31.01 wylaczaja mi prad na 6h co robic?

[Ryzio]

Jak w temacie. Odrazu pisze ze nie stac mnie na jakis generator pradu;/ Moze macie jakies sposoby?

[alef]

W nomi widzialem na promocji generatory prądu za 300 zetów - to chyba nie jest drogo. Daje 750 Wat - sokojnie styka na średniej wielkosci akwarium morskie.

Pozostaje ci ręczne mieszanie wody co jakis czas. Ciesz sie ze nie masz słodkich akwa z duzymi kubłami - 6 godzin stopu kubła to całkowity zanik biologii i w efekcie wydmuchanie trującej mieszanki do akwa zaraz po włączeniu prądu - znam z autopsji.

pozdrawiam

tomek

[Ryzio]

Mam unimaxa 250 w tandze wiec z tym tez bedize trzeba cos zrobic;/

[kaziko]

imho najwazniejsze co musisz zapewnic to minimalna chociaz cyrkulacja w zbiorniku.

korale sa w stanie wytrzymac okresowy brak swiatla, jak miniflotor nie bedzie chodzil przez dwa dni to tez nic sie nie stanie, nawet jak temperatura spadnie (grunt zeby nie gwaltownie) to tez nie musi sie nic stac.

ale zanik cyrkulacji dramatycznie wplywa na wymiane gazowa zwierzat ktore nie sa mobilne, obniza sie wydalanie produktow przemiany materii, obnizy sie poziom tlenu w wodzie etc etc.

minimum jedna pompa skierowana na powierzchnie moze tu duzo zalatwic.

[Ryzio]

moim zdniem wazniejeszde jest zeby cyrkulacja byla skierownana na skaly. Jezeli woda nie bedize przelatywac przez te kanaliki wszystkie to wtedy zrobi sie syf. chyba ze sie myle

[andrniew]

Jesli to tylko 6 h to nie musisz nic robić , nic sie nie stanie. Gdyby przerwa była dłuzsza to najwazniejsza pompa głowna aby pracowała , reszta nie jest taka ważna.

[kaziko]

wiesz Ryzio, mam dwie pompy i zadna nei jest skierowana na skałę jak woda krąży w akwa, tzn, ze przez kanaliki też.

[Ryzio]

aha no to toreche andrniew mnie uspokoiles. Pompy glowniej nie ma bo tez sumpa nie mam sa 2 cyrkulacyjne.Mysle ze bede co 15 min machal jakas warzecha i moze to wystarczy by nic nie zdechlo.

[Krzych692]

Witam

Ja podczas braku zasilania przez około 7 godzin zastosowałem przetwornicę 12V na 220V (koszt 90 PLN) ,którą podłączyłem do samochodu, około 22m przedłużacza i podłączona 1 pompa cyrkulacyjna, wtedy była to połowa pełnej cyrkulacji.

Wszystko przeżyło bez problemu.

pozdrawiam

Krzysztof

[Ewa]

U mnie też nie było prądu trochę ponad 6 godzin i zupełnie nic się nie stało. No ryby trochę bardziej nerwowe były i przy okazji robiły cyrkulację

Do nowego akwarium dostałam UPS więc jest w planach jego zastosowanie...

[PawełZontek]

Przecież podczas transportu zwierzaki przebywają nierzadko dłużej niż 24h w małych woreczkach foliowych, bez cyrkulacji.

[seb]

Ewa, UPS nie poradzi na kilka godzin braku napięcia...:dontgetit

Pozdrawiam

seb

[Ewa]

seb :

Ewa, UPS nie poradzi na kilka godzin braku napięcia...:dontgetit

Pozdrawiam

seb

No oczywiście planuję na nim mieć tylko pompy robiące zamieszanie, światło w takiej sytuacji nie jest pierwszorzędne. Nawet jakby miały pociągnąć jakiś czas to już zawsze coś, a poza tym darowany od teściowej prezent trzeba jakoś wykorzystać Póki co nie przechodził jeszcze testów, więc nic więcej nie powiem, dam znać jak się sprawuje po testowaniu...

