Mandat po półtora roku bez powiadomienia

[marek3232]

Witam Kolegów,

Może ktoś się orientuje jak wygląda sprawa tego typu:

Dnia 14.11.2008r jadąc samochodem firmowym ustrzelił mnie fotoradar Straży Gmninnej na 50kmh miałem 80kmh

Z tego co się domyslam Straż gminna wysłała zdjęcie do pracodawcy i ten powinien powidomić ich kto prowadził auto i straż powinna przysłać fotkę z mandatem.

Między czasie z końcem grudnia 2008r. zwolniłem się z tej firmy i nie zostałem powiadomiony przez pracodawcę o takim fakcie ani ze straży nie dostałem żadnego mandatu.

Dopiero 23.02.2010r zrobiłem wielkie oczy jak odebrałem list na poczcie z sądu z wydanym wyrokiem i mandatem oraz kosztami sądowymi.

Czy Straż gminna może odać sprawę do sądu nie powiadamiając mnie wcale że zostało mi zrobione zdjęcie przez fotoradar i nie pokazując mi tego zdjęcia a sąd wydaje wyrok bez wezwania mnie na sprawę.Tak naprawde nie wiem czy to ja prowadziłem to auto.Mam siedem dni na odwołanie się ale czy to ma jakikolwiek sens?

[Zbyszek_dev]

Oczywiste, że odwołanie ma sens. Po pierwsze odwołanie przerywa uprawomocnienie się wyroku, tak więc będziesz mógł cokolwiek zrobić, a czas ma tu znaczenie. Będziesz mógł sprawdzić czy Ty prowadziłeś auto, będziesz mógł ustalić jaki był tryb powiadamiania o mandacie itd. Poza tym będziesz miał możliwość stawić się przed Sądem i wytłumaczyć cokolwiek. Zależy też jaki jest wymiar tej kary (ile kasy za mandat, a ile za koszta sprawy).Pewnie sprawa do wygrania, auto firmowe a Ty tam nie pracujesz już od roku. Musiałby Cię były pracodawca skarżyć i wytłumaczyć dlaczego wcześniej nie byłeś powiadomiony o sprawie. warto odżałować (50 zł może) na tzw. poradę prawnika. Ja uważam, że nie można się na każdym kroku dać kopać w d..ę ! Ja bym na Twoim miejscu walczył. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[tomiooo]

jak ja miałem sprawę w sądzie o mandat (policja przez miesiąc może wystawić mandat, po miesiącu musi skierować sprawę do sądu) to przyszło powiadomienie o terminie rozprawy, więc do Ciebie tez cos takiego powinno trafić.

[matejoz]

pewnie bylo tak .. zdjecie zrobiono firmowemu autku .. skierowano pytanie do pracodawcy kto prowadzil auto (ten musi wskazac kierowce pod rygorem odpowiedzialnosci za wykroczenie) wskazal ciebie .. byc moze probowano doreczyc ci wezwanie na ostatni adres (mozna uznac za doreczone tzw awizo) i skierowano sprawe do sadu ..... pozniej sad byc moze dlugo czekal z wydaniem wyroku nakazowego ..... teraz pozostaje ci zlozyc sprzeciw od wyroku nakazowego (masz na to 7 dni od daty doreczenia) ..... a pozniej najlepiej ciagnac sprawe do 14.11.2010 ..... kiedy to wykroczenie sie przedawni .... no chyba ze gra niewarta swieczki tj niska kara .... a ktora to straz gmina - pytam z ciekawosci?

[marek3232]

#241288 matejoz :

pewnie bylo tak .. zdjecie zrobiono firmowemu autku .. skierowano pytanie do pracodawcy kto prowadzil auto (ten musi wskazac kierowce pod rygorem odpowiedzialnosci za wykroczenie) wskazal ciebie .. byc moze probowano doreczyc ci wezwanie na ostatni adres (mozna uznac za doreczone tzw awizo) i skierowano sprawe do sadu ..... pozniej sad byc moze dlugo czekal z wydaniem wyroku nakazowego ..... teraz pozostaje ci zlozyc sprzeciw od wyroku nakazowego (masz na to 7 dni od daty doreczenia) ..... a pozniej najlepiej ciagnac sprawe do 14.11.2010 ..... kiedy to wykroczenie sie przedawni .... no chyba ze gra niewarta swieczki tj niska kara .... a ktora to straz gmina - pytam z ciekawosci?

Właśnie chodzi oto że nie dostałem żadnego zawiadomienia o mandacie czy sprawie nie było ani list ani awizo.

Nie chodzi oto że nie chcę zapłacić mandatu bo wynosił 300zł i teraz doszło jeszcze za sprawę 250zł tylko oto że nie zostałem powiadomiony o wykroczeniu przez Straż Gminną w Kobylnicy adresu zameldowania też nie zmieniłem więc nie widzę problemu aby mnie powiadomili poszedł bym na pocztę i mandat zaplacil i było by po sprawie.

[matejoz]

hmmm ..... znam praktyke ze sady zwracaja oskarzycielowi tj np strazy gminnej wnioski o ukaranie z powody niezachowania trybu doreczenie czy wezwania sprawcy wykroczenia na przesluchanie (wzglednie pisemne wypowiedzenie sie) ale co kraj to obyczaj ..... odnosnie wyroku nakazowego to wydaje sie go na posiedzeniu niejawnym (nie ma obowiazku zawiadamiania stron) ...... pewien jestes ze koszty wynosza 250 zl?

[marek3232]

#241303 matejoz :

pewien jestes ze koszty wynosza 250 zl?

Jestem pewien bo dostałem wyrok i jest tam kwota mandatu i kosztów sądowych.

Nie mam nic do stracenia odwolam się i upewnię czy ta fotka to moja.

Tylko czy za ponowną sprawę w sądzie dojdą jeszcze jakieś koszta związane z rozprawą bo niewiem czy jest to warte świeczki.