Cześć, do tej pory zadawałem pytania w wątku o poradach sprzętu dla nowicjuszy. W zeszłym tygodniu odpaliliśmy akwarium więc chyba trzeba przenieść się tutaj.
Start 28 grudnia 2020r
Skała 5kg RRR, woda żywa z erybki, filtracja FZN 3 z siporaxem, leję Special Blend zgodnie z instrukcją, oświetlenie 52W CREE na 50-60%, 10h dziennie. Dolewam codziennie wodę RODI, dolewka w planach. Szczegóły dot. sprzętu w tym wątku więc tutaj nie zaśmiecam. Poza tym - nie dotykam. Parametrów nie sprawdzałem.
Wczoraj, po 6 dniach, pojawiły się okrzemki, więc ciesze się, że wszystko się zaczęło Narazie woda kryształ, nawet nie ma co czyścić na szybach, a wata w filtrze czysta (odpukać).
Z negatywów:
- woda, którą dostałem miała zasolenie 1,030. Trochę zbiłem na 1,029, ale jak czytam to wciąż za wysoko - mierzę tym sprzętem, skalibrowałem go wodą RODI, będę po woli dochodził do docelowych wartości 1,024-1,025
- wygięło mi szafkę (mimo testowania własnym ciężarem), przestrzegam więc, że nawet kosteczka 40x40 swoje waży... kupiłem blat kuchenny docięty na wymiar. Podłożę pod akwa, ale estetyka ucierpi....
- trochę czuć w pokoju (14m2)
- FZN3 słychać, bardzo wyraźnie słychać, muszę coś z tym zrobić. Miało stać w sypialni i całe szczęście, że nie stoi....
Z pozytywów:
- córka (8 lat) zachwycona, wie już wszystko
Życzcie powodzenia!