wysokosc DSB

[kaziko]

nie z lenistwa , ale z braku czasu w tej chwili odesle was do autora :

http://forum.marinedepot.com/Topic59558-13-1.aspx

co do okresu czasu to jak pamietam pisał coś o 3-5 latach i glownie zwracał uwage na rozpuszczalnosc wapnia w pewnych warunkach co miało wywoływac zmiane grubosci warstwy piachu, przepuszczalnosci, a co za tym idzie wlasciwosci filtracyjnych.

[nowy_zarażony]

Wynika z tego, ze przy wyzszym dsb granulacja piasku powinna byc wieksza. Zaleca piasek 1-2mm, wiec zwykly zywy chyba odpada...

[Szymon]

Moim zdaniem stosowanie tej metody z piaskiem dostepnym w Europie i okreslanym jako "zywy" jest conajmniej ryzykowne - no chyba, ze faktycznie ktos uzywa takiego rozwiazania, a wyniki widoczne sa w jakosci i kondycji zbiornika. pozdrawiam

[Rebciu]

Jejku... - Calfo to, Calfo tamto, a ciekawy jestem czy Calfo czytał na reefcentral o tych zbiornikach wywalonych w powietrze przy pomocy rdsb.

Czy nikt nie zdaje sobie sprawy co daje tak naprawdę filtracja oparta na DSB czy RDSB? Głównie chodzi o usunięcie NO3 bo aby usunąć np. PO4 trzeba mieć odpowiednie zasiedlenie tego piachu. Gruba warstwa na rafie nijak się ma do RDSB Pana np. Kowalskiego mieszkającego "gdzieś tam" to samo dotyczy warunków jakie mamy tu w Polsce i np. w stanach. Jak ktoś poczyta trochę to znajdzie informacje o wymianach między akwarystami właśnie piachu bo życie w nim zawarte jest najważniejsze dla tego typu filtracji. W jałowym RDSB w wartwie poniżej 15-20 cm będzie się tworzyła bardzo szybko "bomba siarkowodorowa", która zapozna co niektórych ze stanem faktycznym ilości życia w RDSB czy DSB. Szczerze mówiąc ja nie wiem dlaczego nikt tego nie może zrozumieć, że zwierzęta (skorupiaki i cała reszta) zamieszkujące żywą skałę nie bardzo nadają się do życia w głębokich warstwach piachu. Przecież oprócz tych właśnie zwierząt ze skały my nie mamy więcej możliwości na jakieś tam "ekstra" zwierzątka.

[Szymon]

Dodam jeszcze od siebie opinie, z ktora moze sie wiekszosc nie zgodzic - Calfo jest najwyzszej klasy biologiem, doskonale rozumie wszystkie procesy zachodzace w naturze, ma bardzo duzy wklad w propagacje (w sensie zasiedlania rafy), natomiast nie jest dobrym akwarysta. Przegladalem ksiazki napisane przez Calfo - i niestety nie ma zbiornikow, ktore powalaja na kolana - to jest dla mnie zastanawiajace. Opinia ta wynika z faktu, ze jestem typowym empirysta i przekonuja mnie tylko fakty w postaci wygladu zbiornika.

[juwewaldi]

i tak wynika z tego,że lepsza warstwa szersza niz głebsza,nie podlega dyskusji

bo jeszcze troche a dsb w butelkach będziemy robic:)

[Szymon]

dopisze tylko, ze jestem swiadomy zagrozen, jakie niesie dsb po okolo dwoch latach - sam to obecnie przezywam i sprowadzam zbiornik do parteru, zaczynajac wszystko od nowa. Niemniej jednak nowy zbiornik nie bedzie sie duzo roznil od poprzedniego, z wyjatkiem ceramiki zamiast zywej skaly - dsb (ze swierzego piasku) pozostanie w warstwie okolo 12-15cm. Jestem przekonany, ze sukces mojego akwarium zawdzieczam dsb - problem polega tylko na odpowiednim reagowaniu i wymianie czesci piachu na nowy.

[nowy_zarażony]

Coz, o RDSB nie wiem za duzo, wiec dziekuje za ostrzezenie:)

Jezeli nie mam mozliwosci zrobienia 15cm DSB w gl. baniaku, jako powierzchnie powinno miec w sumpie?

