Skocz do zawartości
Rebciu

Może ktoś jest zainteresowany kupnem papugi Żako

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobił nam się off topic totalny.

zloty_2000 :

... Po podcięciu lotek może nie zwali się on jak kłoda na ziemię, nie przeleci więcej jak 3-5 metrów i nie wzbije się na więcej niż 2 metry w górę.

@zloty_2000 przecież w przeciętnym metrażowo mieszkaniu te 5 m to max na jaki papuga może sobie polecieć. Jeśli podchodzimy do tematu tak radykalnie to nie powinno się trzymać papug wogóle w mieszkaniach bo ograniczamy ich zdolności do swobodnego lotu. Zresztą to dotyczy wszystkich zwierząt, które ograniczamy chcąc cieszyć się ich towarzystwem.


Pozdrawiam

Czarek Rebech

900l + sump 450l + cała masa drobiazgów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Zresztą to dotyczy wszystkich zwierząt, które ograniczamy chcąc cieszyć się ich towarzystwem."

i tu trafiłeś w samo sedno.

Tak patrze na te moje ryby - a raczej od ZAWSZE tak patrze na te moje domowe zwierzaki których się przez dom troche przewineło przez lata i sie zastanawiam, czy te zwierzaki mnie lubią czy nienawidzą :)

Próbowałem zagadać do ryby jak była wigilia, ale zwiała w skały - wypieła się na mnie - chyba mnie nienawidzi :D

pozdrawiam


"""All you need in this life is ignorance and confidence, and then success is sure"" - Mark Twain"

160L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alef trzebabyło jeszcze pogadać na wigilę z rybą na talerzu :haha(sorry za off)


Pozdrawiam Dominik Grabowski

 

Cisza..........,ale.............
............jeszcze powrócę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rebciu - właśnie to co zauważył alef - ograniczamy, ale nie za wszelką cenę. Pomysł podcinania lotek aby ptak nie uciekł i można się z nim było pokazać na dworze to pomyłka.

A co do mieszkania i pokoju - tak masz rację jest to 5 metrów może 8, ale wiem, że jak moje ptaszory wpadną w codzienny "amok" to robią 5-8 rund po poziomie domu, na chwilę siadają i od nowa. Poza tym podcięcie lotek to problem z wydolnością zwierzaka - część mięśni pracuje słabiej, inne znów mocniej obciążone. Dodatkowo mniejsza ilość ruchu powoduje otłuszczenie i pewne kłopoty z płucami. Sam doświadczyłem tego, że ptaka po podcięciu lotek trzeba było "uczyć" od nowa latania a po paru trzepnięciach skrzydłami miał zadyszkę.

W całym moim pokrętnym pomyślunku chodzi mi o fakt aby w jak najmniejszym stopniu zmieniać zwierzę i "dostosowywać" je do swoich potrzeb. Uważam, że należy dostosować siebie do zwierząt a nie odwrotnie...

POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zloty_2000 chyba nie rozumiesz o co mi chodzi. Ja nie bronię podcinania lotek tylko nie podobało mi się to co napisałeś dla kolegi Dexa. Moja papuga nie ma podciętych lotek. Podchodzisz do tej sprawy ze strasznie skrajnego kąta nie widząc podobnych sytuacji z innymi zwierzętami jakimi się opiekujemy. Praktycznie dotyczy ta sprawa każdego naszego podopiecznego czy to pies czy rybki.

Powiem Ci, że jeśli mieszkaliby z nami np. rodzice żony i moglibyśmy liczyć na ich pomoc w opiece nad dzieckiem czy papugą to na 100% papuga by została z nami. Patrząc w przyszłość i znając wiele dzieciaków znajomych, dosłownie widzę jak taki 2 latek po chwili nieuwagi rodzica otwiera dzwi tarasowe, a papuga jest poza klatką. Czy w takiej sytuacji mam dziecko trzymać na smyczy, oddać do domu dziecka, nie wypuszczać papugi z klatki czy podciąć lotki papudze?

Zresztą porównywanie podcięcia lotek z ucinaniem nóg jest kompletnym bezsensem. Osoby, które nie znają się na ptakach mogą nie wiedzieć, że po pierzeniu lotki będą całe.


Pozdrawiam

Czarek Rebech

900l + sump 450l + cała masa drobiazgów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rebciu - ja wiem że do kolegi Dexa dość ostro podszedłem, ale chodziło mi o uzmysłowienie faktu, że pewne rzeczy nie są zbyt dobre.

