Cryptocentrus cintus - babka cytrynowa bez krewetki?

[Engell1]

Witam,

Jak juz kiedys pisałem mam najprawdopodobniej krewetke pistoletowa w akwa bo od samego poczatku wiczorem strzela jak z kałacha. Tydzień temu zdecydowałem sie na zakup powyższej babki i miałem nadzieję że ona i ta krewetka( której nie widziałem na oczy) się odnajdą i stworzą udaną parkę - może głupie to moje założenie było ( pewnie tak).

Babka co prawda przyjmuje pożywienie ale cały czas jakby chciała wyskoczyć z baniaka tj. podpływa pod powirzchnię wody . . . a ogólnie to rzebywa cały czas na widoku i prawi sie nie rusza.

Troszku mi jej żal . . . czy powinienem kupic jej drugą babke do pary? Wiem ze one zyja w symbiozie z krewetka pistoletowa . . .a moze mam kupic krewetke pistoletowa? Ale nie wiem czy to dobry pomysl?

Co sądzicie?

Prosze o porady

pozdr.

[kapuhy]

Możesz mieć małą pistoletową, która nie wchodzi w symbiozę z babkami, albo modliszkę młotkową - ciężko je rozróżnić po odgłosach. Będziesz mógł łatwo wyłowić jedną babkę, jak się nie "skumają" i będą walczyć? Ja spróbowałbym dodać alfa do pary.

[Engell1]

Ale ten Alfa to nie jest groźny dla otoczenia? Tyle złego słyszałem na temat pistoletowej krewetki . . .

[kapuhy]

Oczywiście mamy na myśli symbiotyczną parkę, jak np. tutaj

Znajomy ma taki duecik w akwarium i nie słyszałem, żeby się skarżył - alfeusz nie rozrabia, a jest całkiem spory.

[Engell1]

OK rozgladne sie za krewetka

[Piotrek z Pabianic]

znajomy jest bardzo zadowolony i każdemu poleca taką parke symbiotyczną

[kapuhy]

Proszę się nie wcinać, ja się do znajomości z Panem nie przyznaję

[Piotrek z Pabianic]

PAMIĘTAJ ŻE OGŁOSIŁEŚ TO NA FORUM

[kapuhy]

:outtahere

[Engell1]

dzieki !

[Engell1]

Witam,

Wczoraj pojechalem specjalnie do sklepu w poszukiwaniu kraba symbiotycznego no i znalazlem fajnie ubarwionego - cena tez byla przepiekna :-( - sprzedawca powiedzial ze oczywiscie to jest krab symbiotyczny . . .

Wlasnie przeczytalem ze to co kupilem to Alpheus Soror i ze po pierwsze nie zyje w symbiozie z babkami a po drugie zjada inne krewetki w akwarium :cursin

Kurde nie dosc ze stracilem duzo kasy, to po wpuszczeniu do akwa juz go nie widze i teraz pewnie przyjdzie mi czekac na to ze krewetki mi wpieprzy . . .

Szlag by to!

[Zbyszek_dev]

Po pierwsze to nie bądź w gorącej wodzie kąpany. Jeśli jakiś temat się toczy..odczekaj, aż będzie więcej wypowiedzi. Gdybyś to zrobił przeczytałbyś w innym wątku o babkach i krewetkach to co napisałem. A napisałem również to, że mam Sorora (nawet dwa) i że nie jest to krewetka symbiotyczna. Jedyną rekompensatą jest to, że jest piękna. Choć jej wdzięki rzadko będziesz mógł oglądać, bo raczej siedzi non stop w skale i nie ma zwyczaju latać po akwarium jak np. te z gatunku Lysmata. Jeśli będziesz szukał dalej - to czegoś z gatunku Alpheus. Szanse, że krewetka i babka się "skumają" są jak 50:50. (to tak, żebyś nie był potem rozczarowany i tym bardziej miał pretensje) Pozdrawiam.

[kapuhy]

Jeżeli sprzedawca wprowadził Cię w błąd, to moim zdaniem powinien zwrócić kasę. Oczywiście zostaje problem złapania krewetki.

Z inf. podanych tutaj soror jest groźny tylko dla małych krewetek, ale w symbiozę raczej nie wchodzi.

