Skocz do zawartości
LUK4344

WYSTAWA AKWARYSTYCZNA

Rekomendowane odpowiedzi

witam

jestem obecnie na wczasach we władysławowie i wczoraj wypuściłem się do JASTRZĘBIEJ GÓRY na "wystawę akwarystyki morskiej"

Żeenaadaa puste baniki z rybciami, zero bezkręgowców i wjazd 10 zeta.

Tak więc jeśli ktoś przypadkiem się wybiera to stanowczo odradzam lepjej bryknąć do oceanarium do gdyni-dzisiaj byłem:D


Dystrybucja pomp perystaltycznych, pompy perystaltyczne pompy dozujące pompa perystaltyczna pompa dozująca systemy dozowania sprzęt akwarystyczny dozownik akwarystyczny automatyczna dolewka www.pompydozujace.com www.aqua-trend.pl

Tanie pompy dozujące największy wybór fachowe doradztwo, dozowanie cieczy. Firma aqua-trend od lat zajmuje się budową indywidualnych systemów dozowania cieczy. Pompa jelitowa.

levelautomatic shark poseidon doser one evolution Doser AT-1 automatyczna podiana wdy Converus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej, a kto to organizował?

Masz jakieś fotki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem chyba na tym samym rok temu tylko bodajże we władysławie, to chyba jakaś objazdowa wystawa. Rzeczywiście, jak sobie teraz przypominam to nic nadzwyczajnego, ale rok temu byłem tak zajarany jakimkolwiek akwa morskim ze i tak mi sie podobało.

Były pokolce, skrzydlice i kolcobrzuch, wszystkon w akwariach tak na oko 2000 litrów( może przesadzam), akwaria raczej pustawe, nie licząc ryb.

Z tego co pamiętam to organizatorem było akwarium krakowskie czy jakoś tak.


Pozdrawiam, Piotr

Moj blog: http://www.brightsidereef.blogspot.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiepski ze mnie fotograf, ale nie to w tej serii zdjęć jest najważniejsze.

931-1.jpg931-2.jpg931-3.jpg

931-4.jpg931-5.jpg931-6.jpg

931-7.jpg931-8.jpg931-9.jpg

931-10.jpg931-11.jpg931-12.jpg

931-13.jpg931-14.jpg931-15.jpg

931-16.jpg931-17.jpg931-18.jpg

931-19.jpg931-20.jpg931-21.jpg

931-22.jpg931-23.jpg931-24.jpg

931-25.jpg931-26.jpg931-27.jpg

931-28.jpg931-29.jpg931-30.jpg

931-31.jpg931-32.jpg931-33.jpg

931-34.jpg


1000l, sump 220l, 3 × 400W HQI i 8 ×24W T5, odpieniacz ATI Bubble Master 250, pompa obiegowa RD 8000, cyrkulacja 2 × 6100 + 2 × 6200 + multicontroler + 1 × 6060 , TEC III NG + EP IV,chłodziarka TECO - TR20,DSB 12cm,AT-Control.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak bym widział swoje fotosy

ale nie chciałem ich wklejać żeby nie robić antyreklamy:D


Dystrybucja pomp perystaltycznych, pompy perystaltyczne pompy dozujące pompa perystaltyczna pompa dozująca systemy dozowania sprzęt akwarystyczny dozownik akwarystyczny automatyczna dolewka www.pompydozujace.com www.aqua-trend.pl

Tanie pompy dozujące największy wybór fachowe doradztwo, dozowanie cieczy. Firma aqua-trend od lat zajmuje się budową indywidualnych systemów dozowania cieczy. Pompa jelitowa.

levelautomatic shark poseidon doser one evolution Doser AT-1 automatyczna podiana wdy Converus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyglada to zupelnie jak wystawa w Jastarni tyle ze ja placilem 6zl:D


130x70x50 455l 100kg lr, grotech 4pompy, 2x150W 4x54W sciemniane, chłodziarka teco tr10, profilux, redox, Tunze 61000, 6000, mini reddragon 5000l , reddragon bubbleking 200, fr509 ecofos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, czasami po takich doznaniach obcowania z przyrodą zastanawiam się ile jeszcze akwaryści muszą ryb ukatrupić.

Po powrocie do domu spojrzałem na mojego hepatusa i aż mi się go żal zrobiło.

Wyrwany z naturalnego środowiska bez możliwości rozmnożenia się.

Co go czeka, w najlepszym wypadku śmierć ze starości w baniaku. Wydaje mi się że gatunki nie rozmnażające się w akwariach powinny zostać w naturalnych warunkach.

