Chelmon rostratus- wreszcie widzę, że je!

[rah]

Hurrra. Mój Chelmon rostratus je mrożoną artemię. Nie widziałem żeby jadł coś co podaję od kiedy go mam tj. od 15 listopada. Coś chyba jednak musiał szamać skoro dalej żyje. Właśnie podaję mrożoną artemię i o dziwo po raz pierwszy wpyla tak, że aż mu się uszy trzęsą, a wcześniej w ogóle go żadne podawane pokarmy nie interesowały. Ciekawe, czy do jutra nie zapomni, że mu mrożona artemia smakowała?

[Roman Rożek]

Witam

Gratuluje, tak to miły widok jak Chelmon je i rośnie, taki maly sukces , ja swojego wpuściłem jak pierwszą rybę, dopiero po miesiącu następne, efekt jest taki że je wszystko nawet niechcąco spadło mi parę starych granulek z Tropicala - też zjadł

Pozdrawiam Roman

[alex]

Czyżbyś miał problemy z aiptasia rah? Czy po prostu podoba ci się ta rybcia?

[Roman Rożek]

alex , nawet jakby miał to i tak Ci się nie przyzna

Pozdrawiam Roman

[alex]

kto wie Roman i pewnie gdzieś u rah'a pod akwarium jakiś reaktor stoi

[rah]

Tak. Mam aiptasię, ale już w ilości mocno ograniczonej. Zaciągnąłem na skałce z koralowcem z reefshop, jak był zjazd w Trójmieście, czyli już stosunkowo dawno. Początkowo się nie ujawniła, ale później malutkie egzemplarze się pokazały na skałce i nie minęło wiele czasu, a zareagowały na moje dobre, durne serduszko i rozprzestrzeniły się paskudnie. Nie dostałem na czas wundermani i była klęska. Fakt, że na pewien okres straciłem radość z akwarystyki, ale ten czas minął i wyprowadzam zbiorniki na prostą z podjętą decyzją na zmianę na jeden większy. Z aiptasią w małym zbiorniku uwinęły się szybko 3 wundermani, które kupiłem razem z rostratusem. Przeczytałem, że wundermani może zostać zjedzona przez stenopus hispidus więc do większego wpuściłem rostratusa, ale nie zauważyłem żeby jadł aiptasie, chociaż to nie znaczy, że jej nie je, być może tak? W każdym razie muszę pilnować tam aiptasi podając im na deserek JoesJuice. Uwielbiają ten soczek, aż podskakują radośnie.

Co do reaktora to nie, nie mam. Widzę, że koledzy bardzo się o mnie martwią . Dobrze, że w końcu obraliście właściwą i jedyną drogę i poszliście niebiańską ścieżką ballinga, która prowadzi do raju morszczyźnianego

Miłego lania

[Roman Rożek]

powoli powoli z tym "ballingiem" , dla mnie balling to ręczna robótka, podawanie płynów przy pomocy Grotecha to wyższy stopień, więc jeśli chodzi o ten raj to ja już w nim jestem, Ty natomiast @rah, zerwałeś zakazany owoc - balling i dlatego masz "przyziemne" problemy .

Pozdrawiam Roman

[rah]

oj Roman, ale ci ciężko z przyznaniem się do ballinga

[froolk]

Gratulacje Paweł. Nie zapomni jak się je artemię - głód mu przypomni

Jak prace nad nowym zbiormikiem? Moje już zaawansowane. Nowy zbiornik przyjeżdża do mnie w piątek

Żona z dzieciakami jedzie do moich rodziców do Bydgoszczy (zadzaiłała siła argumentów - uświadomiłem żonie że w marketach rozpoczęły sie wyprzedaże )wiec w weekend walczę z hydrauliką itp.

[danek]

A teraz zacznij go powoli przyzwyczajać do kryla drobnego . To druga mrożonka którą mój zjada.I lubi te większe kawałki( na początek niewielkie ilości wymieszane w artemii) Trzecia to wodzeń.A i lubi też krewetki koktajlowe ale te tłusciejsze( takie bardziej przeźroczyste) . Mam chelmona od 3 lat i nic już więcej go jeść nie nauczyłem , ale je z ręki.

[Tomek Z]

Ja mam swojego pół roku. Oczywiście powodem wprowadzenia go do zbiornika była aiptasia(ze 100sztuk). Przez pierwszy tydzień nie jadł nic bo moje 4 pokolce ganiały go na zmianę dzień i noc(cud że to przeżył). Ale po tygodniu z dnia na dzień mu odpuściły , a on wyposzczony wypędzlował wszystkie:yes szklanki do zera w dwie noce.Od tego czasu minęły ze 3 miechy nie widziałem ani jednej. Zjada mrożonki bez problemu , suchego się nie tknie, lubi podżerać wieloszczety czasem wyciąga któregoś spod kamienia jak spagetti.

Poza tym to bardzo ładna i ruchliwa rybka.

Pozdrawiam Tomek.

[rah]

No w sumie to mój nie wiedział, że się je artemie więc może jeszcze nie wie, że można aiptasie?

@froolk - a mi AM jeszcze nie odpowiedział na maile

[froolk]

Nie wiedziałem W piątek będą u mnie - zapytam.