czerwony sluz na skalach i piachu

[michu23]

witam! zmienilem ostatnio cyrkulacje na marea 2400 i nan koralia wiec jest sporo dmuchania i po jakims czasie wywalilo mi czerwone glony, taki sluz na skalach, pojawiaja sie w kilu miejscach i wyglada to okropnie. czyszcze je szczoteczka... przyczyna moze byc zmiana cyrkulacji? parametry mam w normie, regularnie je mierze. korale i reszta ekipy super sie maja... prosze o rady. dzieki!

[nowy_zarażony]

Antired firmy Aqua medic i uwaga na odpieniacz wywali sporo syfu.

[michu23]

a moze ktos ma na zbyciu ten preparat?

[darekkuku]

zwróc uwage na dolewaną wodę,zmierz tds i jeśli Ci sie sama dolewa ,spróbuj spuścić z 10 min przed dolaniem, miałem podobnie i u mnie pomogło

[michu23]

ja puszczem do scieku 20 minut przed tym zanim zacznie leciec do baniaka, bo doelwam recznie... zamowilem juz nowe wklady, zobaczymy.

[Marti701]

Co oznacza w normie ?

Jakie masz NO3 ?

Ja od 2 miesięcy walcze z brązowymi i czerwonymi cyjano

Dzis przez 6 godzin czyszcze akwarium (łącznie z przedmuchaniem skały)

żadne zaciemnienia nie pomagają, ubogie karmienie itp.

Prawdopodobnie powodem u mnie pojawienia się jest to że mam zerowe NO3.

Od dziś zaczynam podnosic poprzez dozowanie roztworu KNO3.

Antired moim zdaniem to ostateczność.

zacznij mysleć co z tym zrobić, u mnie po 3 tygodniach tak pokrylo skały że zanikły glony czerwone które ją pokrywaly.

Po czyszczeniu widok nieprzyjemny, szare skały

[MateuszD]

u mnie antired nie pomogl, odpieniacza wariowal i tyle, z czasem czerwone gluty zniknely, jak sie chyba podniosla jakosc wody w akwa, mimo ze bylo zakladane z dodatkiem wody z dzialajacego akwa i z odgazowanej skaly to w zasadzie dopiero po 7-8 miesiacach moglem uznac ze dojrzalo

[Rebciu]

i o to chodzi Mateusz Dojrzewanie, załamanie systemu po dużych zmianach czy naszych wpadkach jest najczęstrzym powodem pojawiania się wszelkiego rodzaju plag. Niestety dojście do stabilności zbiornika jest długotrwałe i wymaga cierpliwości bez szalonych i niekontrolowanych posunięć.

EDIT:

Ta rozmowa przypomina rozmowy prowadzone na forum na temat ataku plagi wirków. W ostatnim polskim magazynie Coral jest opis eksperymentu z Lewamisolem tak tu kiedyś prawie pod niebiosa wychwalanym. Efekt końcowy zastosowania tego syfu można określić w skrócie - "fajnie, że przed wirkami miałem żywą skałę - teraz mam tylko martwą".

[michu23]

jesli idzie o NO3 to - 5. jak zawsze...

[Marti701]

U mnie w akwarium pojawiły się najpierw jakieś pojedyńcze sztuki, potem zmasowany atak na piach.

Odsysanie pomagalo tylko na 2-3 dni po czym piach znów pokryty glutami.

Piach cały odessałem z akwa, to przeżuciły się na skałe

Po powrocie z delegacji mialem skale koloru brązowo -bordowego, idealnie pokryły co do milimetra.

Oprócz stosowania chemii wyprobowalem prawie wszystkie sposoby, niestety skutki mizerne.

Cały czas próbowałem podnieść NO3 w akwa (wyłaczenie odpieniacza, przekarmianie itp)ale max jaki udało mi się uzyskać to bylo 5ml/l.

Wczoraj się zawziełem, z pomocą małzonki generalne czyszczenie akwa, korale do sumpa pompa w ręke i przedmuchiwanie skał.

W filtracji wspomagają mnie filtr kubełkowy i kaskadowy, by wylapywać wszelki syf z wody. Oj nazbieralo się tego, oprócz glutów tona śmieci za skałami.

Wczoraj zadozowałem roztwór KNO3 podnosząc NO3 do 5ml/l.

