Świecić czy nie świecić?

[Magdalena7]

Spośród wielu pytań mnie nurtujących po włożeniu żywej(chyba) skały zadam 1 no może 2:satisfied. Włączać światło czy nie? przy wysokich poziomach NH3, NO2, N03 pewnie grozi niechybany wysyp glonów, może poczekać aż poziomy spadną...gdzieś wyczytałam że nie jest wskazanie całkowite nie świecenie nad akwa w czasie dojrzewania, dlaczego? Bakteriom światło niepotrzebne, na skale życia brak..

Przy okazji -w 3 dniu od włozenia skały ( 5 kg na 126 l- na początek) poziom NH3 wynosi 1,0-2,5 ppm, No3 - 5 ppm, No2- 0,5-1 ppmlub wyżej ( testy red sea, trudno mi podać precyzyjniej wg załączonej skali barwnej)

Dużo to czy mało na początek?

[Roman Rożek]

Witam

Jeśli chodzi o kwestię oświetlenia to temat był nieraz wałkowany, ja tylko przypomną że w Twojej sytuacji proponuje rozpączecie oświetlenia od 1 godz. dziennie zwiekszając o 1 godz. dziennie.

jeśli chodzi o parametry to w miare możliwości przejdź na Saliferta, a o parametry się nie martw, przy dobrym układzie i bez zbytnich zawachań system sam się ustabilizuje i dojrzeje. Powodzenia.

Pozdrawiam Roman

[Chemik]

ja na początku w ogóle nie świeciłem przez 3 tygodnie, nastepnie 2 godziny, później coraz dłużej. Teraz mam już akwa po miesiącu i parametry są idealne aż sam się dziwię i świece teraz 10 godzin dziennnie.

[Magdalena7]

Dzięki za odp..ale nurtuje mnie dalej pytanie -sumie po co to świecenie skoro brak korali, brak ryb. Po to aby niejako "sprowokować" glony?

P.S Temat może i wałkowany ale szukając w arch przez "oświetlenie" można by czytać i czytać do rana, więc idę niejako na łatwiznę szukając "gotowca" Aczkowlwiek owszem biję się w piersi:wink

[Iceberg]

Witam...tez akwa mam zalane od niedawna i tez sie zastanawialem jak kiedys Willy Shakespeare "swiecic czy nie swiecic"...Postanowilem ze zaczne od godziny i zaczalem,ale patrzac na te skale porosnieta glonami wapiennymi,wylazacymi i obumierajacymi stworami nie mialem serca trzymac sie swojego postanowienia dokladania nastepnej godziny co tydzien...szybko doszedlem do osmiu godzin,bo i parametry mialem niezle jak na nowa skale...wiec tutaj chyba musisz isc na "czuja"...choc prawde mowiac fajnie jakby ktos "strzelil" wyklad o swieceniu bo sa jego zwolennicy i przeciwnicy...Pozdrawiam...

[Magdalena7]

dla artykułu,

Ja w sumie nie mam komu świecić..no może tym wapniakom (o ile są żywe) bo niestety nic więcej żywego na skale nie zauważyłam. jak mówią to co ważne siedzi w a nie na skale...ale czy tam coś jest czy nic:O_o Zdecydowanie akwarystyka ociera się o filozofię:wink

Pozdro:)

[Marti701]

Świecić od razu pełna mocą

Zdziwisz się jakie to rzeczy potrafią wyjść ze skaly nawet po miesiącu.

Glony i tak cię dopadną, lepiej wcześniej niż potem.

One też są pozyteczne podczas dojrzewania, wysysaja z wody szkodliwe związki.

Lepiej wiedzieć wcześniej co się w skale kryje, moze jakieś bryopsis lub inne plagi egipskie:)

[Magdalena7]

No i masz babo placek...co człowiek to opinia:D

Pełna moc od razu, stopniowe nasilanie no i nie świecenie wcale na początku

Więc uśredniając..zaczynam świecić po trochu

Pozdro:)

[krzysiek75]

Ja z kolei zauważyłem na swoim przykładzie że optymalnie jest świecić dłużej ale o słabym natężeniu. Wtedy pojawiają się glony w niewielkim wysypie i jak wspomniał Marti wysysają szkodliwości z wody. Ale jak zauważyłaś ilu akwarystów tyle teorii