mycie gabki...

[Iceberg]

Witam...zastanawiam sie nad filtracja mechaniczna a konkretnie nad tym jak czesto zmieniac gabke,ktora mam w panelu.Robie to co dwa dni,dokladnie myjac w wodzie i jakos nie moge zlapac sensu takiego postepowania.Rozumiem ze nie myjac gabke zabijam bakterie,ktore szybko (jak szybko?) z filtra mechanicznego zrobia biologiczny,czego wiekszosc z Was nie zaleca.Pytanie jest takie...czy zabijajac w kolko bakterie na tym skrawku gabki nie oslabiam systemu?Dlaczego wiele osob uzywa gabek do wyciszania sumpow,,pomp etc i uchodzi im to bezkarnie?Przeciez kazdy kawalek gabki czy to do wyciszenia ,czy do filtracji mechanicznej po jakims czasie staje sie filtrem biologicznym a nie wieze ze kazdy codziennie wyciaga gabke spod pompy by ja dokladnie wymyc.Zrobilem panel w ten sposob by wyjecie gabki bylo latwe,jest dopasowana do pierwszej komory i lezy na grubo dziurkowanej plytce akrylowej,wiec nie w tym problem ze jest to zmudne zajecie,tylko nie wiem czy rzeczywiscie musze ja myc tak czesto.Przeciez w skale tez zachodzi cykl azotowy...czy ten skrawek gabki 10X14X 3cm jest w stanie tak bardzo podwyzszyc poziom NO3,ze nie wolno dopuscic do tego by stal sie filtrem biologicznym?...a jezeli chodzi o mycie jej,czy moge robic to w strumieniu wody,po czym dokladnie wycisnac do sucha ,czy tez lepiej myc w wodzie RO?...Pozdrawiam...

[ocelocik]

Z gabka jest tak, ze latwo "chwyta" syf ( resztki pokarmu, detrytus zawieszony w toni wodnej), ktory, zamiast zjedzony przez zwierzaki czy tez wylapany przez odpieniacz, zaczyna sie rozkladac w gabce i uwalnia NO3 do wody.

Co do kwesti filtra biologicznego to wydaje mi sie, ze mylisz ta kwestie z biobalami i tym podobnymi - powyzszaja NO3 wlasnie z uwagi na bycie filtrem biologicznym. Z gabka problem jest, przynajmniej tak mi sie wydaje, troche inny.

[Iceberg]

...hmm,sam nie wiem co myslec.Przeciez ten detrytus podrywany z akwa wpadnie do panela (w moim przypadku) i jezeli nie bedzie filtracji mechanicznej to osiadzie na dnie,odpieniacz owszem wylapie ale nie wszystki,bo widze ze u mnie jak nie ma gabki to wszystko spada na dno panela.Fakt ze skale wlozylem tydzien temu.Jest tego minimalna ilosc,taki lekki kurz,ale jednak,jakbym mial wate to nie bylo by nic.A co do cyklu azotowego to dalej nic nie rozumiem,przeciez zachodzi on tak samo na skale,na szybach,pompach,gabkach,wszedzie tam gdzie jest powietrze i bakterie...wiec jak to jest z ta skala,czyzby przerabiala NO2 w wolny azot,ktory jak dusza opuszcza zbiornik?...Pozdrawiam...