No to tak, jak pomyślałem tak zrobiłem. Mianowicie wywaliłem błazenki, oddałem do sklepu. Krewetki, kraby i inne stworzenia mają święty spokój.
Równocześnie, upolowałem dawno zamówionego ctenochaetus strigosus. i jeszcze dwóch gości.
*Powoli wszystko wraca do równowagi biologicznej , Valonii jest mniej bo już skałę widać . Percnon podrósł z pięć razy , wiec zaczyna się brać za konkrety.
*Po wprowadzeniu ryb jak zwykle ospa się przyplątała. Takie ryzyko świadomie wziąłem prosto z importu bez kwarantanny.
* Jeszcze kilka zmian z koralami i pokaże całokształt
* Aiptasia - jest jej mniej i co najważniejsze nieprzyrastań populacji.