Będe go dozować do momentu uzyskania ok. 25-30 ml/l i będe go utrzymywać na tym poziomie.

Gdyby ktoś potrzebował to podaje link do kalkulatora http://pomoce.akwahobby.com/kalk_chem_KNO3.php

Chemie typu antired, czy antybiotyki sobie daruje, nawet gdybym miał kolejny rok z tym walczyć.

Czy ktoś się orientuje, jaki powinien być stosunek fosforanów do azotanów w akwarium morskim ?

Znalazłem opracowania ale do slodkowodnych.

[Rebciu]

Marti aż włos mi się zjeżył na głowie jak przeczytałem Twój post. Jeśli po podniesieniu NO3 do poziomu 5 mg/l nie nastąpiło cofnięcie się tego całego syfu to nie ma opcji na teorię o zbyt czystej wodzie. Sztuczne podnoszenie NO3 do poziomu 30 mg/l? Ktoś to Ci doradza takie praktyki musi być człowiekiem niespełna rozumu. Przy takim poziomie PO4 powinno wynosić ok 1,5 mg/l aby równowaga była zachowana - wg naszych zachodnich sąsiadów.

[MateuszD]

Rebciu: ja tez mysle nad podniesieniem No3, obecnie niezaleznie od karmienia mam max 0.5 (salifert), boje sie karmic wiecej ze wzgledu na fosforany, wiec tez myslalem nad KNO3 (lub azotanem wapnia raczej) - chocby w celu przetestowania testu

[Rebciu]

Po co chcesz podnosić NO3?

[Stani]

Marti

Moze troche zbyt wysoko chcesz podniesc NO3.

Poniewaz potrafimy zmierzyc fosforany jedynie w nieorganicznej formie, to tak doslownie tego stosunku nie da sie ustalic. Mimo to, orientacyjnie mozna przyjac, ze ten stosunek powinien oscylowac w granicach 1:16, tzn. ze jak PO4 wynosi 0,1 to NO3 powinien byc 1 lub max. 2mg/l. Sam zauwazyles, ze 25-30 mg/l NO3 nie jest potrzebny, chyba ze PO4 jest powyzej 1 i korale juz sie do tej wysokiej wartosci przyzwyczaily. W takiej sytuacji raczej zbijalbym PO4.

Warto troche pokombinowac by ani PO4 ani NO3 nie odchodzily zbytnio od tej wzajemnej zaleznosci, przy czym korale reaguja bardziej negatywnie, gdy nasze testy pokazuja calkowite "0" NO3 niz "0" PO4. Zreszta nie tylko korale, ale rowniez skala, piasek itp. pokrywaja sie nieprzewidzialnymi plagami. W akwariach, gdzie korale sa bez przerwy karmione i dodawane sa systematycznie bakterie, wyglada to zupelnie inaczej. Kolory sa ladniejsze, ale latwiej i taniej jest oscylowac z PO4 ponizej 0,1 i NO3 ok. 1mg/l. U Rebcia (i np: u mnie) NO3 juz od dawna jest ponizej 1mg/l co wcale nie przeszkadza (dopuki jest wykrywalny) przy PO4 o wiele nizszym niz 0,1.

Pozdrawiam

[MateuszD]

bo sie boje ze jest za niskie, 1 acropora calkiem zbielala (choc zyje nadal), i obawiam sie ze za malo jest jedzonka dla niej.

[Marti701]

Są akwaria które mają i 50ml/l i nic się nie dzieje.

Ja nie zamierzam non stop utrzymywać tak wysokiego NO3.

Jednak aby wybić to draństwo 5ml/l nie wystarczy.

To ostatnia rzecz jaka mi pozostala, chemi napewno nie zastosuje, antybiotyków tez.

Musze cos zrobic bo te cyjano tak się namnożyły ze woda zaczela cuchnąć.

Dziś ponownie przedmuchiwalem skały i wypłyneła spod nich meduza ?

Galaretka wielkości 5 zlotówki przezroczysta kula z jakimiś jelitami w środku.

Troche mnie postraszyliscie, podniose do 10ml/l.

[Rebciu]

MateuszD :

bo sie boje ze jest za niskie, 1 acropora calkiem zbielala (choc zyje nadal), i obawiam sie ze za malo jest jedzonka dla niej.