[juwewaldi]

ok 10cm i tego sie trzymaj

przecież każde dziecko pewnie wie, że najwiecej zycia jest przy powierzchni,tak wody jak i piasku

[Roman Rożek]

Witam

Ostatnio po przeczytaniu artykułu na temat DSB w "korale" coraz berdziej przemawia do mnie wersja DSB o grubości min 15 cm założona od pierwszego dnia, a na piasku ułożona żywa skała, bez żadnych stworzeń "kopiących" bez ryb i korali i taki stan utrzymać przez 6 miesięcy, do tego od siebie dodałbym podmianę co 2 lata części piasku, oraz dołożenie np co 1 rok kawałka żywej skały dla wzbogacenia systemu.

Pozdrawiam Roman

[kaziko]

ok, czyli Calfo jest be od dzisiaj

co do tych wylatujacych zbiorników z RDSB - nikt nie prowadzi statystyk, w ciemno obstawiam, ze jest ich statystycznie tyle samo co zbiorników , ktore polecialy na DSB, na ZEO, na metodzie berlinskiej etc etc akwarysta, ktory nie rozumie co robi, nie czyta, nie dba, za przeproszeniem spieprzy wszystko.

nie wiem czy biologiem jest lepszym niz akwarystą czy odwrotnie, faktem jest , ze w swoich publikacjach nie przywiazuje kompletnie wagi do formy - zarówno jesli chodzi o fotografie jak i słowo pisane. na szczęscie z treścią lepiej.

jesli ktos potrzebuje dowodu w postaci pieknej fotografii to proponuje poczytac posty ludzi , ktorzy z porad Calfo korzystają i dokumentują to fotograficznie, na reefcentral mozna znalezc. jeszcze a pro pos 'dowodu fotograficznego' przypomina mi sie, ze ostatnio ktos pisał , ze te totmy na DSB (zadna aluzja do polskiego totma) na reefcentral to czesto gesto maja po 2 lata bo pozniej polecialy - jesli to prawda to jaki jest sens przykladania wagi do slicznych fotografii i wyciagania z nich jakichkolwiek wnioskow o skutecznosci uzytej metody? w ten sposob mozna podwazyc wszystko. Shimek, ktorego wszyscy wskazuja jako najwiekszego propagatora DSB chyba nigdy nie opublikowal zadnej fotografii zbiornika - pokazuje tylko warstwe piachu...

mniejsza o wiekszosc. sam pisalem jakis czas temu na forum o tym jak dzialaja DSB w USA, o tym , ze sa sklepy oferujace szczepki fauny/infauny i innej fauny, jak dla mnie jest oczywistym, ze w Polsce jest bardzo trudno uruchomic takie DSB o jakim pisze Shimek (juz nie Calfo bo on jest be ). co do RDSB - mnie osobiscie zastanawia wlasnie silna cyrkulacja - przy niej fauna zyjaca na powierzchni moze miec male szanse na utrzymanie sie przy zyciu, moze nie jest tak istotna ?

[Szymon]

juwewaldi :

ok 10cm i tego sie trzymaj

przecież każde dziecko pewnie wie, że najwiecej zycia jest przy powierzchni,tak wody jak i piasku

:)

[Szymon]

kaziko :

. jeszcze a pro pos 'dowodu fotograficznego' przypomina mi sie, ze ostatnio ktos pisał , ze te totmy na DSB (zadna aluzja do polskiego totma) na reefcentral to czesto gesto maja po 2 lata bo pozniej polecialy - jesli to prawda to jaki jest sens przykladania wagi do slicznych fotografii i wyciagania z nich jakichkolwiek wnioskow o skutecznosci uzytej metody? w ten sposob mozna podwazyc wszystko.

czy wg Ciebie recepta na "podwuletnie" problemy jest rdsb? Bo ze dsb wysadza w kosmos to wiem bo sie o tym przekonalem, ale przez te dwa lata efekty byly ok.

