Miałem plagę prawdziwych ślimaków osiadłych i były wszędzie, łącznie na stopach korali lps.
Pomogła krewetka na Aiptasie czyli Lysmata seticaudata. Ślimaki osiadłe są kompletnie nie widoczne
a Aiptasia rośnie pięknie ale w sumpie, więc tam mi nie przeszkadza.
Trwało to dobre 2 miesiące aż wybiła całą populacje w akwarium.Może miałem szczeście co do osobnika.