Może gdyby taka ryba kosztowała minimum 5000tys zł, wtedy pewnie nie byłoby takiej beztroski.

Może hodowlą czy sprzedażą ryb morskich powinny zajmować się tylko specjalistyczne placówki. Ewentualnie profesjonalni akwaryści spełniający określone warunki.

Wiem, sam rozglądam się za ciekawymi gatunkami ryb, ale zastanawiam się do czego to nas zaprowadzi.

Wystarczy nieraz spojrzeć na oferty importerów ryb, setki gatunków. Fajnie że kilka gatunków ryb morskich można rozmnażać ,ale co z resztą ?

Koralowce jak najbardziej jestem za kupowaniem szczepek(propagacja) od prywatnych hodowców i różnych farm.

Odłów koralowców z naturalnego środowiska, też uważam za kontrowersyjny i niebezpieczny.

No trochę pojechałem…(jestem trzeźwy)

Może ktoś mi wytłumaczy, o co w tym wszystkim chodzi, bo ilość cierpiących zwierzaków w akwarystyce morskiej jest naprawdę ogromna.

I nie chodzi mi tutaj o takie tam: że gdyby się kiedyś nie odławiało paletek z naturalnego środowiska, to nigdy by nie doszło do rozmnożenia w sztucznych warunkach bla bla bla

Tak to jest pójść na wystawę.

Pozdrawiam.


1000l, sump 220l, 3 × 400W HQI i 8 ×24W T5, odpieniacz ATI Bubble Master 250, pompa obiegowa RD 8000, cyrkulacja 2 × 6100 + 2 × 6200 + multicontroler + 1 × 6060 , TEC III NG + EP IV,chłodziarka TECO - TR20,DSB 12cm,AT-Control.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sobie, mimo tego ze w wielu aspektach masz racje, podjac pewna polemike. Po pierwsze co uwazasz za czynnik powodujacy cierpienie hodowanych przez nas zwierzakow? Czy masz pewnosc ze one cierpia? Owszem, ich przestrzen zyciowa zostaje mocno ograniczona, ale tez maja pewne, stale zrodlo pokaru ( akwaryste ) oraz sa narazone na o wiele mniej niebezpieczenstw niz na rafie. Wiekszosci ryb jestesmy w stanie zagwarantowac w miare stale i dosc wygodne warunki. Duzo lepsze niz chocby swiniom w chlewie - a to zwierzeta o tysiac razy bardziej zlozonym ukladzie nerwowym niz hodowane przez nas ryby.

Musze sie z Toba zgodzic, ze odlow ryb powinien byc lepiej kontrolowany - limity polowu, odlawianie najmlodszych osobnikow itp. Jednoczesnie prowadzonych odlowow nie uwazal bym za szczegolnie destrukcyjne dla populacji, prawdziwym zagrozeniem jest skazenie srodowiska i zmiany klimatyczne. Czymze jest sto pokolcow wobec smierci calej rafy?

Oczywiscie nasze hobby jest kontrowersyjne, nie ma co ukrywac. Jednak praktycznie wszystko, co czlowiek robi z Ziemia mozemy obecnie uznac za kontrowersyjne. Tym niezbyt optymistycznym akcentem koncze i pozdrawiam,

M.


"""Projekt 300"" - powolne zasiedlanie i szlifowanie szczegolow."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym, że w wielu akwariach morskich ryby maja się świetnie ( niczym wypad do ekskluzywnego hotelu, służący podaje jedzonko, witaminki, jazda na mikroelementach, w razie zatrucia obsługa medyczna na miejscu wyciągnie delikwenta z opresji…;))

Wydaje mi się że skala odłowu jest większa niż nam się wydaje. Ostatnio w jednym z warszawskich sklepów widziałem na oko ze 30 pokolców, a gdzie reszta sklepów w Polsce i na świecie.

Gdzie jest to cierpienie zwierzaków? W akwariach początkujących akwarystów (nie wszystkich), podczas odłowu, w czasie transportu, u importerów, w sklepach po dostawie, na wystawach, targach itd.

Czy ktoś kiedyś widział np. na wystawie kotów lub psów chorego zwierzaka ?

Ja nie rozróżniam czy organizm jest bardziej złożony czy mniej, i to i to jest życie.

Ostatnio chciałem kupić rasowego kota z hodowli. Przed kupnem właściciel hodowli przeprowadził ze mną wnikliwy wywiad, co do warunków nowego miejsca zamieszkania jego podopiecznego, dosłownie istna inwigilacja. W jakich warunkach mieszkam, czy są dzieci, co wiem o rasie itd. itd. Gdybym nie spełnił chociaż jednego z warunków nie sprzedał by mi go.

