szkrzydlica dendrochirus zebra jak duza ?

[nupel]

witam

mam pytanie o szkrzydlice zebre na wolnosci podaja ze rosnie do 35 cm a jaka duza rosnie w akwarium bo spotkalem sie ze do 17cm podają ma ktos jakies doswiadczenia ?

[Witek]

do 35 to możliwe, ale to nie ma znaczenia bo powyżej 10 cm żadna inna ryba z nią nie przetrwa

[nupel]

z tego co czytałem to jak bedzie ostatnia to tych ryb ktore sa nie ruszy tylko z nowymi moze byc problem

[zho]

Jak sie co do pyska miesci to trzeba sprobowac jak smakuje

[Wojtesu]

@Witek nawet większe od samej zebry z nią nie przetrwają? Rozumie że dorosłego osobnika nie sposób trzymać z mniejszymi rybami i nadaje sie on raczej do zbiorników typowo gatunkowych, ale szczerze porozmawiał bym z kimś kto kupił zebre wielkości oferowanych w tej chwili u nas w sklepach i utrzymał ja w baniaku do momentu dorosłego osobnika. Czy jest koś taki na forum???

Szczerze mówiąc bardzo mało informacji mamy z pierwszej ręki o skrzydlicach, a zauważyłem że są sprowadzane do kraju więc ktoś je kupuje. Szkoda tylko że osoby je kupujące nie dzielą się swoimi spostrzeżeniami z kolegami z forum. Dlatego mamy przy okazji tematu o skrzydlicach takie odpowiedzi

zho:Jak sie co do pyska miesci to trzeba sprobowac jak smakuje (bez urazy)

[lukaszkur]

Skrzydlice to moje ulubione ryby.

Nie za bardzo rozumiem poprzednie wypowiedzi,

dendrochirus zebra to jedna z łatwiejszych karłowatych skrzydlic rośnie ok 14-17cm w naturze w akwarium ok 12cm. Dobrze karmiona nadaje sie nawet do akwarium z błazenkami (oczywiście podrośniętymi). Osobnik 10cm dostający pokarm co 2-3 dni nie ruszy 6cm garbików. Problem jest z dopuszczaniem drobnych ryb do już zadomowionej skrzydlicy wówczas może być to potraktowane jak pokarm , ale i Pterapogony mogą zjeść swierzą Gobiosomkę.

Generalnie problemem jest kupienie osobnika żerującego i zdrowego. Dla osób bez doświadczenia radziłby aby trzymac ją z rybami jej wielkości, mimo iż mniejsze osobniki można trzymać bez problemu.

Ze skrzydlic mam swoje prywatne Dendrochirus biocelatus -najtródniejsza z karlowatych skrzydlic (3lata wielkość ok 8cm)

i Dendrochirus barberi - najrzadsza z karłowatych skrzydlic.

Cały czas czekam na Pterois heterura, może wreszcie uda mi się ściągnoąć czekam drógi rok.

Pozdrawiam

Łukasz

[Wojtesu]

@ Lukaszkur w kilku opisach Zebry faktycznie można wyczytać max rozmiar 35 ale zachodnie fora piszą o max size 7inch co daje około 17cm . Sam posiadam Dendrochirus brachypterus wielkości około 7cm w ogólnym baniaku i jest oki. Zastanawiam się własnie nad biocelatusem...

Powiedz mi czy masz dla swoich skrzydlic jakiś baniak gatunkowy czy trzymasz je z innymi rybami, jeśli tak to z jakimi? I czym karmisz Swoje skrzydlice?

[lukaszkur]

Witam

S.biocelatus trzymam w 300l sumpie z Z.flafescens i Pchylodictis leucotaenia (tam łatwiej ją karmić ) bardzo ciężko ten gatunek przestawic na jakiekolwiek mrożonki na początek najlepsze krewetki i żywe gupiki (mają byc dostępne non stop az ryba skapuje że to jedzenie), w głównym jest ponad 30 ryb i by nie wyrobiła nic by dla niej nie zostało.

D. barbei mam od miesiąca jest w zbiorniku sama uczy się jeśc pkarmy na razie z mrozonek żre kryla.

D. brachypterus miałem przez 3,5 roku w ogólnym zbiorniku od wielkosci 2cm do 10cm, to była moja pierwsza morska ryba, pewnego dnia Zebrasoma xanturum strasznie ją poturbowala , do dziś nie wiem dlaczego. Ta ryba przez te lata zjadła mi jedynie Labroidesa którego po prostu wpuścilem do akwarium -pływał 5 minut.

Wojtesu jak sie zdecydujesz na D.biocelatus namawiam abyś zobaczył ją osobiście i sprawdził czy żre bo wiele z nich nigdy nie zaczyna żerować.

