Badając wodę testami kropelkowymi raczej słabo z Reidfeldem... miałem wręcz identyczny problem jak u ciebie może na mniejszą skalę, dużo ryb, mało korali, bogata sól i jeszcze dokramianie kij wie czym. Mi pomogło zażycie węgla następnie odstawienie magicznych specyfików, kupno uboższej soli, wyrywanie glonów, kupno jedynych słusznych ślimaków co jedzą glony (astralium, Astera zwał jak zwał) i kupno tominensisa, teraz mam 300 l i glona nigdy nie widziałem. Złotego środku nie dostaniesz jedyne co będzie się powtarzać to że potrzeba czasu:) pozdrawiam, a węgiel radzę zmienić bo po 2 miesiącach to raczej już oddaje niż pochłania, ja wymieniam co 3 tygodnie regularnie.
Historia edycji
Badając wodę testami kropelkowymi raczej słabo z Reidfeldem... miałem wręcz identyczny problem jak u ciebie może na mniejszą skalę, dużo ryb, mało korali, bogata sól i jeszcze dokramianie kij wie czym. Mi pomogło zażycie węgla następnie odstawienie magicznych specyfików, kupno uboższej soli, wyrywanie glonów, kupno jedynych słusznych ślimaków co jedzą glony (astralium, Astera zwał jak zwał) i kupno tominensisa, teraz mam 300 l i glona nigdy nie widziałem. Złotego środku nie dostaniesz jedyne co będzie się powtarzać to że potrzeba czasu:) pozdrawiam
Badając wodę testami kropelkowymi raczej słabo z Reidfeldem....glony zerują parametry, miałem wręcz identyczny problem jak u ciebie może na mniejszą skalę, dużo ryb, mało korali, bogata sól i jeszcze dokramianie kij wie czym. Mi pomogło zażycie węgla następnie odstawienie magicznych specyfików, kupno uboższej soli, wyrywanie glonów, kupno jedynych słusznych ślimaków co jedzą glony (astralium, Astera zwał jak zwał) i kupno tominensisa, teraz mam 300 l i glona nigdy nie widziałem. Złotego środku nie dostaniesz jedyne co będzie się powtarzać to że potrzeba czasu:) pozdrawiam
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.