Nic nie pisałem bo trochę czasu nie miałem.
Przez nieco ponad miesiąc wpadły do kostki pierwsze szczepki zoa. Dodatkowy nieproszony gość to cyjano i dino.
Testy wody musze zrobię nowe ale przez miesiąc wszystko było stabilnie - jedynie PO4 podskoczyło z 0.00 na 0.07. Ca i Mg mam zamówione.
Na początku jak wyłączyłem lampe (AI Prime HD 55) to widać było ze plagi zmniejszają się.
Po ostatnim tygodniu jest tragedia. Ruch wody jest spory. Widać nawet góre piasku jaka została przez ruch falownika usypana.
Od dnia wczorajszego ograniczyłem moc lampy. Przez ostanie 3 tygodnie nie robiłem weekendowej podmiany 10l. Zastanawiam się czy może nie zrobić teraz większej podmiany - jakieś 20 może 30 litrów.
Macie jakieś rady? Nie chce stosować chemii - chyba, że będzie to ostateczność.