Bezbolesne przejscie na większy zbiornik

[alef]

Panowie

Z pewnością wielu z was rozwiązywało w praktyce ten logistyczny problem.

Mam zbiornik 160L (w tym 25 kg bardzo porowatej skały) wiec mam ok 120-130L wody.

Nowy zbiornik bedzie mial brutto sporo ponad 300 L wody.

Do nowego zbiornika nie dokładam skały pond to co mam teraz (25kg) itp.

Nowy będzie jedynie sprzęt (a więc będę miał nadmiarowy odpieniacz, nadmiarowe pompy cyrkulacyjne itp)

I teraz pytanie: jak bezboleśnie przejsc z jednego zbiornika do drugiego. Nie chce zaliczyć padaki w postaci zgonów itp.

napiszcie cos o własnych doświadczeniach

pozdrawiam

[roman763]

Witam .Jesli caly proces rozłozysz w czasie to nie ma wiekszego problemu.Wazna sprawa jest przygotowanie odpowiedniej ilosci wody o dobrych parametrach zblizonych do tych w obecnym akwarium.Proponuje podmieniac np 2 razy w tygodniu po 25-30l a wode z podmianki magazynowac w nowym akwarium.Oczywiscie musisz ja mieszac,utrzymywac stala temperature a jesli jeszcze podlaczysz odpieniacz nawet prowizorycznie to juz jest super!.Jesli zmagazynyjesz odpowiednia ilosc wody(doliczajac oczywiscie wode ze "starego" akwarium to samo przeniesienie nie stanowi problemu.Acha jeszcze jedno jesli zmieniasz lub dokladasz "swiatla" to zrob to bardzo powoli aby "zwierzaczki " pomału sie przestawily.Nagla zmiana oswietlenia nawet na lepsze moze okazac sie katastrofa

Pozdrawiam Roman

[alef]

tak własnie myslalem - wsadze nowy odpieniacz bezposrednio do samego akwarium i bede go podnosil w gore (na jakims stojaczku) az zlapie poziom przelewu. A wodą ze starego akwa zaleje sump.

Hmmm moze to zadziala

moze jeszcze jakies uwagi ??

[Grzegorz Burlinski]

Ja jak przeprowadzałem sie na wiekszy baniak , w nowym miałem 100% przygotowanej swierzej wody, przez kilka dni stary baniak z nowym miałem połaczony węzami i przepomowaywałem wode z jedniego do drugiego oczywiście powoli nie i po kilku dniach jak juz wszystko dobrze sie wymieszłao porzekadałem zwierzaki i było ok zadnych zgonów.

[Darek S]

Ja przenosiłem z 200 do 250 i praktycznie niewiele wykorzystałem starej wody. Odbyło się to tak, ze najpierw zgromadziłem 3/4 nowej wody, potem odlałem ze starego zbiornika do zlewu 3/4 wody i nalałem z nowego akwa powoli brakujaca część - coś na zasadzie aklimatyzacji. Po kilku godzinach przełożyłem wszystko łacznie z brakującą wodą. Bez strat.