ja nawet nie chciał aby cło wprowadzać, wystarczy że produkty będą przebadane przez:
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych
Państwowa inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa
Sanepid
Mnie potrafią kontrolować kilka razy rocznie a tego nie? GMO da się sprawdzić w kilka minut, pozostałości środków w kilka dni
zakład gdzie oddaję warzywa po stwierdzeniu w jednym opakowaniu warzyw na patelnie powiedzmy, jakichś nieprawidłowości jest w stanie dotrzeć do wszystkich dostawców
Nawet był taki przypadek że znajomy po wycofaniu pewnego środka użył go w następnym roku i miał dość duże nieprzyjemności
a tutaj potrafi kilka tysięcy ton rozmyć się w kilka dni
nie polecam produktów firmy Viterra, pewnie z 80-90% tłuszczów z Bodaczowa jest z ukraińskiego rzepaku i słonecznika, mają tory prawie pod zakład