Nocnik a la Kapuhy :)

[kapuhy]

Po długim przeglądaniu forum, zbieraniu szczęki po obejrzeniu wielu forumowych baniaków, marudzeniu doświadczonym morszczakom, psuciu krwi handlowcom, przewracaniu skały po 100 razy oraz po tysiącu błędach świat ujrzał nieśmiało taki baniaczek:

Ponieważ wiek tegoż liczy się w godzinach nie ma na razie zbyt wiele do pokazania. Na długo odgazowywanej w sklepie skale pojawia się drobne życie, sporo rurówek, maleńkie rozgwiazdy, wężowidła, ślimak co zaraz dał nogę i tyle go widziałem, apitasje :/ małże i inne maleństwa. Największym mieszkańcem skały okazał się taki gość:

I moje pytanie - zbój ci on? Emerytura w czyimś sumpie czy ułaskawienie i wypuszczene z komory panelu na główny plac boju?

Wszelkie sugestie mile widziane

[brzydzi]

Ten krabik to menda . Albo na wielką wode, albo do sumpa. Rośnie szybko, a później juz ciężko złapac. Korale podgryza, a jak zdecydujesz się na małże to.......

ps. mam nadzieję, że ten kawałek skały na górze stoi dość mocno, bo nie chciał bym byc w czyjejs skórze jak spadnie:)

Grzegorz

[kapuhy]

Skałka stoi dość mocno, tylko tak groźnie wygląda Zresztą prawdopodobnie jest tam tymczasowo.

Obawiałem się, że krab to kawał rozrabiaki - a takie miał oczka poczciwe, z łapskami do mnie wcale nie startował, grzecznie siedział w kąciku... Prawie się dałem nabrać!

[kapuhy]

Krab dzisiaj znalazł nowy dom i teraz największym znanym mi mieszkańcem baniaka jest chyba rurówka.

Życia zbyt wiele się jeszcze nie pojawiło, a życia łatwego do sfocenia jeszcze mniej Najprościej chyba zrobić fotkę asterinie

W kilku miejscach na skale pojawił mi się taki zwierz, ktoś ma pojęcie cóż to?

Wczoraj dla wprawy zrobiłem parę testów, szaleństwo jeszcze się nie zaczęło - pewnie z racji odgazowania skał i dojrzałej wody.

Wyniki:

PH ok. 7,9

KH 12

NH3 niewykrywalny

NO2 ok. 0,01 - 0,025 mg/l

Odpieniacz się leni, wyrzuca małe ilości mokrej piany, z której tworzą się duże ilości dość czystej wody - widać nie ma jeszcze czego sprzątać...

[jaaarek]

Witam ponownie.

Widzę, ze jednak zdecydowałeś sie na Reef Maxa, mam nadzieję, że będziesz równie zadowolony, jak ja

Zyczę powodzenia i bedę śledził postepy...

[kapuhy]

Dziękuję bardzo, również za wcześniejszą pomoc

Czy ktoś wie, jakie zwierzę jest na ostatniej fotce?

[kapuhy]

Względny spokój w baniaku trwał około 5 dni, potem zaczęły się pojawiać glony i po 10 dniach akwa wyglądało tak:

Na nocnym oświetleniu całość wyglądała nieco mniej dołująco:

Co ciekawe po pojawieniu się glonów do kilku otwierających się małży dołączył największy, który wcześniej wyglądał na martwego:

Wczoraj do 8 kg skały odgazowanej doszły jeszcze 3 kg świeżej skały z frachtu. Spowodowało to, że po raz pierwszy odpieniacz na poważnie zaczął produkować trochę syfu, wcześniej była to głównie skraplająca się w pudle woda. Wraz ze skałą dotarło sporo drobnego życia. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, który z tych maluchów ma szansę wyrosnąć na ładnego, grzecznego kraba nie zżerającego korali?

Z powyższej grupki do głównej części zbiornika trafiła tylko pistoletowa. Z podobnego zwierza trafił mi się taki jamnik:

Muszę przyznać, że modliszki nie cieszyły się moją sympatią, ale ten stwór sprawia wrażenie bardzo bystrego, czujnego i inteligentnego; ciekawy zwierzak. Na razie prawdopodobnie wyląduje w panelu, do głównej części raczej nie zawita Wie ktoś może, jaka to odmiana modlichy?

