Hej,
Wczoraj zakupilem zółtego Chrystusa, zaadaptowałem go metodą kropelkową przez ok. 1h i 3 wymiane wody. Wczoraj rybka niesmiało pływała i na wieczor zakopała sie w piasku - wystawał tylko kawałek ogona.
Niestety dzis znalazlem rybę leżaca na boku, widać ze oddycha i sporadycznie rusza płetwą.
Czy mozna jej jakoś pomóc?
Wyłaczylem nawet cylkulator zeby nie rozdmuchiwał jej po baniaku.
W zbiorniku mam:
Babka piaskowa
Błazenki x 2
Salaris
Krewetka oraz kilka ślimaków.
Korale i reszta ryb wyglądaja dobrze, przed zakupem ryby sprawdziłem NO2 i było 0.
Mam.wrazenie że ryba ma nadgryziony ogon, ale nie wiem.czy tak.wyglada vo jedt zwiniety czy cos sie stało.