Takie podejście podoba mi się.

Rybę morska nawet uchodzącą za trudną o wiele łatwiej jest kupić.

Teraz wydaje mi się że na takiej wystawie wolałbym obejrzeć na dobrej jakości ekranie film o danym gatunku z prawdziwej rafy.

Pewnie większość się ze mną nie zgodzi, ale śmiem twierdzić że, prawdziwy akwarysta morski to taki, który niema akwarium.

Ewentualnie tylko taki, który rozmnaża koralowce, ryby i inne zwierzaki.

Albo akwaryści którzy mają koralowce z farm lub prywatnych hodowli.

Patrzę na to usypisko żywej skały w moim akwarium i wyobrażam sobie na prawdziwej rafie pusta dziurę po niej.

Wybaczcie, ale po prostu szukam też usprawiedliwienia dla przetrzymywania zwierząt bez szansy na rozmnożenie.

Jeśli będę zakładał akwarium docelowe to tylko koralowce z farm, lub prywatnych hodowców, i na reefceramic.

Kończę bo dopiero teraz zorientowałem się, że ten temat pozostanie nie rozwiązany.

Syndrom początkującego akwarysty (wymądrzanie się)


1000l, sump 220l, 3 × 400W HQI i 8 ×24W T5, odpieniacz ATI Bubble Master 250, pompa obiegowa RD 8000, cyrkulacja 2 × 6100 + 2 × 6200 + multicontroler + 1 × 6060 , TEC III NG + EP IV,chłodziarka TECO - TR20,DSB 12cm,AT-Control.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm to taka poważna dyskusja się wywiązała. Muszę Wam powiedzieć, że już 2 lata temu zastanawiałem się- czy i kiedy skończą się pokłady ryb, których nie rozmnażamy w akwariach. Myślę, że nie ma sensu się nad tym głowić. Tu potrzeba informacji jakiegoś specjalisty z dziedziny ryb, który stwierdzi, czy limity połowu na całym świecie, nie grożą wyginięciem danych gatunków. Nie miałem gdybać, ale podejrzewam, że w krajach gdzie wydobywa się skałę, korale i ryby- są ludzie, którzy to kontrolują. Nigdy mnie to nie interesowało, ale chyba wioski nadmorskie miały by problem gdyby z roku na rok zniknęło im 30 gat. ryb.

@Ocelocik-> pewnie można zrobić jakieś limity połowu, ale wyobraź sobie, jakby to było, gdyby ten wspomniany hepatus kosztował 1000zł?. Czy tak jak zebrasoma gemmatum- odłów nie pamiętam ilu sztuk rocznie(tutaj Łukasz mam nadzieję, iż sprostuje) powoduje ceny wynoszące ponad tysiąc Peelenów za szt.

Co do korali- osobiście uważam, ale oczywiście mogę się mylić, że odłów sps'ów niedługo przejdzie w zapomnienie.

Ludzie nie róbmy z siebie dręczycieli zwierząt. Może z czasem uda nam się rozmnażać inne gat. ryb w akwarium i po części będzie to nasza zasługa:yes .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo zaniecham swoje plany akwarystyczne:drink


Dystrybucja pomp perystaltycznych, pompy perystaltyczne pompy dozujące pompa perystaltyczna pompa dozująca systemy dozowania sprzęt akwarystyczny dozownik akwarystyczny automatyczna dolewka www.pompydozujace.com www.aqua-trend.pl

Tanie pompy dozujące największy wybór fachowe doradztwo, dozowanie cieczy. Firma aqua-trend od lat zajmuje się budową indywidualnych systemów dozowania cieczy. Pompa jelitowa.

levelautomatic shark poseidon doser one evolution Doser AT-1 automatyczna podiana wdy Converus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, nie chcę nikogo absolutnie odwodzić od tego pięknego hobby. Trochę te moje wypowiedzi tragicznie zabrzmiały, no ale to po tym jak się widzi zdychające ryby takie myśli człowieka nachodzą. Sam mam ryby uchodzące za nie rozmnażające się w akwariach.

Tylko zastanawiam się do czego w przyszłości nas to zaprowadzi.

Pewnie tak jest, że czym więcej akwarystów tym większa szansa na rozmnażanie trudnych gatunków.

Zamówiłem ostatnio rybę, ale zdechła na kwarantannie no i…

Chciałem zakończyć na wesoło, ale nie udało się.

Dobra wiecej juz nic nie piszę w tym temacie.