[nowy_zarażony]

No ladne znaleziska:)

Polecam www.meerwasser-lexikon.de na pewno rozpoznasz co to za krabiki i bedziesz wiedzial czy zostawic w glownym.

[kapuhy]

Korzystam z tej stronki, ale moje zdolności porównawcze nie rzucają na kolana

[spajdi]

Mnóstwo życia Ci wylazło z tej skały ja kupiłem 10kg skały z frachtu i 0 (zero) nic nawet robaków nie ma Przypuszczam, że przyczyny są 2 podobno skała była wstępnie czyszczona przez eksportera, a po 2 było opóźnienie w jej dostawie i była o 12-24h na lotnisku za długo i pewnie wszystko padło... Skała jest fajnie porowata lekka no, ale już pozbawiona tego co ma normalnie fracht z jednej strony zaleta z drugiej wada, ale finalnie chyba jednak lepsze to niż później walczyć z jakimś chowającym się krabem Ale i tak Ci zazdroszczę znalezisk :kapelusz

Baniak zapowiada się bardzo fajnie, pozdrawiam

[kapuhy]

Spokojnie, o części życia na pewno jeszcze nie masz pojęcia. U mnie z odgazowanej skały co dzień jakaś pierdółka nowa się pojawia - rurówka, wieloszczet, ślimak... A co wyjdzie z tej z frachtu aż się boję pomyśleć Więc pewnie i zabawa w howanego mnie (i Ciebie) nie minie.

Większość życia zebrałem z boxu po skale, wieloszczety popłynęły zwiedzać Bałtyk, a pozostałe towarzycho czeka na rozstrzygnięcie.

Również pozdrawiam

[spajdi]

Jak na razie skała jest od środy od 14 i kompletnie nic żywego nie zauważyłem, a czekałem po zgaśnięciu świateł tak godzinę i czaiłem się z latarką wczoraj i przedwczoraj i nic, ale może coś tam jednak jest choć pewnie niewiele

Pozdr

[kapuhy]

Czy modliszka to może być ten gatunek?

http://pl.reeflex.net/tiere/1719_Gonodactylellus_annularis.htm

Na forum ktoś pisał, że nie ma co sugerować się kolorem, bo potrafi się bardzo zmienić po wylince, a raczej ogonem - a ten tutaj i paski są podobne. Jeżeli ta modlicha dorasta do 2 cm, to szkód zbyt wielkich nie zrobi i trafi do głównego

[kapuhy]

Zwierzaki zostały ostatecznie rozdzielone pomiędzy panel filtracyjny i główną część zbiornika. Na duże lokum z marszu załapała się krewetka pistoletowa. Dorzuciłem do niej modliszkę - uznałem, że jest bardzo podobna do 2 gatunków, które dorastają do marnych 2 cm - czyli już większa nie urośnie. Dodatkowo przez 2 dni siedziała sama w pojemniku z dużo mniejszym od niej krabem i włos mu z pancerza nie spadł. Jakby doszło do zamieszek to wiem w której skałce modliszka przesiaduje

Do baniaka dołączyły też dwa kraby porcelanowe (te z 3 parami nóg i długimi wąsami), grzecznie zbierają różne syfy swoimi wachlarzowymi czułkami, oraz kilka innych krabów robiących najbardziej niewinne miny, a przy okazji niepodobnych do zbójów opisanych na reeflexie.

Czy był to dobry wybór? Czas pokaże

[raku-kraku]

spajdi,

Ja mam 35kg skaly z frachtu wsadzona w ten piatek i tez nic poza jednym robakiem przypominajacym dzdzownice nie wyszlo z tej skaly... I jedna rurówka, czyli cos na niej przezylo... Doczekac sie nie moge by cokolwiek zobaczyc jak wychodzi z tej skaly...

