Wspomnienie lata

[Szymon]

Za oknem pierwszy śnieg, trzeba skrobać szyby w samochodzie, a jeszcze nie tak dawno..... Wstawiam kilka fotek, wstawiajcie swoje, moze śnieg stopnieje:)

[bigwalker]

Już nie mogę doczekać się wiosennych wypraw na okonie i szczpaki:)

P.S.

Widać,że Gosi nie biorą,myślami jest już w pizzeri:D

[kToś]

...achhhh, moje góry:love

Ja nie żałuję każda pora roku ma swoje uroki:)

Zdrówko

Marcin:)

[Zbyszek_dev]

Oj..oj...Szymon - no i po co wywoływałeś wilka z lasu ?

ehh... wspomnienia:) No i są miejsca do których się chętnie wraca... Pozdrawiam

[R@F@L]

Zbyszek_dev- gdzie tak ładnie ?

[Zbyszek_dev]

@ R@F@L

To Egipt - Sharm El Sheik - zatoka Shark Bay z widokiem na wyspę Tiran (po jej drugiej stronie Arabia Saudyjska Piękna słoneczna pogoda, piękna rafa, krystalicznie czysta woda ... etc.

To miejsce :

Ten hotel :

Jeje naprawdę ładnie (skoro byłem w tym samym miejscu 2 raz) Pozdrawiam

[bigwalker]

...a my byśmy pojeżdzili

...polatali

i byle do wiosny:)

[seb]

A mnie jest szkoda lata... Na początek kilka słów celem wprowadzenia W tym roku po raz pierwszy odwiedziłem mazury, wstyd się przyznać, ale to prawda:blush i ze szczerym sumieniem mogę powiedzieć że kto nie był tam jeszcze, niech żałuje... Mazury mają w sobie jakąś taką magię, trudno to wytłumaczyć, ale mają to coś, ulotny, niepodrabialny klimat, moim zdaniem w naszym kraju tylko bieszczady moga się z nimi równać i mimo że mieszkam nad morzem to twierdzę że do pięt mazurom nie dorasta. Tam nikomu się nigdzie nie spieszy, wszyscy mają usmiech na twarzy i to nie taki "pod publiczkę" tylko szczery, prawdziwy... No i przede wszystkim ten luz, luz totalny, nie na pokaz, nie telewizyjny tylko prawdziwy... Oprócz akwarystyki i wędkarstwa mam jeszcze jednego konika - motoryzację. Ktoś może powiedzieć że to płytkie, lanserskie i dziecinne, też tak kiedys myślałem, ale zweryfikowałem swoje poglądy... Sam nie wiem co mnie w tym pociąga, miłość do konkretnej marki, zamiłowanie do kręcenia silnika na czerwone pole, benzyna we krwi? Dochodze do wniosku że wszystko po trochę, ale przede wszystkim chyba ludzie, grupa ludzi których łączy to co dla faceta chyba jest najważniejsze czyli wspolna pasja! Tak samo jak z akwarystyką... Siedzenie do rana przy piwie i pieprzenie o pierdołach które dla "normalnego" człowieka, nie sa warte tej chwili dla której warto poświęcić czas, zatrzymać się... A ja od dawna wyznaję zasadę że, tak jak śpiewał [*] Rysiek Riedel - "W życiu piękne są tylko chwile", bo tak naprawdę ważne sa tylko te chwile, przyjaciele i wspomnienia, poza tym jest szare normalne życie, pogoń za kasą, i bez tych chwil nasze życie byłoby nudne i szare... Dość smutów, czas na foty jak juz pisałem w związku z moją motoryzacyjną zajawką, kilka razy w ciągu roku spotykamy się ze znajomymi, za każdym razem w innym miejscu Polski, po to zeby sie "zresetować" pogadac o "pierdołach" i przy okazji zwiedzić kawałek kraju. W tym roku na zlot letni obraliśmy sobie Mazury

Tak nas przywitały:cisza, zielono, i słonecznieteraz kilka fotek dla "czających te klimaty" (już ja wiem kto to )Mikołajki, ja, moja żona i córcia (w brzuchu )widok z Wierzy ciśnień w GiżyckuKwatera Hitlera w Gierłoży "Wilczy Szaniec" to trzeba zobaczyć!moja żona podobnie jak ja do "normalnych" nie należy Było również dokarmianie dzikich zwierząt A pewnego dnia po sniadaniu, po czwartym piwie, tak około 10 rano narodził sie pewien plan...po kolejnych kilku przystąpiliśmy do jego realizacji...po jego wykonaniu postanowiliśmy obudzić dumnego właściciela, który z pewnym zaskoczeniem ujrzał swój rydwan nieco upiększonyale jak widać zbytnio się tym nie przejął i przyjął to "na slipy" tym bardziej że późniejsze usuwanie malunków uskuteczniało kilka dziewcząt dość skąpo odzianych i w niezbyt suchych podkoszulkach, oj było na co popatrzeć Zaliczylismy również zdobywanie pewnego wzgórza o olbrzymim znaczeniu strategicznym dla nas (był stamtąd najlepszy widok )a w drodze powrotnej mieliśmy nie lada przygodę - ratowanie Golfa który sie zapalił od wadliwej instalacji gazowej, przy okazji taka uwaga że gaśnice półkilogramowe które zazwyczaj wozimy nadają sie do zgaszenia... peta. tu po minucie z dumnym właścicielem montujemy mówiąc delikatnie odwróttu dosłownie dwie minuty późnieji jeszcze na koniec jedna fotka na potwierdzenie słów że "alkohol zbliża ludzi"

Oby do lata kochani, lato jest fajne

Postanowiłem dodać coś jeszcze, tak dla "złagodzenia obyczajów" i by potwierdzić że Rysiek Riedel [*] wiedział o czym śpiewa... Taki mój "motyw przewodni" w życiu, czasem warto się zatrzymać... Wiem że sa tu tacy którzy również "czają ten klimat" ciekawe czy zadziała zasada "Uderz w stół, a nożyce się otworzą"

http://zen11.wrzuta.pl/audio/2ez8aKvdId/dzem_-_autsajder

Pozdrawiam

seb

[Stani]

Troche katujesz tymi Mazurami.

Jak pomysle, ze jeszcze pol roku trzeba czekac...

Gdyby to cos dalo, to juz bym zaczal snieg odgarniac w tym kierunku.

Do zobaczenia na szlaku!

[darekkuku]

@seb

fajny reportaż ,daj jeszcze fotki tych dziewcząt od mycia samochodu (tylko nie mów ,że nie zrobiłeś)

pozdrawiam

[Szymon]

znalazlem jeszcze kilka blogo-letnio-beztroskich

[Stani]

Mikolajki?:)

[Szymon]

przedostatnie tak, reszta to moj dom - Kociewie:)