Już po błazenku.. był w złym stanie moja wina za późno się zorientowałem że ma pasożyty a już 1 dnia miałem takie przeczucie nie chciał jeść artemii mrożonej potem kupiłem mu ikrę mrożoną to coś tam zjadł ale mało i tak tydzień czasu go zjadało Teraz napiszcie jak ratować 2giego on je ale obawiam się że też ma pasożyty, chciałem go leczyć tym: https://allegro.pl/oferta/preis-coly-250ml-w-wa-8077723364 co o tym myślicie i kiedy będę wiedział, że mu przeszło i kiedy będę mógł uzupełnić obsadę