[spajdi]

Kapuhy widocznie trafił taką skałę ja z tych 10kg na razie wyczaiłem tylko mikro rurówkę taką średnicy "pióropusza" ok. 0.5-1mm ledwo zauważalna porażka Tak to nawet żaden robak, żaden wieloszczet nie wylazł z niej o krabie nie wspominając NIC kompletne 0 życia..., a skąd miałeś tą skałę z frachtu raku ?

Kapuhy no ryzykownie pojechałeś z tymi krabami i krewetką, ale życzę powodzenia pewnie wszystko będzie OK

[kapuhy]

Życia było dużo nie tyle w skale z frachtu, co na dnie boksu w którym ta skała przyjechała w większej ilości. A z wcześniejszej odgazowanej skały dużo drobnego zwierza pojawiło się po ok. 10-14 dniach, więc cierpliwości

A moje krabiszcza pochowały się tak, że czasem tylko w nocy któryś mi mignie - i tyle z tego życia

[spajdi]

Hehe, a ja właśnie odkryłem 3 robaki i jestem z siebie dumny chyba faktycznie o życie wyłazi dopiero po pewnym czasie po wcześniejsze kilka dni NIC nie widziałem, a dzisiaj rurówka maluteńka i 3 robaki, 2 jak glizdy i 1 taki karaluszek więc może coś jeszcze wylezie ciekawego jednak nic straconego

Pozdrawiam

[kapuhy]

Po upewnieniu się, że wysokie KH wykańcza bryopsis, który pojawił mi się w wielu miejscach, postanowiłem docelowo (chyba ) ułożyć skały i wsypać piasek. Dwa duże kawałki okazały się bardzo mało ustawne, wybranie docelowego układu zmarnowało mi masę czasu i nerwów. Koniec końców skała ułożona jest może bez wielkiego polotu , ale za to w miarę stabilnie, ze sporą przestrzenią do pływania i dla korali.

Tak wyglądał baniak zaraz po wsypaniu piachu:

Ale po godzince było już lepiej:

Ustawienie pomp i czujnika temp. nie jest docelowe, na razie mam cyrkulację w postaci Koralii 1 (za skałami) i 2, którą przyjdzie mi wymienić na coś mniejszego, bo wieje solidnie.

W nowym ułożeniu skał nareszcie byłem w stanie zrobić zdjęcie zwierzaka, którego nazwy niestety nie znam. Fotka kiepskawa (mam bardzo duże problemy w zrobieniu zdjęcia pod kątem - szyba strasznie zniekształca obraz), ale może ktoś rozpozna - czy to jakaś gąbka, osłonica? Ma wlot i wylot, czasami się zamyka:

Drugi stwór jest dużo bardziej paskudny. Wygląda na jakąś mutację wieloszczeta, ma sztywne czułki wokół "łba" i paskudne czarne kły, które odsłania jak próbuje coś ugryźć. Stwór jak z horroru. Foty kiepskie i lepsze raczej nie będą, bo kolega wyłazi tylko przy nocnym.

Wiecie, co to za potwór i jak się go pozbyć?

[tomiooo]

chyba modliszka, zrób test - spróbuj zbliżyć do tej dziury strzykawke albo coś podobnego, jak zaatakuje to modliszka

[kapuhy]

Na bank nie, mała modliszka grzecznie siedzi w innej skałce, to przypomina kształtem wieloszczeta-tylko "ryj" się nie zgadza.

[tomiooo]

no właśnie ten ryj przypomina mi modlichę, zrób test i daj znać czy atakuje,

[nika]

a nie przypomina czasem tego ?

[kapuhy]

To na 100% nie jest modlicha, jest tchórzliwe, nie ma nóg (raczej), ma wygląd robaka, ciągnie się w tym tunelu bardzo długi i przestraszony cofa się. Może na zdjęciu tego nie widać, ale to na pewno nie modliszka.

Nika, też zastanawiałem się nad tym stworem, być może to ten sam tylko ciut inaczej ubarwiony (np. czułki ma w prążki). Nie ma zdjęcia "od frontu", więc pewny nie jestem

A ten wcześniejszy zwierzak?

[tomiooo]

no ok w każdym razie jak chcesz się pozbyć to wyjmij skałkę ze zbiornika dopóki nic tam nie ma i strzykawa i gorąca woda RO i jedziesz z koksem

PozdrT