A co do Waszej decyzji o sprzedaży, to ją w pełni rozumiem i nad tym się nie rozwodzę.

Porównując natomiast obcięcie nóg do obcięcia lotek chodziło mi o jaskrawy przykład, że tym sposobem ograniczamy możliwość ruchu. Nieszczęśliwie pominąłem fakt, że pióra odrastają.

Jeszcze raz powtórzę, nie chcę nikogo atakować/obrażać czy zarzucać mu niecne czyny. Chodziło o dosadne przedstawienie problemu.

Tak więc jeśli ktokolwiek poczuł się urażony to ja przepraszam, moją intencją było pokazanie skali problemu jaki możemy wytworzyć sami chcąc w sumie w ochronić ptaka przed ucieczką i niechybną śmiercią głodową lub z zimna.

A zamykając już się :-), pozdrawiam wszystkich i wracam do lektury forum aby za jakiś czas zmierzyć się z solniczką.

POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspaniały ptak.

Ehh... gdyby nie chwilowy deficyt budżetowy to miał by u mnie jak w domu.

P.S. Panowie troche luzu i wyrozumiałości, podcinanie lotek to wielka krzywda dla ptaka, ale z powodu odmiennego zdania kolegi na ten temat nie wolno go od razu zadziobać :)


""""

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thom - nie rozdziobujemy się :-) ja bym to nazwał energiczną wymianą zdań ;-) i mam nadzieję, że mnie dalej moi adwersarze lubią :-) bo jak przestaną to stracę możliwość pytania się o sprawy solniczek jednych z lepszych w te "klocki" ludzi.

POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zloty_2000 :

Stani - w klatce możesz zabrać, luzem nigdy bo ucieknie. W domu klatka to sypialnia i jadalnia, te ptaki muszą mieć ruch (tak jak ryby czy każde inne zwierze) i muszą latać

dexa - a jak rybki mają tendencję do skakania to im płetwy podcinasz?! Qrde proszę nie pisz pierdół o podcinaniu lotek, to jakby Tobie upi*** nogi tak przy kolanach, żebyś za szybko nie biegał... Sorry za twarde słowa, ale podcinanie lotek to znęcanie się nad ptakami. Nie po to im ktoś skrzydła zamontował aby nie latały.

Z mojego doświadczenia - żako to ptak potrzebujący dużo uwagi, sporo miejsca i osoby której nie szkodzi latanie po domu, zostawianie piór w miejscach gdzie przebywa i talku jakim pielęgnuje pióra, plus czasem kupka się trafi itp. Jeśli zaś ma to być zwierzę traktowane jako zamknięta w klatce zabawka to radzę sobie odpuścić bo szybko przychodzi masa kłopotów.

Naczytałeś sie koleś książek więc nie rzucaj głupimi tekstami, gdybyś miał kiedyś żako to wiedział byś czemu podcina się im skrzydła, nie chce mi się rozwijać tematu i jest to moja jedyna odpowiedź w tym temacie. Być może nie jest to do końca dobra rzecz ale jest to przy okazji coś co stanowi zabezpieczenie papugi przed np zrobieniem sobie krzywdy, poza tym koleś podcinanie lotek to nie powycinanie piór ze skrzydeł tylko podcięcie delikatne trzech piór po to aby ptak mógł podlecieć czy spokojnie sfrunąć, więc zanim zaczniesz głupkowato się wypowiadać zapoznaj się ze specyfiką hodowli papug w mieszkaniu

Rebciu - a napisz jeszcze zainteresowanym czym ją karmisz i jakie są koszty, bo o tym to mało kto wie... A to zabawa jak z dzieckiem, warzywka, owoce, jajeczko gotowane raz w tygodniu (żółtko), granulat, mieszanki nasion itp rzeczy.

Mogę śmiało powiedzieć że żako jest równie kosztowne co solniczka...

POZDRAWIAM


DEXA /jacekdl@o2.pl/ GG 3977 niestety na razie www.papierline.pl

moja mała galeria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra panowie - w związku, że jest to temat, który sam założylęm z czystym sumieniem zamykam go aby dalszej małoatrakcyjnej wymiany zdań nie było choć rozumiem przedmówcę, że się zdenerwował.


Pozdrawiam

Czarek Rebech

900l + sump 450l + cała masa drobiazgów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.