Przyczyn musisz poszukać gdzie indziej bo przy NO3 0,5 mg/l acropora pożywienia ma dużo.

[MateuszD]

Ale zeby miec te 0,5 (lub mniej, ledwo dostrzegam minimalnie zabarwienie) karmie korale dosc mocno chyba - dostaja tyle samo mrozonek co ryby dziennie + dodatki. I obawiam sie ze to podnosi fosforany, bo azotany to dsb + spagetti glony wyjadaja prawie do zera.

[Rebciu]

MateuszD :

Ale zeby miec te 0,5 (lub mniej, ledwo dostrzegam minimalnie zabarwienie) karmie korale dosc mocno chyba - dostaja tyle samo mrozonek co ryby dziennie + dodatki. I obawiam sie ze to podnosi fosforany, bo azotany to dsb + spagetti glony wyjadaja prawie do zera.

No dobra, może okazać się, że nie wszystkim spodoba się to co napiszę

Po pierwsze - w naturalnych warunkach poziom NO3 na poziomie 0,5 mg/l byłby wręcz katasrofą ekologiczną. Po drugie - sps'owi starzy wyjadacze twierdzą, że nie ma co oczekiwać "kosmosu" w zbiornikach młodszych niż 12 miesięcy. Wzorowe prowadzenie baniaka wymaga 8-10 miesięcy aby uzyskać stabilność. Jest dużo więcej czynników oprócz NO3 i PO4, które prowadzą do sukcesu (wybarwienie i wzrost SPSów).

Być może to co teraz napiszę będzie w jakimś stopniu tematem "tabu" lub zostanę "krzywo" oceniony ale ośmielę się jednak po dzisiejszej szokującej porannej lekturze forum napisać:

Wydając opinie co do powodu pojawiają się glonów bardzo proszę przedstawić "konkrety". Temat zbyt czystej wody doprowadził do sytuacji powyższej - akwarysta chce podnosić sztucznie NO3 do poziomu 30 mg/l i jak dla mnie (i nie tylko) jest to zachowanie co najmniej "koszmarnie idiotyczne, irracjonalne" i spowodowane właśnie opinią z za zachodniej granicy. Ja nie spotkałem się z idealnie czytstym ekosystemem - czyli poziomy faktycznie zerowe i plaga glonów. Rozmawiałem z "elitą" polskiej akwarystytki morskiej i każdy zalecał przy glonach walkę z parametrami - jeśli nawet pokazują w pewnym zakresie zerowym, bo potem okazuje się, że test do "bani" NO3 i PO4 sprowadzić na poziom totalne 0 jest ciężko sprowadzić i wszelkie podejrzenia co do takich wartości śmiem sprowadzać do pobożnych życzeń. Czasami zdarzają sie problemy w związku z rozjechną proporcją między NO3, a PO4 ale są to "zdarzenia szczątkowe" i z tego co wiem nikt w Polsce nie zareriestrował ww. sytuacji.

Trzeba brać pod uwagę, że "niby chcąc dobrze" możemy zrobić w bardzo prosty sposób katastrofę u kolegi sugerującego się opinią "autorytetu".

Stani, błagam cię o zaprzestanie tej wiecznej teorii glonowej spowodowanej wyjałowioną wodą. lub bardzo proszę o podparcie tych teorii "konkretami" - wieloma oczywiście - zdecydowanie udowadniającymi taką, a nie inną sytuację. Przykro mi, że piszę takie prośby ale Marti jest praktycznie moim sąsiadem, któremu chcę pomóc i nie rozumiem jego sytuacji, poglądów i ślepej wiary w to co piszesz.

[Marti701]

Ja juz nic nie podnosze

Zostałem naprostowany więc czekam na dojżenie mego zbiornika.

Walka nie będzie łatwa, dziś rano skały wyczyszczone, teraz wrócilem do domu i juz 1/4 glutów jest na skałach

Mysle ze w ciągu 2 dni będe mieć stan jak poprzednio

zamierzałem już dawno kupić UV, teraz to chyba zrobie szybciej, dowale jakis absorber PO4 no i bede czekac.

Raz w tygodniu totalne odkurzanie.

Z tym podnoszeniem NO3 zaczerpnelem z akwarii słodkich:baby troszke straciłem cierpliwości do tych cyjano, ale tak jak pisalem muszę się uzbroić ponownie w cierpliwość.

