moje błotko za szkłem

[kapuhy]

Piotrek, to jutro czekamy na skany

[Piotrek z Pabianic]

wcześniejsze ujęcia

kapuhy :

Piotrek, to jutro czekamy na skany

Kamil- jak tylko się ukaże osobiście zadzwonię do ciebie,ok?ja tez czekam na ten artykuł

Błotko za szkłem,hm.....pełne życia mała aktualizacja

[Piotrek z Pabianic]

też się pochwale ale z innej beczki,żeby nie być gołosłownym

[hatiras]

Mi opadło wszystko!

[LUK4344]

Gratulacje Piotruś

[tomiooo]

kuźwa ale lans Fajnie

PozdrT

[sPRYTny]

[zielony mintaj]

Piknie panie kolego, piknie Pogratulować :kapelusz

[nika]

serdeczne gratulacje

[Piotrek z Pabianic]

Dzięki wszystkim za miłe słowa ,machina została popchnięta

-mają mnie odwiedzić dzieci z przedszkola zobaczyć jak nemo na żywo pływa i na wyjściu kolorowanka w łapkę bo bliżej niż jechać do Łodzi

-koleżana stwierdziła że dość liści na ekotorbach zrobią zdjęcie rybek

-a telewizja regionalna żdziwiona dlaczego oni nic o tym nie wiedzą

a gdzie ja mam się w tym odnaleźć ? jeszcze raz dzięks

[Lizard]

:kapelusz

[nika]

Ha! mi dziś pan listonosz przyniósł kopertę z gazetą "Nowe Zycie Pabianic"

więc nie tylko ze skanu komputerowego, ale całkiem wygodnie, przy kawce, mogłam przeczytać artykuł i obejrzeć fotki .

Piotrze, raz jeszcze serdeczne gratulacje i dziękuję !

pozdrawiam

Monika

[robertk26]

:kapeluszNo w końcu wydrukowali

Gratuluje, widze że machina ruszyła jeszcze troszke i zamiast przyjeżdżać oglądać akwa na żywca oglądne sobie na dużym ekranie:clapping

[Taku]

Piotrze jak tam sinularia? przyjęła się?

[Piotrek z Pabianic]

Taku sinularia jest zajebiaszcza,"nie dziękuje"resztę na PW

[kapuhy]

Kurcze, przegapiłem artykuł - gratulacje Piotrze!

[Piotrek z Pabianic]

Jeszcze raz bardzo dziękuje :kapelusz od czasu artykułu trochę się zmieniło w akwa i dookoła,kompletnie rozpuściła mi się sarcothelia edmondsoni czego bardzo żałuję bo wiadomo jak ciężko kupić ładnego miękaska,doszły inne korale i ryby,i już muszę zatrzymać bo znów jadę po bandzie,część korali trzeba będzie pociąć bo za duże i miejsca nie ma a akwarium z gumy nie jest ale tak jak ty kapuhy zawsze na wizje lokalną możesz wpaść bo moje zdjęcia nie oddają tego uroku

[kapuhy]

A pewnie że się wproszę, nie myśl sobie że Ci się upiecze

[Taku]

Piotrze zrób listę zwierzaków ;] i tak btw. jaki to litraż?

[Piotrek z Pabianic]

lista sie skrocila i to drastycznie w czasie mojej nieobecności lampa zrobiła zwarcie i bezpieczniki off zasilanie,jak dlugo to trwało nie wiem ale ziomek który przyszedł do mieszkania był zaskoczony a ja w szoku 400 km dalej,jeszce wyciągam zdechlaki zal ,po prostu żal

[kapuhy]

Piotrze, współczuję, szkoda włożonej pracy, zapału, kasy... ale najbardziej zwierzaków

Pozostaje mieć nadzieję, że baniak podniesie się na nogi i będzie jeszcze piękniejszy niż przed kataklizmem. I że morszczaki będą pamiętać o Twojej pomocy i nie zostawią Cię zdanego tylko na siebie...

[nika]

@RA345, Piotrze napisz jak to wyglada po dwóch dniach? co udało się uratować?

zdaję sobie sprawę, że klikanie na forum, to ostatnia rzecz na którą w takiej sytuacji masz ochotę, ale... daj cynk jak sobie poradziłeś, i Ty i akwarium.

pozdrawiam

Monika

ps. mam nadzieję, że wyjdziesz na prostą , a lokalni "posoleni" nie zostawią Cię samego

[LUK4344]

pomożemy, pomożemy!

[r.romek.r]

Wszystko odrośnie.

Najważniejsze jest to żeby nigdy się nie łamać.

[Piotrek z Pabianic]

Witam,przede wszystkim dziękuje za wsparcie i oferowaną pomoc na forum,pw,tel i osobistą,nauczyło mnie to że nawet w trakcie krótkiego wyjazdu musi ktoś codziennie spojrzeć na akwa,nie wiem ile zbiornik stał bez zasilania ale z opisu przez tel to był koszmar.

Koralowce miękkie ale jednak twarde pomalutku dochodzą do siebie,jeżeli nie całe to część kolonii jak już widzę jest uratowana,najgorzej wygląda briareum i ładniejsze zoa,pozostałe zaczynają się pompować i otwierać polipy,ulubiona xenia uratowana ta co rosła niżej,część ryb i bezkręgowców padła i tego się już nie wróci,teraz dotarło do mnie ile jednak zwierząt żyje w morskich akwariach a wszystkie to ulubieńcy jak kot czy pies tyle że za szybą.

Z działań ratunkowych podmieniam wodę i włożony węgiel ale robię to powoli małymi ilościami żeby kolejnych szoków nie było,lampa która spowodowała zwarcie jest już kompletnie przerobiona i zastanawiam się czy nie zrobić kilka obwodów zasilania(oddzielnie oświetlenie,pompy,falowniki)bo największym sprawcą jest brak ruchu wody co powoduje niedotlenienie i rozwój bakterii

Wracając wiedziałem że z morszczyną nie skończę a widok że część żyje dodało siły,odziwo 6 chromisków żyje dlatego chyba że im najłatwiej było łapać tlen na powierzchni

W zieleniaku nic się nie zmieniło,po staremu czeka na koniki

W życiu tak już jest że za wszystko trzeba zapłacić,dobrze że tym razem wyszło mi tylko tyle ale najważniejsze że JESTEM Z WAMI bo jest to fajny dodatek

dzięki i pozdrawiam