ciekawostki z literatury...

[chodi]

Witam

Dostalem od zony oprd. ze sobote spedzam przed komputerem wiec wzialem ksiazke "Marine reef aquarium handbook" Autorstwa Dr. Robert J. Gordona. I wciagnela mnie lektura

Strasznie zaciekawilo mnie stwierdzenie autora odnosnie trzymania korali miekkich i twardych w jednym akwarium. Wydawalo by sie rzecza calkowicie naturalna, jednak w/g autora jest kilka ale. Po pierwsze i najwazniejsze korale miekkie wydzielaja z siebie zwiazki szkodliwe dla koralowcow twardych. Wspolne trzymanie jest mozliwe tylko w przypadku posiadania filtra z wkladem weglowym neutralizujacym wydzielane przez 'meczaki' toksyny. Sluz z korali miekkich jest zabojczy dla twardych. Najbezpieczniejsze jest trzymanie miekkich lub twardych. Jesli razem to jak najdalej od siebie. Dziwne, no ale. Co o tym myslicie ?

Poza tym ciekawostki odnosnie zwiazkow chemicznych zawartych w koralach, ktorymi mocno interesuje sie medycyna. Jest tego sporo, a nie chce mi sie wszystkiego wypisywac, ale dla przykladu:

Silularia zawiera "Sesquiterpene Furanoic Acid". Kwas ktory neutralizuje jad pszczol.

Anthelia edmondsoni zawiera zwiazek o nazwie "waixencin (diterpenoids)" ktory potrafi powstrzymac rozwoj bialaczki.

Lobophyton depressum zawiera "prostaglandin" - srodek aktywny hormonalnie na ludzkie cialo.

Normalnie mamy w domu apteki nawet o tym nie wiedzac :-)

pozdrawiam

lukasz

[kaziko]

co do pierwszej czesci : miekkie wydzielaja toksyny w walce o przestrzen z innymi koralami czy to miekkimi czy twardymi, to wiadomo od dawna, natura nie dala im twardego szkieletu i polipow do parzenia innych, wiec radza sobie inaczej. ja mam w akwarium mieszanke twardych i miekkich i jakos zyja. faktem jest , ze wzrost zageszczenia koralowciw prowadzi do wzrosru agresji, wiec pewnie w ktoryms momencie bez systematycznego filtrowania przez wegiel rzeczywiscie toksyny moga osiagac duze stezenie. ale z drugiej strony trzeba pamietac, ze twardziele kontratakuja na swoje sposoby...