Wyniki testów z dzisiaj:
Temp. - 25*C
Zasolenie - 35ppt
PO4 - 0,01 (Hanna)
NO3 - 5 (Salifert)
Od ostatnich aktualizacji, z nieznanych mi przyczyn padł mi drugi kardynałek.
Padło malutkie quadri, wielkości 50 groszówki. Wpuściłem ukwiał do akwarium, przykleił się do skały i siedział tak kilka dni. Później widziałem, że zaczyna powoli wędrować, przesuwał się jakieś 2cm na dobę, po czym pewnego razu zobaczyłem, że spadochroniarz fruwa po całym akwarium. Wyłączyłem cyrkulacje na jakieś 30min, położyłem do na skale, żeby się przyczepił i znowu uruchomiłem obieg. Sytuacja powtórzyła się kilka razy po czym ukwiał przestał się przyczepiać do skały. Wtedy włożyłem go do kieliszka w akwarium, ale już chyba było za późno i quadri padł.
Do tego zastanawiają mnie kwestie jak to jest... pistacjowa caulastrea się pompuje, fluo marudzi. Euphyllia paraancora się pompuje, paradivisa marudzi.
Do tego na piasku wychodzi mi chyba cyjano i małe ogniska dino, ale w sumie nic z tym nie robię tylko czekam.
Co do dalszego zasiedlania koralowcami to fakt, muszę iść za ciosem. Na pewno w najbliższym czasie znowu kupie maluteńkie quadri i chyba od razu dam je do kieliszka. Będę chciał dać milke w górne partie skały i ciągle czekam, żeby kupić glabry na srodkową partię skały.