[Rebciu]

@Kaziko, przypomnij mi czy aby Calfo lub Shimek pisał kiedykolwiek o cudach w zbiornikach z DSB - bo tylko tak można nazwać taką sytuację u nas w Posce, a ja bym ją zatytuował: "samoistne pojawienie w ciągu kilku miesięcy, specyficznych gatunków zwierząt w malutkim ekosystemie, znanym powszechnie jako akwarium". Przecież to jest nierealne. Nie oczekujmy, że kilka kawałków żywej skały załatwi nam ten cały skomplikowany proces jaki zachodzi w naturalnym środowisku.

@Kaziko jeszcze jedno, ja nie napisałem, że Calfo jest "be". Chodziło mi raczej o podpieranie się opinią autorytetu, która (opinia) w naszej rzeczywistości niestety nie będzie funkcjonowała bo nie mamy tej najistotniejszej części układanki do uruchomienia prawdziwego DSB. Autorytety, które tu wymieniasz bardzo cenię i czytuję

PS. Ja jestem po usunięciu dwóch DSB i wiem co się kryje w tym... piachu. Myślę, że RDSB bez odpowiednich zwierząt jest katastrofą po około roku.

[seb]

No i człowiek głupieje:googleye nasuwa mi się jeden wniosek, ale dziś po czwartym piwie nie jestem pewnien czy będę go w stanie sensownie wyartykułować... Więc przemyślę to jeszcze przy piątym i szóstym i jutro coś skrobnę

Pozdrawiam

seb

[seb]

Ojjjj... Głowa boli alem zachęcająco zaczął wywód generalnie chodzi mi o to że przestaję lubieć DSB w ogóle. Niby można osiągnać świetne efekty, ale mnie akurat marzy się zbiornik np. pięcioletni czy starszy, z krzakami jak drzewa, a to kłóci się z robieniem rozpierduchy co dwa lata. Zastanawiam się czy duże, rozbujane refugium przy niewielkiej obsadzie rybnej, rozsądnie karmionej i przy porządnym odpieniaczu nie jest lepszym rozwiązaniem. Napewno bardziej przewidywalnym i "obliczalnym". Sam nie wiem już zresztą, czas pokaże która droga jest słuszna, u mnie czas przesiadki na nowy zbiornik ze względu na zmiane mieszkania pokrywa się mniej więcej z dwuletnim DSB, więc poczekamy, zobaczymy, w tej chwili ma okolo roku i jak narazie jest ok.

Pozdrawiam

seb

[Jacek123]

@Seb, zgadzam się, dużo np spagetti z oświetleniem jest bezpieczniejsze.

[seb]

Tyle że duzo to pojęcie względne, musiałoby być to refugium naprawdę duże w stosunku do zbiornika głównego a sam zbiornik prowadzony naprawdę z głową żeby efekty były zadowalające... Hmmm... Trzeba to będzie kiedys sprawdzić

Pozdrawiam

seb

[Jacek123]

i najlepiej oświetlone z kilku stron

[rah]

A wie ktoś co u Waldka słychać? Jak jego zbiornik? On zmieniał metody filtracji, a zbiornik miał już chyba z 5 lat i totalnej zagłady nie przeżył. Ciekawe, czy jeszcze zagląda na nano?

Ja kiedyś stosowałem wyłącznie filtr glonowy i było dobrze.

Teraz planowałem DSB, ale sam zwątpiłem, czy nie lepiej zastosować filtr glonowy?

[bigwalker]

Rzeczywiście wymiana złoża co dwa lata nie jest ciekawą perspektywą.Może filtr glonowy byłby jakąś alternatywa.

pozdrawiam

PS

kiedyś kol. Furtak miał piękny zbiornik z dobrze działającym refugium

[seb]

Rahu, możesz coś więcej napisać? jakiej wielkości zbiornik, jaka obsada mniej więcej tam była, jak z karmieniem, jaki odpieniacz, jakiej wielkości refugium (spaghetti w nim rozumiem?) i na jakim poziomie utrzymywało się no3?

Pozdrawiam

seb

[andrniew]

Waldek chyba już nie ma zbiornika . Wprzedawał sprzęt.

Wiem ,że planował postawiennie większego , ale na planach się skończyło.

[andrniew]

Wiecej info o tym zbiorniku.

http://rafa.koralowa.pl/fla/index.php

[seb]

Nie wiem czy tylko mi, ale nie lata ta strona, otwiera się główna i to wszystko, odnośniki nie działają

Pozdrawiam

seb