szczepki Sarcophytona?

[Artur160]

Witam w jaki sposob moge zrobic szcepki Sarcophytona??

Pozdrawiam.

[Elvis]

Witam....

Słyszałem pewną historię ...

Kolega próbował przymocować sarko do skały i postanowił go przypiąć gumką..

po jakimś niedługim czasie sarko podzielił się na dwa ze względu na nacisk gumki....po prostu wymusiła na nim podział...

Ale może są też i inne sposoby na które odpowiedzą doświadczeni hodowcy-hobbiści na tym forum....

Pozdrawiam ...

[kosek]

http://pl.youtube.com/results?search_query=sarcophyton+fragging

[Peniek]

Tniesz go ostrym nozykiem i nastepnie mocujesz iglami lekarskimi do skalki.

[Qbab]

tnę jak leci

[PawelL]

widziałem na filmie szczepienie Sarcophyton, odciął kapelusz od łodygi i tu moje pytanie

czy na łodydze odrośnie nowy kapelusz?

tak pytam bo odciąłem ostatnio szczepek z Capnella i widzę ze w tym miejscu odrasta ten kawałek

[alien77]

mozesz u podstawy szczepki przebic wykalaczka i potem gumką do jakiejs podstawki

ja wlasnie tak podzielilem swojego

aha a odciąłem ostrym nożykiem

[Mark112]

Przypiąłem odcięty kawałek sarco gumką i po kilku dniach przecięła go na dwie części.Niestety obie części zaczęły się psuć i musiałem go wyrzucić ,bo zaczął śmierdzieć.Czy ma ktoś inny sprawdzony sposób na zrobienie szczepek z sarco ?

[tomer34]

ja u siebie kleiłem żelowym kropelką do podstawek pocięte odcinki kapelusza,polipowały już na następny dzień ,a dzisiaj już ładnie stoją na swoich nowo ukształtowanych nogach,zero strat

[Mark112]

Brat dostał ode mnie też dwa kawałki tego sarco,które przykleił do skałki klejem kropelka w żelu,ale też zaczęły się psuć.

Słyszałem ,ze szczepka powinna zawierać kawałek stopy a nie tylko wycinek z kapelusza.Moze w tym jest problem.

Nie wiem jak postąpić na przyszłość z sarcophytonem.

[rah]

Moja sprawdzona metoda to cięcie kapelusza Sarcophytona w chwili kiedy jest napompowany. Trzeba dobrze określić miejsce cięcia, żeby nie zdeformować go za bardzo. Cięcie najlepiej zrobić nożykiem do tapet. Przytrzymać kapelusz i dobrze jednym cięciem odciąć zaplanowany fragment. Odcięty kawałek przez chwilę pozostanie w tej samej wielkości więc wtedy warto pociąć na kilka mniejszych, ale bez przesady. Im większy zostawimy tym większą szczepkę zrobimy. Proponuję pozostawić kawałki wielkości ok. 5x5 cm. Tak odcięte kawałki nie muszą być foremne, same z czasem nabiorą proporcjonalnych kształtów. Odcięte kawałki mocuję do małych podstawek lub kawałków skałek za pomocą gumek. Ważne jest, aby dopasować taką gumkę, która nie ściska szczepki, a tylko powstrzymuje szczepkę przed odpadnięciem od skałki. Ja stosuję dwie gumki założone na krzyż, wtedy mimo luźnego zamocowania szczepka nie odpada. Szczepka szybko rośnie więc po 2-3 dniach już będzie się wpijać w gumkę. Zrośnięcie szczepki ze skałą następuje przeważnie w okolicy 7 dnia. Jak tylko przyrośnie do skałki ściągamy gumkę. Bywa, że Sarcophyton zdąży już obrosnąć gumkę więc gumkę trzeba przeciąć i przeciągnąć przez szczepkę do jej usunięcia. To wszystko. Stopniowo zacznie się wytwarzać noga, a kapelusz zacznie się podnosić Jedna ważna rzecz. Szczepkę należy umieścić w dużym przepływie wody, ponieważ w pierwszych dwóch dniach wytwarza dużo śluzu i może gnić, jeśli nie będzie z niego oczyszczana. Warto też jeśli się nie używa zastosować w tym czasie węgiel.

Edytowane 27 Października 2013 przez rah (wyświetl historię edycji)

[Mark112]

Dziękuję za obszerny opis metody robieni szczepek.

Właśnie chyba za ciasne gumki spowodowały rozcięcie sarco na połowę i jego gnicie.

Spróbuję położyć szczepki w silnym przepływie wody.

Mam jeszcze pytanie.

Jak ułożyć odcięty kawałek na skale na płasko,czy miejscem cięcia do skały ?

[rah]

Na płasko. W zasadzie obojętnie jakim końcem położysz to ten przyrośnie. Nie musisz kombinować, żeby przylegał częścią odciętą.

[Mark112]

Dzięki bardzo za pomoc.Spróbuję w ten sposób .

Mam nadzieję ,że się uda.

[Greg_L]

Witam,

mój sarcophyton przez pewien czas dotykał drugiej skały więc do niej przyrósł, a że było mi to na rękę to odciąłem go od pierwotnej- skróciłem mu w ten sposób za długą nogę. Od starego kawałka skały oderwałem pozostały fragment nogi i w przeświadczeniu, że skała została oczyszczona wrzuciłem ją między inne. Jakież było moje zdziwienie jak przy robieniu miejsca dla korali złapałem wspomniany kawałek skały i się okazało, że z mikroskopijnych fragmentów tkanki zaczęły wyrastać dwa nowe osobniki. Wcześniej dostałem kawałek skały na którym "coś", jakby kawałek skóry, było przyrośnięte, dziś mam w tym miejscu pięknego sarco z długimi polipami.

Wniosek z tego, że do rozmnożenia tego korala wystarczy naprawdę minimalna ilość tkanki z dowolnej części.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[Mark112]

Ja widocznie nie miałem tyle szczęścia w szczepieniu kawałka sarco do skały.

To były moje pierwsze szczepki, więc brak mi jeszcze doświadczenia.

Z grzybkami poszło już lepiej i przyrosły do skałki.

Następnym razem może powiedzie się z sarcophytonem.

Dzięki za kolejne rady i dzielenie się swoim doświadczeniem.

[_Mario_]

Po podziale można też przytwierdzić szczepki do skały za pomocą drewnianej wykałaczki i gumki.

U mnie niestety klejenie Sarco się nie sprawdzało, bo koral mocno się pompuje i żaden klej go nie zatrzyma na podstawce .