Cześć, mam do Was pytanie. Wystarowalem akwarium 5 grudnia, dzisiaj ma około dwóch miesięcy.
Start był na suchej skale plus jakies 10% żywej, woda z proszku, bakterie SB. Po 10 dniach ruszyły ładnie zielone glony, przeczekalem trochę czasu glony zaczęły robić się biale i znikały. Testy amoniak, NO3, i PO4 nic nie wskazywały (salifert). Gdy glony robiły się biale poszły ślimaki, ktewetka i kilka miekasów. Niby wszystko ok ale glony po za tym ze sa biale lub lekko zielone nadal rosną. Aktualnie jest borsuk i dwa łazienki, kilkanascie turbo oraz ktewetka. Są tez robaczki chyba widlonogi na szybach, gdzieniegdzie przemknie wieloszczet oraz wezowidla.
Pojemność około 450L brutto w sumpie odpieniacz, refugium z żywą skałą (glony szybko rosną) 2kG MS te kulki. Od początku świece docelowo.
Wiem że akwarium świeże ale chce sie upewnic czy po prostu dalej czekac czy może podjąć jakies kroki. Glony rosną w najlepsze nibyy sa w nich jakies bombelki ale nie wygląda to na Dino, raczej proces fotosyntezy gdzie tlen nie może wydostac sie z tego gąszczu.