ZakkPL Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2009 Witam, jestem członkiem tego forum od niedawna ,podczas zbierania informacji na temat akwarystyki morskiej wiele razy natknąłem się na posty i dyskusje dotyczące Mandarynów i problemów z ich utrzymaniem, karmieniem itp. Znalazłem dwa ciekawe tematy dotyczące tych ryb które, mogą się komuś przydać. Pozdrawiam http://www.nano-reef.com/forums/index.php?showtopic=182691 http://www.nano-reef.com/forums/index.php?showtopic=197012 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Timur Zgłoś Napisano 17 Czerwca 2009 Przeczytałem sporo 1-szego wątku, drugiego już mi się niechciało. Wyszukiwanie i przytaczanie ciekawych linków to napewno fajna i pomocna sprawa, jest jednak małe ale: nie wiem czy przeczytałeś 1-szy wątek, który przytaczasz do końca choćby 1-szej strony ale niestety jego założyciel wypisuje bzdety, które jedynie mogą zaszkodzić innym początkującym - zostaje zresztą za to równo objechany przez innych użytkowników forum. Osoba podająca "sposoby" na wykarmienie i trening mandaryna nie ma go dłużej niż 3 tygodnie co zauważa inny forumowicz - niestety tak to czasem jest na każdym zresztą forum, że istnieje kilku nowicjuszy biorących się za doradztwo choć miesiąc wcześniej sami dowiedzieli się co to jest odpieniacz Często takie "doradztwo" to przytaczanie gdzieś zasłyszanych czy wyczytanych informacji, niestety często bez pojęcia co się przytacza (komentuję tu bardziej autora z amerykańskiego forum nie Ciebie ale warto jak widzisz wiedzieć co się powiela, tamten też się tłumaczył, że skądś "powiela" choć nie bardzo było wiadomo skąd ) Wątek bynajmniej nie jest bezużyteczny bo w nim właśnie znajdują się w dalszej jego części cenne linki do wypowiedzi doświadczonych akwarystów, którzy nie tylko nauczyli mandaryny przyjmować mrożonki ale także z sukcesem je rozmnażali. Poniżej tłumaczenie metody treningowej: 1. Przekładamy świeżo nabytego Synchiropus do kotnika, który podwieszamy w akwarium. Pozwala to rybie pozostać w izolacji od reszty współmieszkańców, pomagając jej zadomowić się i wyeliminować konieczność rywalizacji o pokarm. Jest to bardzo istotny 1-szy krok, pomijanie go powoduje, że kolejne stają się bezużyteczne ! 2. Rozpoczynamy podając rybie żywą, dorosłą, WZBOGACONĄ (wit. i kwasy tłuszczowe) artemię. Wzbogacanie jest bardzo istotne (autor używa koncentratu SELCON jako ostateczny środek do wzbogacenia, wcześniej artemia jest karmiona fitoplanktonem). 3. To co się dzieje dalej to to, że mandaryny przyzwyczajają się do żywej artemii. Przepływ wody powoduje, że artemia jest spychana na jedną ze ścianek kotnika gdzie zostaje przez prąd wody "przyszpilona" do ścianki. To co wtedy otrzymujemy to żywa, wijąca się artemia siedząca w jednym miejscu na "podłożu" i dla mandaryna jes to całkiem naturalna "prezentacja". 4. Jak tylko mandaryn zacznie nam ładnie zjadać żywą artemię zaczynamy mieszać mrożoną artemię(także wzbogaconą) wraz z żywą. Choć się nie rusza wygląda tak samo i tak samo jest "przyszpilona" do ścianki kotnika. Zanim mandaryn zacznie jeść mrożoną artemię może minąć zarówno krótki okres jak i dłuższy czas, np. parę tygodni. Jak tylko zaczyna jeść mrożoną przestajemy podawać mu zywą. 5. Gdy mandaryn je już regularnie mrożoną artemię, wprowadzenie innych mrożonek to tylko kwestia czasu. Kolejnym pokarmem powinny być mrożone lasonogi. Na diecie złożonej z wzbogaconych mrożonej artemii i lasonogów, mandaryny będą bez problemu żyły, tyły, a nawet się rozmnażały. 6. Kiedy tylko mandaryny ładnie jedzą podawany pokarm są gotowe do wypuszczenia ich z kotnika. Jednakże należy dalej zwracać uwagę czy ryba jest w stanie pozyskać pożywienie. Problemem może być konkurencja innych ryb. Wskazane jest także używanie "stacji karmiącej" (należy zwrócić uwagę czy mandaryn ją odnalazł) podobnie jak dla koników morskich. Jeżeli po wprowadzeniu do głownego zbiornika mandaryn zacznie chudnąć należy ponowić proces lub rozważyć czy poblemem nie jest pozostała obsada (zbyt silna konkurencja) .............. cięcie ................ źródło: http://www.marinebreeder.org/phpbb/viewtopic.php?t=1217 Z osobistych doświadczeń to mam mandaryna który nie tyka się niestety mrożonej artemii czy mysis ale z powodzeniem wsuwa ikrę homarów. Będę jednak musiał spróbować z powyższym treningiem bo jutro oddaję skałę i zostaje mi czysty FO i odpadnie mu naturalny pokarm. pozdr. PS: Witamy i nie obraź się za krytykę Cytuj 250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piter32 Zgłoś Napisano 24 Czerwca 2009 zanm przynajmniej dwa przypadki mandarynow wpuszczonych do akwa bez jakich kolwiek "cwiczen" zyja kolejny rok i jedza bez problemu , jeden zyje nawet z innym mandarynem i nie tluka sie wiec mozna bez problemu je utrzymac pod warunkiem ze sa po kwarantannie w sklepie i ze przynajmniej po czesci w sklepie byl podawany pokarm suchy i mrozony, a poza tym musi byc dojzaly zbiornik i duzo stworzen w zywe skale Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Timur Zgłoś Napisano 24 Czerwca 2009 tez znam znam takie przypadki, jednym z takich właśnie okazał się mój - wpuściłem go do kotnika i okazało się, że od pierwszego strzału wcina mrożoną artemię i mysis nie znaczy to jednak, że problem nie istnieje, gdyby tak było to doświadczeni hodowcy, którzy z powodzeniem rozmnażają mandaryny nie pisali by takich poradników "treningowych" Sklepami się IMO nie bardzo jest co sugerować, ich interesuje sprzedaż ryby a nie uczenie jej jeść i jak się przypadkiem nie nauczy w higienicznym akwa gdzie poza szkłem nie ma niczego innego to nikt o to w sklepie specjalnie nie zadba. Cytuj 250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ZakkPL Zgłoś Napisano 8 Lipca 2009 tematy wrzuciłem tylko dlatego że pomyślałem że mogą się wam przydać:-)pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zachu Zgłoś Napisano 14 Maja 2014 poradzcie w moim problemie. jakis miesiąc temu wpusciłem mandarynkę do towarzystwa. przez pierwsze 3 tygodnie sie ignowały, jak sie odnalazły to tanczyły co wieczór przez kolejny tydzień, a dzis sie moleżance cos odwidziało i bije chłopaka, i sciga go po całym akwarium. wiem ze kobiety zmienne maja nastroje, ale czy u ryb tez? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Diabeł prawdziwy Zgłoś Napisano 14 Maja 2014 u mnie tak było, potem zaczęły się ignorować. Cytuj Mała szklanka słonej wody, na dnie skały, w toni ryby i jakieś stwory. :-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zachu Zgłoś Napisano 14 Maja 2014 długo Diablo trwała wojna domowa?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Diabeł prawdziwy Zgłoś Napisano 14 Maja 2014 3 mce potem uspokoiły się a potem sprzedałem Ale u kolegi z forum który je kupił, pisał ze jest spokój. Cytuj Mała szklanka słonej wody, na dnie skały, w toni ryby i jakieś stwory. :-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zachu Zgłoś Napisano 16 Maja 2014 cały dzień go frańca biła, a teraz znowu tańczą .....i weź tu zrozum kobiety? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Komarek Zgłoś Napisano 17 Maja 2014 Może lubi troszkę na ostro... pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yarcio Zgłoś Napisano 17 Maja 2014 Fetyszyk znaczy he he. U mnie mandaryny są raczej staroświeckie - jak w starym dobrym małżeństwie, czyli cały dzień pływają po akwa nie zwracając na siebie uwagi i od czasu do czasu jak samiczka mu pozwoli to zatańczą. A przed ślubem to tańczyli co noc he he Cytuj Było - Yarcio na słono 260 Obecnie - Yarcio na słono 650 650 litrów w obiegu, Start 16.05.2013 40 kg LR +40 kg LS, Odpieniacz: Bubble King DeLuxe 250 Internal Oświetlenie ATI 8x54w Cyrkulacja Tunze 2x6105 + WP 40 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Komarek Zgłoś Napisano 17 Maja 2014 Hehe, dobre A tak na poważnie - jeśli się notorycznie nie zwalczają i nie będą musiały ze sobą konkurować o pokarm - będzie dobrze pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zachu Zgłoś Napisano 17 Maja 2014 pokarmu maja na tyle, ze przydało by im sie odchudzanie.... mysle ze nie chodzi w tym przypadku o jedzenie do tego moj stary mandaryn wsuwa suche pokarmy dla korali od Aquaforest , Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kośmid Zgłoś Napisano 18 Maja 2014 Mam od paru miechów Mandaryna. Zaaklimatyzowany, energiczny, ruchliwy ale chuuudy. Widze, ze ciagle szuka miedzy skalami ale z figury to przypomina Dżoanne Krupe #wieszak. W nocy od zatrzęsienia kiełży biega po skałkach, robak na robaczku ale wtedy Mandaryn 'śpi'. Jakiś pomysł ? Cytuj 90x40x65 + sump 50x35x42. Cree DIY (36RB+16CW+1R+1G), Tunze 6045, Aquabee UP 2000, Tunze DOC Skimmer 9006. >25kg LR, refugium, DSB. Zasadniczo od 13.01.2007r Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosciej72 Zgłoś Napisano 18 Maja 2014 Jarku cyt: U mnie mandaryny są raczej staroświeckie - jak w starym dobrym małżeństwie, czyli cały dzień pływają po akwa nie zwracając na siebie uwagi i od czasu do czasu jak samiczka mu pozwoli to zatańczą. One nie znają ideologi Gender i bab z brodą Mam ten zaszczyt że u mnie tez pływa parka, zauważyłem że samiczka od czasu do czasu skubnie mrożonki (lasonogi) a samczyk wytrwale buszuje po skale. Piękne rybcie, Marku jak masz pełno robali jak piszesz to dadzą sobie radę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zachu Zgłoś Napisano 28 Lipca 2014 Doszlo do końca telenoweli. Dziś samicy odbilo I zatłukła samca.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach