8 godzin temu, Aquaman napisał:No niestety wykonawca nigdy nie udostępni takich danych. Nie oszukujmy się... Wiadomo jak teraz wygląda budownictwo i odbiór przez inspektorów.
Wszystko na tak przysłowiową "flaszkę". Potem, że wszystko pęka, w mieszkaniu wilgoć itp itd... Oby jak najszybciej postawić, oddać i na kolejną budowę
No i tu małe sprostowanie.
Jako, że robię w budowlance... w dzisiejszych czasach takich rzeczy nie załatwia się "za flaszke", bo każdy się boi.
Tynki pękają, owszem, bo deweloper buduje szybko i nie czeka, aż budynek osiądzie. Zrobi tynk, budynek osiada i później są pęknięcia na ścianach.
Wilgoć... jak wyżej. Czas to pieniądz.
To jakiś mit, stereotyp, że deweloper tylko kombinuje na każdym kroku jak tylko na wszystkim zaoszczędzić (nie mówię o patodeweloperach). Powiem więcej, deweloperzy z którymi współpracuje nawet wolą zapłacić więcej, żeby mieć zrobione lepiej, żeby już nigdy nie wracać do tematu. Wiadomo, że gdzieniegdzie mogą oszczędzić, ale nie oszukujmy się... nie na konstrukcji budynku.
Co do tematu autora...
Nie przejmowałbym się stropem tylko bardziej posadzką, bo strop to wiadomo, że wytrzyma. Na stropie ustawiamy i po 5 palet papy obok siebie, gdzie 1 paleta waży jakieś 1200kg.
A posadzka to już inny temat, masz strop, na strop jest położony styropian o różnej gęstości, a na to masz zazbrojoną siatką posadzkę z mixokreta. I tu jest punkt kulminacyjny, jeśli styropian wytrzyma nacisk to nie ma problemu. Ja u siebie w miejscu gdzie kieeeeeedyś może stanąć akwarium +/- 1000L dałem twardszy/gęstszy styropian.
Gdzieś kiedyś się spotkałem z problemem, że komuś po długotrwałym nacisku na posadzkę pod obciążeniem akwarium podłoga usiadła o jakieś 3cm, ale to też efekt wieloletniego nacisku.
Jeśli masz lokal w stanie surowym/deweloperskim to zawsze możesz wykuć w posadzce otwory i nogi akwarium postawić bezpośrednio na stropie.