Jaki absorber polecacie ? Jakiej firmy ?

[Rebciu]

RowaPhos - mój typ - ale tak ogólnie wszystkie absorbery są bardzo mało wydajne

[Stani]

Gdy obydwu zwiazkow brakuje przez dlozszy czas (a to jest mozliwe - poznalem to osobiscie) to przy lekkim zachwianiu ilosci aminokwasow lub elementow sladowych, mozemy b. latwo te plagi zauwazyc. Dodatkowo powstaje sytuacja, w ktorej bakterie przestaja sie rozmnazac, bo skad maja wziac pozywienie? To woda ma im jego jako nosnik dostarczyc, ale w tej wodzie nic nie ma. Bakterie obumieraja i odslaniaja skale, piach, nawet korale, ktore dotychczas byly pokryte bakteryjnym sluzem. Wolne nisze szybko zapelniaja sie cyano itp. i nic tu nie pomoze jeszcze czystsza woda. Moim zdaniem ta teoria jest logiczna. Zreszta w nowym akwarium tez brakuje tego sluzu bakteryjnego i woda na poczatku jest super czysta, a typowe plagi sie pojawiaja.

Pisze o tym rzeczywiscie czesto, bo nie dokarmialem korali, a przez dlozszy czas mialem PO4 "0" i NO3 niewykrywalne i kilka akropor pozegnalem, bo na podniesienie do wykrywalnych ilosci ww. zrobilo sie za pozno.

Dodam, ze mam chyba obecnie takie same wyniki NO3 i PO4 jak Ty i obnizenie ich do "0" zajeloby mi tydzien.

@MMarti

Rowa Phos.

Pozdrawiam

[andrniew]

Obawiam sie @Stani ,że przyczyna zejscia acropor nie były zbyt niskie poziomy PO4 i NO3 . Gdyby taki stan utrzymywał sie wiele miesiecy , korale stopniowo by reagowały , ale nie gwałtownym zejsciem. Taka sytuacja maiła by miejsce gdyby w zbiorniu nie było ryb , które dbaja o to aby PO4 było obecne. Osobiscie oba parametry PO4 jak NO3 staram sie trzymac na niemierzalnych poziomach .Czy przed zejciem acropor zauwazyłes objawy RTN ? Mysle ,że wahania Po4 doprowadziły do zejscia korali lub brak równowagi potasu .

pozdrawiam

[Stani]

Akropory padly po 3 miesiacach niezmiezalnych PO4 i NO3. Gdy zauwazylem, ze zle sie dzieje, zaczalem podnosic obydwa, ale bylo oczywiscie za pozno.

Tak sobie mysle, ze kiedys tak niskie poziomy byly nie do osiagniecia i duza satysfakcje sprawialo dazenie i osiagniecie tego upragnionego "0". Stad niektorzy majacy PO4 na poziomie np: 0,03 stosuja nadal adsorber. Moim zdaniem niepotrzebnie.

@Rebciu

Ja nigdy nie pisalem zeby podwyzszac NO3 wyzej niz 1 lub 2mg/l. Wazne, zeby byl nad zerem. Natomiast nieporozumieniem dla mnie jest np. stosowanie reduktora nitratu przy takich niskich stezeniach.

[Rebciu]

Nie o to mi chodziło Staszku.

Jeśli ktoś opisuje problemy z glonami i pada "nieśmiertelna" formuła - wszystkie parametry są OK lub NO3 i PO4 są na poziomie 0 - od razu czytam, że jest za czysto itp. Nikt nie pyta się nawet czym robimy te testy. Pomijam już bardzo małe prawdopodobieństwo sytuacji wyjałowienia zbiornika po kilku tygodniach od rozruchu całego systemu. Tak naprawdę jestem wściekły, że doprowadzamy do takich anomalii jak wyżej i z całą stanowczością się temu przeciwstawiam.

Ja wiem, że niemiecka akwarystyka morska od wielu, wielu lat jest jakby naszą "alfą i omegą" ale biorąc pod uwagę wyniki, całą tą "glorię" nie można przypisywać wszech, ach, ech... jak u nas w Polsce można zobaczyć niesamowite zbiorniki.

Bądźmy realistami i czasami zastanawiajmy się nad tym co piszemy - oraz bierzmy za to odpowiedzialność - przynajmniej duchową, lub mentalną