1000l, sump 220l, 3 × 400W HQI i 8 ×24W T5, odpieniacz ATI Bubble Master 250, pompa obiegowa RD 8000, cyrkulacja 2 × 6100 + 2 × 6200 + multicontroler + 1 × 6060 , TEC III NG + EP IV,chłodziarka TECO - TR20,DSB 12cm,AT-Control.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Problememem jak zwyle jest brak wiedzy i akwarystów i środowisk lokalnych

Jeżeli odłowy są prowadzone racjonalnie tzn bez użycia cjanków, czy materałów wybuchowych jeżeli środowisko nie jest nadmiernie eksploatowane to mamy wręcz niewyczerpalne źródło życia , w końcu są to zasoby odnawialne . Problemm jest to aby poławiacz wiedział że np: należy z ukwiału odłowić większość małych błazenków i zosatawić kilka aby mogły chronić ukwiał , jeżeli poławiacz wyłowi wszystkie ukwiał padnie łupem drapieżników np Chetonków iw przyszłościnie będzie ani ukwała ani błazenków. Ważne jest również to że odłów zwierząt do celów hobbystycznych jest w stanie dostarczyć o wiele większe dochody niz np ryboustwo które czyni wielokroć wiksze szkody i gdzie ciężej o jakąś selktywność.

Do celów kontroli odłowów mowstało kilk organbizacji nadzorujących ołów , transport i handel morskimi zwierzętami np "MAC".

Problemem w branży zoologicznej są niskie ceny bardzo wymagających zierząt np ile osób kupiłoby maleńkiego warana gdyby kosztował on 5 tyś złotych a ile kupi go pod wpływem impulsu a 300zł? Problem jest ten sam z rekinem bo ksztuje on też 300-400 zł . Na szczęście w branży zoologicznej akwarystyka morska jest najardziej "humanitarna" bo jst droga.

W najbliższym czasie wiele zwierząt importowych zdrożeje i dobrze. Za to ceny spzętu spadną(jeszcze lepiej) dzięki czemu akwarysta będze mógł taniej dobrać profesjonalny sprzęt i będzie bardziej rozsądnie dobierał gatunki zwierząt.

Innym problemem jest edukacja rynków docelowych (hurtownie , sklepy i akwaryści) bo po co zamwiać specjalistów pokarmowych jeśli nie ma na to klientów będących w stanie zapewnić bazy pokarmowej ? traktować te zwierzaki jak tulipany i wymieniać nanowe?

Innym prblemem jest zrozumienie cen zwierząt hodowlanych 1 sztuka Ricordeii z Ricordea Farm kosztuje 49 euro (ok 200zł) a skałka importowa częto mniej

Na to wpływ mają nie tylko kolory czy jakość zwierząt (ricordee są bardzo odporne) ale przede wszystkim koszty pracy przy mnożniu tych zwierząt i prowadzenia hodowli. Podobnie sprawa się ma z mnożonymi rybamijak A.ocellaris czy P. Kauderni będąone o 50% -100% droższe od tych z imortu bo koszty są ogromne (znamy swoe rachunki za prąd i preparaty), no chyba że ktoś rozmnoży przy okazji dla frajdy.

To co jako akwaryści możemy zrobic to przede wszyskim kozystać z dostępnej wiedzy (literatura, fora dyskusyjne ) i DZIELIĆ SIĘ TĄ WIEDZĄ tak aby inni akwaryści nie popełnialiu tych samych błedów.

Niejeden z nas prbował swych sił z dendronepthią widządz że to bardzo wymagający koralowiec (wiedząc że się nie uda) a jeszcze więcejdendronpthii kupii ludzi nie wiedząc że to zwierzę tródne.

Ufffto chyba mój najdłuższy post

Pozdrawiam

Łukasz


zbiornik 180x65x60 10x80W Powermodul 4 kanaly ściemniany.. Odpieniacz Bubble King 250 internal. Dozownik Grotech x7, Pompy obiegowe 2x OR 3500, Pompy do ruchu wody Tunze TS12 i TS7, Uzupełnianie wody Niveumat. Chłodzenie Teco Tr 20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:szok brawo:drink

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mysle Jaroslawie, ze pisac w tym temacie (chociaz w sumie ladnie tutaj offtopic'ujemy ;)) warto - dawno nie bylo na forum takiej solidnej i rozbudowanej dyskusji.

Ladnie to napisal Lukasz ;) Racjonalne i sensowne prowadzenie odlowow nie doprowadzi do wyniszczenia populacji. Przykladem, choc glupim, moga byc sledzie. W momencie w ktorym stosujemy pewne limity polowowe to, nawet gdy bedziemy sporo odlawiac, populacja sie odnowi.

