nieproszeni goście

[Krzysztof-Toruń]

witam, mam mały problem od jakiegoś czasu znikają mi krewetki czyszczące z obsady 10szt została tylko jedna(trzyma się z daleka od dna)dlatego mam pytanko czy może to być wynik ''pracy''tego gościa http://pl.reeflex.net/tiere/2279_Palola_sicilliensis.htm ,w nocy widziałem dwa takie około 30cm

[bigwalker]

...a może słyszysz wieczorem dziwne stuki w akwarium:)...u mnie modliszka rozprawiła się z całą ekipą wurdermani,14sztuk

[Krzysztof-Toruń]

miałem w starym zbiorniku ale podczas przeprowadzki do obecnego(1,5 roku temu)udało mi się ją ''wyeliminować''z obsady więc pewne doświadczenia w tym temacie mam za sobą-brak ''charakterystycznego strzelania''więc wydaje mi się że to coś innego

[Krzysztof-Toruń]

a może masz jakieś doświadczenia z tym przyjemniaczkiem z fotki,z tego co widziałem to ''wciąga''osad z piaskiem ale jego wygląd i rozmiary nie wyglądają zbyt pokojowo:)

[bigwalker]

Swoje duże wieloszczety puszczałem wolno do ogrodu:D nigdy nie złapałem żadnego na gorącym uczynku

[Krzysztof-Toruń]

innych też się pozbywam ale złapanie tego jest niewykonalne bez rewolucji w akwa.jest bardzo wrażliwy na ruch(drgania)żeby go zobaczyć trzeba trochę bez ruchu posiedzieć(w nocy oczywiście)przy zbiorniku rusza się błyskawicznie inne wieloszczety przy tym to ślimaki:)

[Krzysztof-Toruń]

wracając do moich biednych krewetek jakiś pomysł dotyczący ich znikania?

[Wojtek15141]

na tego wieloszczeta jest jedna rada trzeba zlokalizować norkę wstrzyknąć tam słuszną dawkę wrzącego kwasku cytrynowego ,skubaniec wyleci na akwarium jak poparzony wtedy trzeba go złapać pincetą ,(jest zdezorientowany i łatwo go złapać) Ja już 2 tak schwytałem bez wyciągania skałek .U mnie nie zeżarły żadnej ryby ani krewetki choć błazen miał trochę poszarpane płetwy a po złapaniu płetwy wróciły do dawnego stanu wiec nie wiem co sądzić .Z tego co wiem to te robale znane są z podżerania zoa i bodajże xenii .Na koniec dodam że moje krewetki trzymały się z daleka od skałki w której był ten dziad a po jego usunięciu panoszą się wszędzie

[Marcin1305765940]

a czy taki wieloszczęt tylko w "wersji" pomarańczowej może być niebezpieczny?

Mój ma z 10cm i widzę jak czasami przemyka między skałami, nie wiem czy go łapać czy zostawić.