co sie dzieje?

[Rutilus]

dwa dni temu włożyłem go do zbiornika, odsysając wodę zassałem go delikatnie z boku weżykiem i lekko uszkodziłem - zwinął się i wygladało ze potrzebuje chwile by dojsc do siebie, ale wczoraj wokół otworu gebowego pojawiły sie trzy dziury, ktore dzis rano połączyły sie i wyglądają tak:

co to może być? bo kolory na brzegach są zachowane, tak do końca to nie jest on zwinięty ale ten środek wygląda okropnie, może go coś w nocy podgryza? czy może zaczyna się dzielić? nie wiem co mam o tym myśleć? miał ktoś z was podobny przypadek?

[piona]

nic mu nie bedzie-uszkodzenie mechaniczne.... bedzie oki

[Rutilus]

ale ja go uszkodziłem lekko z boku, wystawała tam może jedna taka biała niteczka, zaś w środku było wszystko ok!

jak długo może potrwać jego regeneracja? przełożyć go w jakieś zaciszne miejsce czy pozostawić jak jest?

[piona]

zostaw go w spokoju ,bedzie oki ... nic nie kombinuj.!!

[Rutilus]

ok dzieki, no to czekam w spokoju i obserwuję!

[Rutilus]

ojej, dziasiaj sie ta dziura znacznie powiekszyła

Co robić? dać mu jeszcze czas? czy może odciąć kawałek i zrobić szczepkę? bo tak obiektywnie rzecz biorąc to jutro nie za wiele może z niego już pozostać?

[joopa]

już po nim

[Rutilus]

nie da sie go juz uratować? tak mi go szkoda! moze jakis fragment odciac? czy usunac go całego z akwarium, zeby do wody nie przedostawały sie jakies szkodliwe substancje podczas jego rozpadu?