Chelmon odchodzi...

[krzysztof_k]

Po ok miesiecznym pobycie w akwarium niestety chyba już z nim koniec. Jeszcze wczoraj pływał sobie i skubał coś tam w skałach a dzisiaj rzuca go po akwarium. Fakt, że wyjadł apatasię ale oprócz tego co sam znalazł na skałach nie był zainteresowany innym pokarmem:( Przełożyłem go do sumpa ale widzę, że to już koniec, całkiem jest osłabiony. Szkoda go i jakoś smutno zrobiło się w domu. W takich chwilach kiedy nie można zapewnić zwierzętom optymalnych warunków odechciewa się tego hobby:(

[sebastian wieden]

Tak juz niestety jest.Ja mam juz jakos 8 miesiecy chelmona, akwa rozmiary jak twoje,i wsuwa jak kosiarka.Ale kupujac to zobaczylem czy jadl w sklepie.

[krzysztof_k]

Ja niestety przeoczyłem ten fakt. Zły jestem teraz na siebie ale to już musztarda po obiedzie. Szkoda mi tej ryby, jeszcze żyje ale to kwestia myślę kilku godzin bo już leży w kącie sumpa i się nie rusza tylko oddycha. Naprawdę przykry widok:(

[Bartłomiej]

z moim było podobnie tylko mój jadł i pewnego dna zszedł w 3 godziny , nie wiem do dzisiaj co się mogło stać, dostał czerwony ogon i oczy i

[krzysztof_k]

Już mi trochę złość przeszła. Coś tu jest nie teges, mam jeszcze mandaryna, który też odżywia się tylko tym co znajdzie na skałach i jest okazem zdrowia i brzuszek ma pękaty. Do wczoraj tak było z chelmonem - zajadał się tym co znalazł, pływał po całym akwa aż tu nagle dziś zasłabł i kona biedaczysko. Nie ma czerwonych oczu, wogóle nie wskazywało nic na to co się stało. Nie mam pojęcia co się stało. W pierwszej chwili myślałem, że z głodu faktycznie ale wcale chudy nie był. Naprawdę nie wiem...

[rah]

A nie masz jakiegoś pokolca, który mógł go zaatakować?

[krzysztof_k]

Ryby już nie ma:( Nie był atakowany przez inne ryby. Trochę poczytałem na temat chelmona i widzę, że błędem było kupowanie tej ryby, mało komu udało się dlużej ją utrzymać w akwarium

[Magdalena7]

to przykre, jednak dobrze, że o tym napisałeś, może inni mniej doświadczeni albo wcale niedoświadczeni (tacy jak ja) 3 razy zastanowią się zanim zafundują sobie taką rybkę.

Pozdr

[Truskawa]

Ryby mają to do siebie że przychodzą i odchodzą .Chędz posiadania jest wielka ,dzięki temu mamy rozmaitości w baniakach ,śmierć jest przykra ale często to nie nasza wina i niepowinno to nas zniechęcać lecz nawet motywować do większego poświęcenia dla naszych pupilków:lampka

[MirekHojka]

u mnie był rok, a przyczyny niestety nie znam i raczej nie poznam, bez jakichkolwiek wcześniejszych objawów, nagle osłabł i po kilku godzinach koniec

[Magdalena7]

No cóż...można by zapytać czy ktoś na forum hoduje z sukcesem chelmona dłużej niż rok?

[Gość]

z mojej ksiegi madrosci wynika ze sekret polega na prawidlowym odzywianiu chelmona, dieta musi byc bardzo urozmaicona i zaopatrzona w witaminy i jest to ryba wymagajaca sporej uwagi..

[bigwalker]

Witam.Mój chelmon skończył podobnie:(,moim zdaniem dzieje się tak z powodu sposobu odłowu tych ryb " na cyjanek"

[Qbab]

ja jednak nie na cyjanek bym stawiał tylko na dietę. Niestety większość info jakie mamy o śmierci ryby podaje czas od zakupu 7 do 12 miesięcy. Cyjanek nie zabija tak długo.

[bigwalker]

mój zaczął przyjmować pokarm po czterech dniach od zakupu.Cieszyłem się już,że wszystko jest ok,tymczasem on zawinął się w ciągu 2 dni.(bez widocznych oznak choroby).Dlatego pomyślałem o cyjanku

[danek]

Można chelmona utrzymać długo w akwarium.Sam mam swojego 4 lata i jest super.Jest wybredny ,tylko artemia i kryl.Ostatnio sam się o niego balem ,bo plywał z rozszeżonymi skrzelami ale wargatek się spisał .Nieraz wnerwiał chelmona ale w skrzela wsadzał dziób i wyczyścił je pieknie.Chelmony w akwarium to tak naprawdę loteria.

[bigwalker]

@danek niestety z tą loterią masz rację,niewielki odsetek ryb z odłowu przeżywa w akwariach