Zbyszek, soror to też Alpheus.

[Zbyszek_dev]

Zbyszek' date=' soror to też Alpheus

[/quote']

Ależ wiem o tym, i pisałem o tym w wątku ..bodajże "Babka a rozgwiazda" podając A. Soror.

http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=26943

Chodziło mi o to, aby kol. Engell1 odszukał sobie to i jest tam dokładnie wskazane, które Alpheus mają być właściwe (czyt. symbiotyczne)

Ale uwaga słuszna, w tym wątku nie sprecyzowałem i faktycznie mogło to być interpretowane tak jak odebrałeś. Bije się w pierś Pozdrawiam

[Taku]

#241376 Engell1 :

Witam,

Wczoraj pojechalem specjalnie do sklepu w poszukiwaniu kraba symbiotycznego no i znalazlem fajnie ubarwionego - cena tez byla przepiekna :-( - sprzedawca powiedzial ze oczywiscie to jest krab symbiotyczny . . .

Wlasnie przeczytalem ze to co kupilem to Alpheus Soror i ze po pierwsze nie zyje w symbiozie z babkami a po drugie zjada inne krewetki w akwarium :cursin

Kurde nie dosc ze stracilem duzo kasy, to po wpuszczeniu do akwa juz go nie widze i teraz pewnie przyjdzie mi czekac na to ze krewetki mi wpieprzy . . .

Szlag by to!

Krewetka chyba...

Tak z ciekawości pytam... jakie były koszta?

[kapuhy]

Bije się w pierś Pozdrawiam

Sie proszę nie wygłupiać

[Engell1]

Witam,

Dzięki za info. Ja niestety jestem w gorącej wodzie kąpany . . .:-( ale jak mi sprzedawca mówi, że jest to krewetka symbiotyczna i że na pewno razem z cintusem stworzą parę to nie żałowałem kasy i ją kupiłem aby mieć po pierwsze ładnego mieszkańca akwa a po drugie kompana dla babki.

Tak to jest w hipermarketach - Megazoo, w prywatnych sklepikach nikt by mi tego kitu nie wcisnął tylko że własnie nigdzie takich krewetek nie mieli.

A.Soror został już zlokalizowany, jest w tyle akwarium za skałą że ledwo widzę jego szczypce . . . więc musiałbym skałe wyciągać aby go złapać - a strzela jak z armaty.

Koszt to 50 EUR czyli stonukowo duzo jak na krewetke.

Nastepnej krewetki pistoletowej juz nie kupuje bo nie pech bedzie chcial i tez sie nie skumpluje z cintusem to nie bede mogl spac po nocach od tych strzalow :-)

Trudno Cintus bedzie musial prowadzic zycie singla.

pozdr.

[kapuhy]

Pozostaje Ci tylko próba złapania krewetki w jakąś DIY pułapkę (jak próbowałem trochę dzikusów u siebie wyłapać to w moją złapała się czyszcząca i pustelnik, nienażarte wiecznie ).

[Engell1]

Z tego co czytalem na innych stronach to jest ona nieszkodliwa - zjada ponoć tylko małe rybki ( a jakie to małe ?) więc ją zostawię ( i jest tez napisane ze raczej nie wchodzi w symbioze ale nie jest to wykluczone) bo nie chce mi się całej skały wyjmować a może kiedyś przeniesie sie na przód akwa i będzie pociecha z tak ładnego mieszkańca

pozdr.

[kapuhy]

Pewnie, że nie musisz jej wyławiać, pisałem pod kątem ew. odzyskania kasy i dodania symbiotycznego alpheusa. Nie słyszałem, żeby ktoś trzymał dwie pistoletowe różnych gatunków w jednym baniaku, mogłyby się nie polubić

[Engell1]

no ja teraz mam dwie pistoletowe - jedna jaka slysze od poczatku istnienia akwa ale jej na oczy nie widzialem + ten Soror.

Soror strzela jak z armaty a ta stara jak z kałacha :-)

[kapuhy]

Może masz małego alfeusza, takiego jak tutaj. Ja mam taką dziką popierdółkę, strzela wieczorami dosyć często, ale nic jeszcze nie narozrabiała (odpukać).