W obecnej sytuacji o wiele bardziej znaczace wydaja sie byc kwestie niszczenia raf z powodu zmian klimatycznych czy zanieczyszczen. Ale to juz temat rzeka ;)

Pozdrawiam,

Maciek

P.S Swoja droga Jaroslawie rozumiem Twoje rozgoryczenie - sam jakis miesiac temu wziolem rybe bezposrednio z transportu i wiele sie nia nie nacieszylem. Ba, chodzilem podminowany przez dobre dwa tygodnie.


"""Projekt 300"" - powolne zasiedlanie i szlifowanie szczegolow."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ocelociku- mi ryba zdechła w transporcie- wyjąłem martwą, to dopiero tragedia, nie miałem nawet szans...

Pomimo wszystko warto:).

Na rafie mogła ją zjeść większa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ocelocik

Współczucie po stracie ryby.

Dokładnie, naoglądałem się umierających ryb na wakacjach, po powrocie zamówiona ryba pada. Nie wiem jakoś kiedyś nie zauważałem tych ciemnych stron akwarystyki tylko widziałem wszystko przez kolorowe okulary.

Też chciałbym żeby było tak jak napisał „lukaszkur”.

Teraz tak sobie przeglądałem stara książkę W. Baumeistera pt. „Akwarystyka morska” którą zresztą wszyscy znają. Ale jest tam na stronie 174 fajny tekst, ze rzeczywiście nie jesteśmy jako akwaryści większym zagrożeniem dla ekosystemu mórz, masz 100% racji i na stronie 182 podtytuł „Ochrona gatunkowa a akwarystyka morska”.

No tak, trzeba to wszystko sobie jakoś na nowo uświadamiać co jakis czas.

@olekszwarc

ale dzięki temu by żyła - ta większa:)

No faktycznie przydałyby się informacje od jakiegoś specjalisty , jak to jest naprawdę z tymi odłowami, jakaś prelekcja albo cos w tym stylu. Wiem że M. Kostecki widział na własne oczy jak wygląda odłów, gdzieś to w necie lata. Tylko że nam potrzeba więcej informacji.

Od kogoś nie związanego biznesowo z importem czy handlem zwierzętami.


1000l, sump 220l, 3 × 400W HQI i 8 ×24W T5, odpieniacz ATI Bubble Master 250, pompa obiegowa RD 8000, cyrkulacja 2 × 6100 + 2 × 6200 + multicontroler + 1 × 6060 , TEC III NG + EP IV,chłodziarka TECO - TR20,DSB 12cm,AT-Control.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno z profesjonalnych pism o akwarystyce morskiej w Stanach zajelo sie tym problemem ostatnio. Krotki cytat z artykulu pod tytulem:"Captive-Raised Reef Invertebrates":

"(...)It should be noted that the effect of the marine hobby on the ocean is fairly small. Tourism and fishing have greater impact. The largest impact, however, is due to pollution. The effects of freshwater run-off, silt input, waste products and, most of all, increased carbon dioxide are all devasteting to ocean life(...)"

Zapewne nie jest wszystko cacy ale moze wlasnie zapobieganie zanieczyszczeniom, wyciokom, odpowiednia utylizacja odpadow to sa problemy ktorymi odpowiednie wladze powinny sie zajac.

Ale tak naprawde zapewne nie o to Jaroslawowi chodzilo, obojetnie czy oceany i morza beda czyste czy nie, czy gatunki sa zagrozone czy nie to czy my mamy "prawo" odbierac im wolnosc, zabierac je z ich naturalnych srodowisk???

A jezeli juz niby sobie to prawo przyznalismy to uswiadamianie i wiedza akwarystyczna to podstawa. Jak czytam ze ktos dodaje 30cm triggerfisha do akwarium gdzie ma krewetke czyszczaca i malego angelfisha bo MOZE uda im sie przezyc i zyc a jako takiej zgodzie to mnie krew zalewa. Ludzie bezsensu skazuja niektore stworzenia na praktycznie pewna smierc... jak nie dzisiaj to za tydzien. No ale to ladnie wyglada wielki triger i maly kolorowy angelfish. To oczywiscie tylko przyklad majacy zobrazowac problem, dobrze ze istnieja takie fora jak to ktore pomaga zdobywac wiedze i dzielic sie doswiadczeniami, zeby tylko ludzie chcieli stosowac sie do "zalecen" bardziej doswiadczonych kolegow.


380l FOWLR sie robi, beda rybki...

190l kosteczka, na ledach, pare rybek, same lps i zoaski, sprobuje to zrobic jak nalezy tym razem...

link do kostki: http://nano-reef.pl/...ow/#entry656361

link do FOWLR: http://nano-reef.pl/topic/91587-380l-fowlr-nie-ma-jak-rybki/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam tą dyskusję, i ... znowu pewnie wielu mi zarzuci niewyparzony język i egocentryzm graniczący z chamstwem.

