4 godziny temu, dadario napisał:Są doniesienia, czy ciotka z Pcimia usłyszała pod płotem od brata szwagierki. Konkret jak coś.
Pominę kwestie dystrybucji ( oddziały szpitalne nie mają dostępu do szczepionek) ale zaszczepienie osoby chorej/po wypadku jest dla niej bezpośrednim zagrożeniem życia i zdrowia, dlatego żaden zdrowy na umyśle lekarz nie zrobi czegoś takiego.
@Nuke tak jestem ratownikiem medycznym. Nie nie istnieje dla mnie tylko covid. Ale tak cała ochrona zdrowia musiała się przestawić i bardzo dużo zmienić w swoim działaniu. Dlaczego? Bo na raka nie zachoruje dziennie 20tyś ludzi. Bo na raka nie leczy się pod respiratorem. Bo z powodu chorób genetycznych, rozwojowych nie brakuje miejsc w szpitalach, nie braknie karetek, nie zabraknie w szpitalu tlenu. Bo z 14lat swojej pracy nie pamiętam sytuacji żeby trupy leżały w szpitalnej kaplicy bo nie było miejsca w chłodni.
Dlaczego lekarze prywatnie przyjmują. Bo to ich PRYWATNY czas. Niech robią co chcą. A skoro władze zabroniły przyjmować w szpitalach to nie ich wina. Kwestia własnego bezpieczeństwa to też ich prywatna sprawa.
Ps. A jeśli ktoś w pracy patrzy mu na ręce to dobrze. Przynajmniej kolejne zabezpieczenie przed moim błędem.
@dadario Masz rację , nie da się nic dodać .