Co sadzicie...

[Iceberg]

Witam...dostalem dzis link od Przemka (Pastadu),ktory bardzo mnie zaciekawil...jest on po francusku ale zdjecia sa bardzo przejrzyste i kazdy sobie nawet bez jezyka poradzi w zrozumieniu tego systemu...wydaje mnie sie ze system ten naprawde jest skuteczny i nasza woda moze byc krysztalowa.Pierwsza rzecza zaslugujaca na uwage to "micron bag",ktory jestodpowiednikiem waty w filtracji mechanicznej...problem z wata to oczywiscie wyjmowanie jej przy ktorym naruszamy caly syf ktorego czesc znow wpada do obiegu,wata cieknie i trzeba uzywac wiaderek,poza tym wyjmujac ja trzeba odlaczyc dolewke bo zmniejszy sie objetosc i osmolator zacznie pompowac wode...same niedogodnosci a taki "micron bag" to pare sekund roboty...opisywal to Delbec ze Sprungiem w czesci trzeciej...ja od niedawna na wylot skimera daje skarpete i rzeczywiscie syfek sie zbiera...ciekawe tez jest rozwiazanie boxu na ktorego dnie osadza sie detrytus podrywany z akwa...do tego sluzy kranik ktory jest powyzej rurki i dziala jak odkurzacz (proste i genialne)...cos na zasadzie hydrauliki w kranie,brudna woda plynie a wieksze jej czesci zatrzymuja sie w syfonie (chyba tak to sie nazywa)...Misio z linku zrobil ten box bardzo duzy ale ja mysle ze mozna zrobic mniejszy ,nawet z reaktora planktonu...po prostu sciac go u gory i gotowe,kranik juz tam jest...mozna tez samemu zmajsterkowac taki boxsik...czy ktos z Was uzywa takiego rozwiazania...??...Pewnie problemem bedzie tu na pewno odfiltrowywanie phytoplanktonu ale "micro bag" mozna dostac 20m,50m czy 100m...Ciekawy jestem Waszych opini...Pozdrawiam...RvI... a oto link http://www.reef-guardian.com/modules.php?name=News&file=article&sid=1508

[seb]

Fajnie, tylko po co tak silnie filtrować mechanicznie? W dodatku przy takim odpieniaczu? Trzeba pamiętać że w "sieczce" osadzającej się w jakich skarpetach jest mnóstwo mikroplanktonu jak pewnie również grubszych żyjątek jak kiełże czy mysis, po co to wywalać z systemu? Moim zdaniem im więcej ogniw zostawimy w naszym mini łańcuchu pokarmowym, tym bliżej naturalnych warunków, a im bliżej natury tym łatwiej i bardziej stabilnie dla zbiornika. Poza tym to fajna filtrownia, lubię takie "pod linijkę", miło popatrzeć że są na świecie podobni zboczeńcy:clowning

Pozdrawiam

seb

[Iceberg]

...wlasnie o to mi chodzilo,ze jezeli wywiaze sie z tego jakas dyskusja to bedzie dotyczyla planktonu,phyto czy zoo.Jak sie okazuje odpieniacz,nawet najlepszy nie oczysci wszystkiego i przez rure powrotna wywala te wieksze czasteczki,dzieki czemu woda jest idealnie czysta w sumpie czy panelu nie zbiera sie nic,wiec nie trzeba ich mechanicznie czyscic.Jest to jakby potrojna filtracja...odpieniacz,wylapywacz detryrusu krazacego w obiegu i na koncu jeszcze jedna filtracja,ktora wylapuje te najdrobniejsze czastki...troche to przypomina osmozer,tylko mamy go w samym akwa...Seb,wlasnie to mnie troche martwi ze stosujac te metode zatrzymam wszystkie najmniejsze zywe stworzonka lacznie z phyto...ja karmie w bardzo duzych ilosciach pare razy dziennie (phyto,zoo i plankton syntetyczny)...mysle ze rozwiazaniem bylo by kontynuowac takie karmienie albo nawet zwiekszyc podczas ktorego odcinamy system...fakt ze wtedy zuzywalibysmy wieksza ilosc pokarmu,ktory by sie po prostu marnowal ale marnuje sie i tak u wszystkich gdyz wieksza jego czesc szybko wylapywana jest przez odpieniacz...postanowilem sprobowac te metode...na razie z samym "micron bag"...zakladajac zwykla torebke na wegiel do odplywu odpieniacza widze ile dziadostwa moze sie tam nazbierac w bardzo krotkim czasie...swoja droga ciekawy jestem jaki rozmiar ma phytoplankton i czy rzeczywiscie bylby zatrzymywany...jak napisalem wyzej filtry te mozna dostac w roznych rozmiarach (mikronow)...Pozdrawiam...

[pastadu64]

czesc wam.moze byscie przechrzcili tytul na costam -"micro bag"?

[Olek]

Polemizowałbym ze stwierdzeniem, że te woreczki (ecosystem to chyba produkuje?)są w stanie wyłapać zooplankton zresztą, tak czy siak wylatuje dzięki odpieniaczowi.

Syfek w niedużej ilości na dnie sumpa to całkiem normalna rzecz, taka skarpeta może się przydać gdy mamy glony i je oczyścimy z szyb czy skał bez podmiany ale równie dobrze można użyć kawałka waty nałożonej na pompę cyrkulacyjną.

Jestem sceptyczny wobec pojmowania tej skarpety jako jakiejkolwiek metody- jako dostawka po wzburzeniu jakiegoś syfu ok- ale żeby wyłapała nam plankton...

BTW mnie samo zdjęcie tej butli CO2- na podstawce czy bez nad szkłem przeraziło, tymbardziej, że lecą wężyki niżej i pewnie poruszyć nie trudno. No i ten komputer pod ladą- lansik jest, ale ja bym go utopił po 2 tygodniach:).

[bigwalker]

Fajne rozwiązanie,mnie się podoba

pozdr