47 minut temu, Opelin napisał:Hej nie chce wprowadzać zamieszania, ale moim zdaniem kolega/koleżanka (wybacz nie przedstawiłeś/łaś) się zadał/a jak najbardziej sensowne pytanie.
Co prawda nieco humorystycznie opisał/a to stworzenie ale to nie znaczy, że pytanie jest bezzasadne czy tam bez sensu. Zapewne bardziej oczekiwał/a odpowiedzi na zasadzie czy to groźne czy nie, niżeli co to jest konkretnie.
Dostarczył/a zdjęcie co prawda nie swoje ale z zapewnieniem, że to taki sam "stwór" I nikt mu/jej nie udzielił jasnej odpowiedzi do tego dorzucając jakieś niepotrzebne komentarze.
Nic więc dziwnego, że jest "rozczarowany/a" delikatnie rzecz ujmując. Mi też nie raz odpowiadano w podobnie ignorancki sposób i mogę was zapewnić. To nic miłego czytać takie odpowiedzi. Gdzie ludzie zamiast pomóc chyba starają się z kogoś zrobić głąba.
Natomiast co do Twojego pytania @Leo-Mia niestety ja nie wiem co to za robak ale też mogę Cię zapewnić, że nie jest to ślimak osiadły.
Natomiast co zrobiłeś/aś źle? Nie wiem czy to spory kawałek skały o którym piszesz, ale ja zanim włożę korala do baniaka to najpierw go deepuję, a ponieważ ja kupuję nie tyle szczepki na podstawkach co raczej większe kolonie na kawałku skałki to cała skałka z koralem ląduje w naczyniu i jest deepowana.
Podczas tego procesu ze skały wyłazi mnóstwo robactwa które wkrótce po tym zdycha. Zachęcam do podobnego postępowania.
Jeśli chodzi o preparat to polecam Ci EXPEL CORAL CLEANSE.
Jest rewelacyjny, ale niestety też drogi - ponad 200zł za buteleczkę 8 oz czyli w przeliczeniu trochę ponad 230ml.
No i dzieki Ci stokroc za podzielenie sie wiedza, doswiadczeniem, pomyslem ale rowniez za zrozumienie Niestety nie dipowalam skaly, nie przyszlo mi to do glowy, startowalam na suchej/martwej skale i troche naiwnie nie spodziewalam sie tam nikogo. xD odkad pelno robactwa chodzi mi po akwarium mam troche „fobie” ale to tak pol zartem, bo zdaje sobie sprawe ze to jest piekny ekosystem ale boje sie plag bo odkad mam to akwarium to traktuje je jak dziecko i bardzo sie wszystkim przejmuje. Ostatnio niestety prawie sie poplakalam jak zobaczylam Aiptasie.. xD
Pozdrawiam, Ania