Pozdrawiam

Łukasz

[Wojtesu]

Jak narazie to u mnie w okolicy trudno ustrzelić D.biocelatusa wogóle, ale się rozgladam i jak tylko trafię to napewno bede sie dopytywał czy przyjmuje pokarm wogóle. Poza tym zastanawiałem się nad Zebrą bo moje skrzydlice będą miały własny prawie 400L domek i docelowo moze wpuszcze coś bardziej ruchilwego co nada troszkę ruchu baniakowi i własnie zastanawiam się co mogło by to być. Rogatnice odpadają bo to olbrzymy rosną więc szukam towarzystwa dla moich skrzydlic... Czas pokaże. Pozdrawiam.

[lukaszkur]

D. biocelatus mało który sklep zamawia bo jest naprawdę kupa roboty aby ją przestawić na jedzenie.

Tak przy okazji D. brachypterus rośnie najwiekszy z karłowatych skrzydlkic jest najłatwiejszy w utrzymaniu no i najbardziej ruchliwy

W 400l dobrym towarzystwem będą pokolce , borsuki i inne ryby które nie bedą obgryzać płetw. Jeżeli to nie będzie zbiornik rafowy to pomysoś o motylach lub jakimś ustniku.

Pozdrawiam

Łukasz

[rs4]

moja volitans miala 35 nie ruszala ryb z ktorymi sie wychowala. Wlasciciel karmij ja rybami ze swojego stawu od czasu do czasu bo stynki i krewetki to dla niej za malo bylo

[a-d-a-m]

lukaszkur :

Skrzydlice to moje ulubione ryby....

:clapping

Ja również jestem pod urokiem tych pięknych ryb .

Łukasz proszę podziel się wiedzą i powiedz Koledze , czy :

- mając już w zbiorniku (400 l) D.zebra (~10cm) i D.brachypterus (~8cm) dałbyś jeszcze jedną skrzydlicę np. Pterois volitans lub D. biocellatus ?

- czy można w zbiorniku trzymać dwie skrzydlice tego samego gatunku ? .

- czy wielkość trzymanych skrzydlic w jednym zbiornku ma wpływ na ich wzajemną , hmmm , " kompatybilność" ?

Cały czas mowa o zbiorniku typu FO ! .

W tej chwili w zbiorniku mam jeszcze motylowce, rogatnice, ustnika , pokolce itd. ,

ale coraz bardziej zastanawiam sie nad dodatkowym zbiornikiem jednogatunkowym

ze skrzydlicami w roli głównej

Pozdrawiam

Adam

[lukaszkur]

a-d-a-m nie ma bólu aby dodać D. biocellatuus to tych skrzydlic. Z P.volitans bym odpuścił bo z 6cm malucha w pół roku masz 20cm potwora, a potem 40cm.

A bardzo ważne, w tym zestawie z rogatnicą bym się bał o skrzydlice , rogatnice mogą je mocno skubać a nawet zamęczyć.

Wedle mnie skrzydlice najlepiej prezentują sie w ziorniku rafowym, choć w FO też radzą sobie bez problemu, największym problemem w trzymaniu kilku skrzydlic raze jest to aby każda miała możiwość się najeść. Niestety D. biocellatus przy D. brachypterus i D zebra jes raczej ślamazarny więc będzieszmusiał troszkę pomęczyć się kamiąc je i tyle. Drógi prblem to podobna wielkość aby się nie zżarły

Pozdrawiam

Łukasz

[a-d-a-m]

Witam,

Łukasz , wielkie dzieki za informacje :kapelusz.

Mam chyba szczescie bo skrzydlice które posiadam (zabra,brachyterus) zjedzą kazdą rybę

( żywe słodkowodne ) jaką im dam.

Apetyt im dopisuje ,jedna ryba /2cm/ dla każdej dziennie ! ,a co bede im załował .

Pisałeś,że z biocellatus jest trudniej , będe się starał sprostać jej wymaganiom

Rogatnica -balistoides conspicillum, stawałem na rzesach by ją kupić - ma 5,5-6 cm i jak na razie jest "dziwnie spokojna" .

Mam teraz 2 zbiorniki , jeden rafowy bez ryb drapieżnych i drugi FO , a w nim kilka ładnych miękasów

dla ozdoby ,wiosną może bedzie 3-ci tylko ze skrzydlicami.

Jak na razie to nie mam wiekszych problemów - duuużo - gdyby nie te rachunki za światło to byłbym nawet zadowolony

Pozdrawiam

Adam

[lukaszkur]

Zmnijsz koniecznie karmienie do raz na 3-4 dni bo zapasiesz zwierzaki.

B. conspicylium to jeden z najgorszych pomysłów niestety , książkowo wręcz określana jako dr.Jackyl and mr.Hide bo potrafi zmienić zachowanie w jeden dzień. Niestety skrzydlice są super podatne na obgryzanie.

Postaraj się też urozmaicić dietę bo same słodowodne ryby na dłuższą mete to nienajkjlepszy pomysł,a w przypadku twoich skrzydlic to nie powinien być problem.

Pozdrawiam

Łukasz