Cóż, trudno.

Były pytania, jakie mamy prawno odbierać rybom ich naturalne środowisko itp.

A ja się zapytam, jakie mamy prawo wycinać lasy na powiększenie przestrzeni życiowej. na opał, na papier, na mieszkanie, na ozdoby itp.? Jakie mamy prawo odbierać zwierzętom ich naturalne środowisko? Jakie mamy prawo przekształcać tą planetę na swoje potrzeby?

Jakie mamy prawo zabijać lekami prymitywne organizmy jak chociażby tasiemiec ludzki czy inne glisty?

Jakie mamy prawo zanieczyszczać atmosferę spalając paliwa kopalne celem ogrzania się, transportu, telekomunikacji, itp. itd.

Jakie mamy prawo rozwijać się, zużywać naturalne zasoby planety do własnych egoistycznych celów? Jakie mamy prawo rozwijać przemysł, w tym chemiczny i farmaceutyczny?

Dla wszystkich co nie znają odpowiedzi proponuję rozebrać się do naga, wziąć kij w rękę i poszukać sobie w lesie czegoś do jedzenia.

Zobaczmy, czy przeżyjecie pierwszą zimę, o ile wcześniej z głodu i chorób nie umrzecie.

Aby nie było nieporozumień - zero kontaktu z cywilizacją i jej wytworami.

Sorry, ale dla mnie to takie pitolenie siedząc w budynku wytworzonym m.in. przez cementownie, na krześle przynajmniej w części wytworzonym przez przemysł chemiczny, waląc w klawiaturę z plastiku, i gapiąc się w monitor - wytwór przemysłu - diabli wiedzą ile różnych gałęzi przemysłu miało w tym swój udział, a wszystko to przy pomocy komputera, wytworu hi-tech, zasilanego przez dymiące elektrownie.


/Wroga należy zabić z dużej odległości, najlepiej strzałem w plecy. O honor trzeba dbać wśród przyjaciół/ GG 314576, SKYPE: piotr_i_zona e-mail: piotr_jan_rogalskiUSUN @gazeta.pl Warszawa http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego Piotr jezeli juz trzymamy te zwierzeta w "niewoli" to zrobmy to maxymalnie z glowa, dajmy im jak najlepsze warunki do zycia i rozwoju. A do tego trzeba myslenia i poglebiania wiedzy, czyli generalnie trzeba po prostu 'chciec'. Nie wystarczy robic byle zeby bylo ladnie i kolorowo... przez pare tygodni czy miesiecy poki sie system nie zalamie, czy zwierzaki nie pozabijaja. Przynajmniej ja to tak widze, moze sie myle, moze mnie ktos wyprowadzi z bledu.

edit:

Ja zdaje sobie sprawe ze to sa banaly, dajmy im jak najlepsze warunki blebleble, ale tak sobie rok temu czytalem to forum (cale archiwum) i pamietam takie asa co zwal sie Adi, on mial swietne pomysly i byl forumowa maskotka, szkoda ze kosztem zwierzat. Czytalem dzienniki, nie chce teraz wymieniac nicka kogos tam, 120 litrow, 12 ryb w tym bialobrody (ktory z tego co pamietam pozyl bardzo krotko), i takich przykladow mozna mnozyc (bez obrazy dla tych osob, takie sa po prostu fakty).


380l FOWLR sie robi, beda rybki...

190l kosteczka, na ledach, pare rybek, same lps i zoaski, sprobuje to zrobic jak nalezy tym razem...

link do kostki: http://nano-reef.pl/...ow/#entry656361

link do FOWLR: http://nano-reef.pl/topic/91587-380l-fowlr-nie-ma-jak-rybki/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pytacie skąd mamy prawo ?

jest taka ustawa:) Prawo Dżungli

A tak poważnie.

Bez prób i błędów nie byłoby rozwoju. W jaki sposób chciałbyś wyuczyć specjalistów ? w danej dziedzienie.

Dlaczego dr. G ma prawo "męczyć" w swoich akwariach rybkę A a ja nie ? Jeśli tak naprawdę może się okazać że w moim akwarium ma lepsze warunki bo zwóciłem uwagę na szczczegół którego on nie zauważa ?

Owszem można spróbować zrobić wymóg, że osoba chcąca kupić daną rybkę, czy zwierzę musiałaby przedstawić zaświadczenie że posiada odpowiedniej wielkości zbiornik wyposażony w min. urządzeń. Ale tutaj nie powinno już być ewolucji wiedzy, bo przepisy nie nadaża za zmianami.

