Problem z jeżowcem.

[promil]

Od około roku mam jeżowca Diadema sp.krótkokolcy.

Przez jaks czas wcinal glony nitkowe ze skał co bardzo mi sie podobało,ale od kilku miesiecy raczej omija glony tylko pełza tak sobie po skalach,piachu i szybach co przestało mi sie podobac.Co najgorsze,za kazdym razem kiedy kupie Rurówki zanim na dobre sie "przykleja" do skał,przewraca je badz wozi na sobie

Wczoraj kupilem kolejna ,wsadzilem w otwor w skale ,przylozylem delikatnie malym kamykiem-trzymala sie jak myslałem solidnie,a tu rano niespodzianka,jezowiec targal ja na plecach..Wsadzilem go do panela ,a rurówke wsadzilem ponownie ,ma miejsce gdzie jest wsunieta do skały obelepilem klejem do mocowania korali twardych.Po 24h powina byc zespojona na stale ze skała.

Moje pytanie brzmi,czy po takim zabiegu moge spokojnie wpuscic jezowca do akwa,czy znow narozrabia???

[promil]

Mogę prosic o przeniesienie tego tematu do działu "Inne bezkręgowce"