Po otrzymaniu wyników za radą kolegi z forum poszła duża dawka bakterii Special Blend 30 ml przedwczoraj i wczoraj dodatkowo dwie kulki Bacto Reef balls bo może tu biologię trzeba rozbujać.
Co Wy forumowicze o tym myślicie?