Drodzy akwamaniacy, zwróćcie uwagę, że sami macie problem jak powinien wyglądać prawidłowo urządzony zbiornik, bo niezależnie od układu każdy z was daną metoda moze mieć niepowodzenia lub sukcesy.

Zwróćcie uwagę jak chociażby na przestrzeni ostatnich 10 lat jakie nastąpiły zmiany w sposobie prowadzenia akwariów.

A może spróbujecie zorganizować projekt Akwarystyka Morska, w ramach projektu organizować kursy i wydawać certyfikaty, dla początkujących bezpłatne, tak długo aż rynek poczuje, ze dobrze jest posiadać uprawnienia do prowadzenia akwariów.

pozdr. Nuroslaw


akwa 330 l małosolne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Co do informacji o wpływie dochodu krajów biednych i wpływu połowów zwierząt do rynku hobbystycznego to są to wiadomości jeszcze ze stódiów z zajęć z bioróżnorodności.

W związku z tym że szykuja się 2 Warszawskie wydarzenia akwarystyczne, spróbuje popytać czy któś z poza "branży" mógłby dać króciótki wykładzik.

Co do trzymania zwierząt które sie nie rozmnożą jak wspomniany wyżej P.hepatus też czasami mam takie myśli czy warto , ale dzieki temu wzbogacamy wiedzę o morskich organizmach i może kiedyś uda nam się je rozmnożyć. Podobny problem mam z tym po co trzymać wykastrowanego psa czy kota ?Czy takie zwierze jest szczęślie? A z drógiej strony czy to rozmnażanie jest akurat najważniejsze ? Ja prywatne akwaria trzymam aby się uczyć .

Trzeba się też zastanowić czy nawet tragicznie zrobiona (moze nawet gorzej) nie ma tez pozytywnych efektów ? Czy nie łatwiej przekonywać ludzi że rafy są warte ochrony? Jak inaczej zachecić ludzi aby się tym tematem zainteresowali ? Przeciętnego wczasoeicza nie zainteresuje pokaz slajdów z rafy. A wiekszość ludzi na takich "chałturowych" wystawach dowiaduje się że koral to zwierzęta. Tyle czy warto aby na wystawie padała taka ilość zwierząt?( wiem od importerów że pada dużo). Lepiej by było ponwestować w sprzet i zminimalizować straty ale niestety to tak jak z hodowlami czworonogów są lepsze i gorsze. Sam na takie wystawy nie chodzę bo szkoda mi nerwów. Nie wypowiadam się o tej konkretnej wystwie bo na niej nie byłem i widziałem tylko zdjęcia na forum ale, o wakacyjnych wystawach zwierząt , nie tylko morskich.

Wydaje mi się że to jeden z najważniejszych tematów jakie się pojawiły na forum odkąd sie na nim zalogowałem.

Ps. jak źle napisałem "chałtura" proszę mnie poprawić.Poprawione.

Pozdrawiam

Łukasz


zbiornik 180x65x60 10x80W Powermodul 4 kanaly ściemniany.. Odpieniacz Bubble King 250 internal. Dozownik Grotech x7, Pompy obiegowe 2x OR 3500, Pompy do ruchu wody Tunze TS12 i TS7, Uzupełnianie wody Niveumat. Chłodzenie Teco Tr 20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Chałtura" szefie, "chałtura" ;)

Swoja droga wchodzimy powoli w zakres bardziej etyki i filozofi, niz akwarystyki. Wezmy chocby "odbieranie wolnosci" zwierzakom. Czym dla takiego zwierzaka jest wolnosc? Jak wogle mozna odebrac wolnosc czemus, co z wolnosci nie zdaje sobie sprawy? Owszem, narzucamy zwierzakom granice - dosc sztywne, rownoznaczne z wielkoscia naszego akwarium. Ale jednoczesnie zapewniamy, w wiekszosci wypadkow, naszym zwierzakom banalny dostep do pokarmu, brak wiekszej konkurencji wewnatrz i zewnatrz gatunkowej. W pewien sposob rekompensujemy ograniczenie przestrzeni.

Z drugiej strony, niestety, zdarza sie wielu akwarystom "przegiac pale" - chocby wspomniany przyklad z bialobrodym. Pozostaje tyle pytanie jak przeciwdzialac tego typu dzialaniom. Amerykanie maja juz ukuty termin "responsible reefkeeping", a u nas mam nadzieje ta, i podobne, dyskusje pobudza akwarystkow do zastanowienia sie nad swoimi poczynaniami. Pozdrawiam,

M.