[kaziko]

PawełZontek :

Przecież podczas transportu zwierzaki przebywają nierzadko dłużej niż 24h w małych woreczkach foliowych, bez cyrkulacji.

w malych woreczkach foliowych, ze stosunkowo niskim poziomem wody, i na dodatek powietrze wtłoczone do worka tak aby bylo male nadcisnienie w celu wymuszenia wymiany gazowej jak sądzę.

niestety tego wszystkiego nie ma w akwarium. nie wiem jak stres wplywa na metabolizm. ale generalnie zaleznie od tego jak sa zapakowane zwierzeta ich przezywalnosc jest zroznicowana.

nie wiem na ile aktualne są te dane, ale swego czasu na 10 ryb odlowionych do koncowego sklepu 1 dojezdzala zywa. oczywiscie kwestia dyskusji co bardziej ja zabijalo, czy warunki transportu czy metoda odlowu (cyjanek, bomba, etc)

ale generalnie nie dramatyzowalbym tych 6 godzin bez pradu. mysle, ze zdecydowana wiekszosc zwierzat bez problemu to przezyje. w egipcie widzialem acropory przezywajace kilka godzin na sloncu bez wody podczas odplywow...

[seb]

Ewa nie chodzi o ilość urządzeń jakie do niego podłączysz tylko o czas przez jaki miałby je zasilać. W założeniu UPS to urządzenie które ma zapewnić zasilanie w przypadku zaniku napięcia, ale tylko przez krótki czas, np. taki jaki jest potrzebny żeby komputer mógł zapisać dane i bezpiecznie się wyłączyć. Z tego co wiem są też UPS-y które "działają" dłużej, ale ich ceny zabijają...

Pozdrawiam

seb

[Ryzio]

pozatym gdzies slyszalem (byla juz o tym mowa na forum) ze te tanie ups daja prad zblizony do sinusoidy a nasze pompki cyrkulacyjne potrzebuja czysta sinusoide wiec szlag je trafia.A Ups ktore daja czysta sinusoide kosztuja gdzies kolo 1500zl

[kaziko]

w srodku UPSa jest po prostu akumulator o okreslonej pojemnosci i to jak szybko zgromadzona energia zostanie zuzyta zalezy od obciążenia jakie sie do niego podlaczy. zasilacz w komputerze ma moc jaką? 250 - 300W jak pamietam. jesli mowimy o podtrzymaniu pompy o mocy 10W to imho nie ma bata to musi dzialac odpowiednio dluzej. z komputerem to inna sprawa bo zużywa masę prądu, wiec maly ups wytrzyma kilka czy kilkanascie minut.

[kaziko]

@Ryzio, zarowno pompa jak i komputer sa podlaczane do tego samego typu gniazdka 220V jakie masz w scianie, a wiec jedno i drugie jest przystosowane do tego samego zrodla o tej samej charakterystyce.

wiec jak po ups pojdzie komp to nie rozumiem dlaczego nagle pompa mialaby nie.

[MateuszD]

kaziko: chyba jednak nie, komputer ma zasilacz w srodku, ktory lyknie kazdy prad, a pompka moze sie nie odpalic na pradzie odleglym od sinusoidy.

[Rebciu]

Ryzio, właśnie często korzysta się z UPS-ów aby tą sinusojdę uzyskać i wcale nie kosztuję to 1500 zł.

Są przecież pompy cyrkulacyjne gdzie można podłączyć dedykowany UPS na stałe i w razie zaniku prądu pompka sobię chodzi

[kaziko]

MateuszD: sory , ale mylisz pewne rzeczy. to co z gniazdka wychodzi to zdefiniowany pewien standard w pewnym zakresie tolerancji +/- dla roznych parametrow sygnalu. i wszystko co jest projektowane do podlaczenia do tego gniazdka musi byc przygotowane na wartosci w tym zakresie. a to znaczy, ze ups musi na wyjsciu tez dac wartosci ktore sie mieszcza w tym zakresie. to tak łopatologicznie.

jesli juz od czegos oczekiwalbym wiekszej czulosci to wlasnie zasilacz w kompie niz ordynarne (w porównaniu do zasilacza) uzwojenie w jakiejs pompce.