"""Projekt 300"" - powolne zasiedlanie i szlifowanie szczegolow."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Piotr Jan Rogalski

cyt. „Sorry, ale dla mnie to takie pitolenie siedząc w budynku wytworzonym m.in. przez cementownie”

tak dokładnie pitolenie.

Ale nawet, jeśli siedzę na tym plastikowym krześle mam prawo, a nawet obowiązek myśleć o tych zwierzakach wielopoziomowo i poruszać te tematy w nadziei że ktoś z odpowiednią wiedzą wypowie się w tej kwestii.

Ewentualnie inni akwaryści przecież mają i mogą mieć zaskakujące i ciekawe kreatywne pomysły. Ja jako zwykły akwarysta nie będę się przecież wypowiadał w kwestii wycinki lasu lub innych dziedzin bo nie mam o tym zielonego pojęcia.

Są od tego ludzie siedzący w tym temacie. Popularyzacja akwarystyki jest świetną sprawą, rośnie świadomość delikatności tego ekosystem.

Ale czy ja w publicznych miejscach muszę oglądać wycieńczona rybę żeby zrozumieć jak delikatny to organizm?

No i wiesz, w tym momencie po prostu piszę o tym. Nie mogę myśleć w ten, sposób że wszyscy trują wpieprzam chemię i produkuję, będę siedział cicho.

Nie wiem chyba Cię nie zrozumiałem.

Ta technologia chyba ma nam w tym pomóc. Bo w każdej dziedzinie przemysłu są ludzie którzy starają się ograniczyć szkodliwe skutki.

Mi jako akwaryście po prostu nie wpadły w ręce jakieś konkretne materiały,(poza tymi, że popularyzując akwarystykę rośnie nasza świadomość, i że akwaryści raczej nie są w stanie wpłynąć na zmniejszenie populacji w naturalnym ekosystemie mórz) o tym że mając w miarę niezłe warunki hodowania ryb czy koralowców z odłowu mogę spokojnie, trzymać dany gatunek bo jest go dużo, czy kupić następnego zwierzaka po zgonie poprzedniego, itd. w celu doskonalenia swoich umiejętności hodowcy.

Dlatego też chciałem żeby jakaś niezależna osoba kiedyś wypowiedziała się jak to jest w rzeczywistości przy tych odłowach. Wiedza książkowa, a rzeczywistość czasami nie idzie w parze. Ludzie prowadzący biznes handlu żywymi zwierzętami nigdy nie będą mieli celu w tym aby powiedzieć prawdę jak jest w rzeczywistości.(bez obrazy pewnie nie dotyczy to wszystkich handlarzy)

„Lukasz” napisał że są organizacje zajmujące się regulacją odłowu, jeśli też na potrzeby akwarystyki to świetnie. Ale jeśli kiedyś na tym forum czy gdzie indziej pojawi się ktoś kto(a mam takie przeczucie) powie: ludzie byłem widziałem tam jest wolna amerykanka. Tak naprawdę nikt nikogo nie kontroluje, bo niema na to środków, w miejscu gdzie odławiano dla akwarystów jest o połowę mniej zwierząt, firma poławiająca szuka innych łowisk, chodzi jej wyłącznie o zarabianie kasy, a o zebrasomy jest coraz trudniej. Jak pragnę zdrowia będę płacił drożej za ryby tylko z hodowli.

Jest to oczywiście tylko gdybanie, ale myślę że dużo akwarystów po przeczytaniu konkretnych wypowiedzi opartych na faktach spojrzałoby inaczej na swoich podopiecznych.

A i konfiguracje sprzętowe w akwarium byłyby lepiej przygotowywane.

Ludziska nie żałujcie kasy na sprzęt !!

@Piotr Jan Rogalski jeśli cos zabrzmiało nieteges do twojej wypowiedzi to przeprasza, późno jest zasiedziałem się.


1000l, sump 220l, 3 × 400W HQI i 8 ×24W T5, odpieniacz ATI Bubble Master 250, pompa obiegowa RD 8000, cyrkulacja 2 × 6100 + 2 × 6200 + multicontroler + 1 × 6060 , TEC III NG + EP IV,chłodziarka TECO - TR20,DSB 12cm,AT-Control.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,super! to pierwsze forum akwa.na którym byłem i są poruszane TAKIE tematy jestem za,a co do zniewolenia (teraz to sie naraze chyba wszystkim)to pomyślcie co jedliście dzisiaj czy wczoraj ,czy ktoś był kiedys w rzeżni?widzieliście jak wasz "kotlet"w bestialski sposób jest mordowany zeby zaspokoic kubki smakowe mięsożerców! :)Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.