[alef]

i tu sie @kaziko niestety mylisz.

Tak jak powiedzal @rebcio (chociaz tez nie do konca tak jak to jest naprawde) często gęsto ludzie używają UPS-ow po to aby uzyskac lepsze parametry prądu. Czyli napięcie o kształcie zbliżonym do sinusa oraz napięcie stabilne pod względem wartosci.

W przypadku urządzen ktore posiadają zasilacz (a więc praktycznie cala elektronika) niewielke znaczenie ma ksztalt napięcia - zasilczowi w komputerze jest nawet latwiej wyprostowac i wystabilizowac napięcie prostokątne (a więc takie, jakie daje naprostrzy UPS) niz sinusoidalne (a wiec takie, jakie dają te lepsze UPS-y - te z falownikiem).

Natomiast w przypadku urządzen ktore wykorzystuja do swojej pracy fakt, że napięcie jest zmienne (a wiec wszelkiej masci pompy czy silniki) sa bardzo czule na napiecia o spieprzonej sinusoidzie. To tak jak bys wykrecil 3 swiece z silnika w aucie a w ten jeden czynny cylinder wtryskiwal 4x wiecej paliwa. Silnik sie rozleci - tak samo pompa sie rozleci. Poprostu.

Ludzie uzywaja UPSow (poza celem glownym - zaniki napiecia) w celu lepszej stabilizacji napiecia (poniewaz w Polsce spadki napiecia do poziomu powiedzmy 180 Volt to norma a stabilizator napiecia w komputerze wyprodukowanym na tajwanie nie zna takich spadkow - traktuje je jak zaniki i sie wylacza) oraz zabezpieczeniem przed przepięciami.

podrawiam

[kaziko]

@alef, nie znam sie na tym i tak sobie glosno mysle. moge byc w bledzie w szczegolach. natomiast zasadnicza sprawa jest to czy pompa pojdzie na upsie czy nie i jesli nie to dlaczego.

[alef]

Jesli to UPS z falownikiem to pojdzie - jesli bez falownika to nie pojdzie (tzn pójdzie ale daleko nie zajdzie). Czyli UPS-y typu online, sinus itp itp są ok. Oczywiscie z zastrzezeniem czasu pracy na podtrzymaniu. Sugerował bym UPS-y o malej mocy (mala liczba WAT) a duzej pojemnosci (duza masa urządzenia - producenci rzadko podaja pojemnosc akumulatorow).

Dlaczego ?

poniewaz zalezy nam na dlugim czasie podtrzymania a nie na pobraniu duzej mocy.

Na koniec: UPS-y nie nadaja sie do potrzymania zasilania akwarium na czas dluzszy niz kilka, kilkanascie minut - byla juz o tym mowa nie raz. UPS-y jak najbardziej sie nadaja do:

- stablilizacji oraz 'lepszego sinusa' w napięciu: dluzsza zywotnosc pomp, dluzszy czas do momentu az pompa zacznie klekotac, a takze uzyskaniu lepszej jakosci swiatla HQI - wszystko to dotyczy pracy UPS gdy napiecie jest w sieci.

- ochrony zarnikow przed chwilowymi zanikami napiecia w sieci (u mnie na wsi jest to notoryczne)

- skutecznie zabezpieczenie przed przepieciami (burza itp) - strzeli piorun i tunze za 1500 zl przezyje.

W sklepach pojawiaja sie GENERATORY na benzyne w cenie nizszej niz UPS-y. Kilkaset zlotych - i tu jest droga do zabezpieczenia sie przed brakiem pradu. Jak pradu nie ma godzine to sarkopytong nie zdechnie, a jak ma nie byc caly dzien to sie odpala generator i sie smieje z sąsiadow.

pozdrawiam

[Rebciu]

Generatory też powinny być odpowiednio przystosowane do zasilania urządzeń czułych na spadki napięcia. Te najtańsze są do d... i się nie nadają