co to jest

[pio7]

W zaznaczonej części coś chyba siedzi, czasami wygląda jakby z otworu wyleciały nitki pajęczynki lub jakiegoś dziadostwa a czasami wydaje się że na kilka milimetrów coś z tego wygląda na jakieś 3 milimetry koloru pomarańczowego lub różowego

[Peniek]

Osiadly slimol.Ja takie tepilem bo stresowaly korale swoja pajeczyna.

[BeRsErK]

Osiadły ślimol

[Gość AnT]

#245058 BeRsErK :

Osiadły ślimol

Też takiego posiadam ale mój to jest już wielki narazie go jeszcze mam ale jak długo to sie okaże.

Pozdrawiam Daniel M

[pio7]

A co robi takie bydle i czym właściwie jest?

[BeRsErK]

No jest dokładnie tym co napisaliśmy ;] Ślimak, który wbudowuje swój domek w skałę i za pomocom wypuszczanych "sieci" odławia jedzenie z wody.

Sam w sobie nieszkodliwy ale jego sieci mogą przeszkadza koralowcom

[TMK]

#245258 BeRsErK :

No jest dokładnie tym co napisaliśmy ;] Ślimak, który wbudowuje swój domek w skałę i za pomocom wypuszczanych "sieci" odławia jedzenie z wody.

Sam w sobie nieszkodliwy ale jego sieci mogą przeszkadza koralowcom

Nieszkodliwy? :cursin:help1 po dwóch latach odkryłam dlaczego po przestawianiu skały mam spuchniete palce jak balony. one sa ostre i kłujace i coś w sobie mają. Jak podnosiłam kawałek skały to niezauważalnie i bezboleśnie wbijały się w skórę. śladu brak, ale palec po kilku godzinach puchł i swędział.Myslałam jakieś uczulenie czy coś. Ale doswiadczalnie wykryłam przyczynę. Co ciekawe mój maż ma grubsza skórę i jego to nie rusza.

[BeRsErK]

Biorą aspekt kłująco-kaleczący pod uwagę to 3/4 rzeczy w solniczce jest śmiertelnie niebezpieczne ;]

Ostatnio "pogłaskałem" wieloszczeta wyrywając nadmiar pełzatki w zbiorniku ;>

[pio7]

To zlikwidować przez ułamanie czy pozostawić dziada? Kilka mam takich...

[TMK]

#245282 BeRsErK :

Biorą aspekt kłująco-kaleczący pod uwagę to 3/4 rzeczy w solniczce jest śmiertelnie niebezpieczne ;]

Ostatnio "pogłaskałem" wieloszczeta wyrywając nadmiar pełzatki w zbiorniku ;>

Moj syn ostatnio miał te kolce w d... Bo to było tak... czyściłam w sumpie przedział gdzie leżała kupiona skała. W skale nie bylo wieloszczetów. Resztkę wody wybierałam do sucha gąbka (taką starą) .Jak płukałam ją pod kranem to potem niałam pełno w dłoniach igiełek jak po głaskaniu kaktusa. Ale robiłam coś i odłozyłam do łazienki żeby mi nie przeszkadzała. A mój syn nie mogł znależć swojej....

Tak na serio przed włozeniem łap myję i po też goraca wodą. Krojenie grzybków, zooanthusów zawsze w okularach i itp itd.

Głaskanie wieloszczeta mi się zarzyło. Ale długo nie mogłam odkryć co mnie tak urządza. Dopiero seria powtórzeń -brałam dłonią skałę,(fotka) i jak zeszła opuchlizna po tygodniu to pod lupą można było na palcu znależć ślad.

Przy próbie na mężu tylko raz miał coś podobnego, ale bardzo mało jak slimol dotknął skóry w zgieciu palca. A wieloszczety to moj piękny może głaskać bezkarnie...

[pio7]

likwidować dziada czy pozwolić mu żyć?

[Peniek]

Ja zaklejalem klejem do korali.

[TMK]

Ja wyskrobuję nozem,są kruche. Przyznaje że przez pięć lat nie usuwałam więc jest ich pełno. Ale jak nie grzebiesz non stop przekładając skałki i masz męską rekę to zostaw. Zwierz nie jest uznawany za szkodliwego czy niebezpiecznego. To trochę jak z Xenią jedni hodują inni walczą

[remii]

Ja też zakleiłem klejem chyba z 8szt. Po tygodniu na szczęście zachciało mi sie grzebać w akwa i przy przekładaniu skały poczułem okropny smród. Pochodził on wlasnie od pozaklejanych ślimorów wiec od razu śrubokret młotek i dłubanina.

Nie które udało sie odbic w całosci. Ogólnie wywaliłem wszystkie, nic do akwa nie wnoszą, denerwują korale, szybko sie rozmnażają, puszczają jakąś pajeczyne co zbyt estetycznie nie wygląda. u mnie rosły nawet na tectusach.

[pio7]

a można je po prostu poodłamywać kombinerkami? Jak to wygląda w środku?

[Taku]

Widzę pio że chcesz wjechać z ciężkim sprzętem

Chyba bardziej skuteczne byłoby dłutko i powyrywać dranie

Edit: co ja gadam... szablą je szablą a tak na serio to myślę że nóż wystarczy

[pio7]

a więc to cholerstwo jest poprzyklejane? myślałem że to jakaś bardziej twarda skorupa

to w niedzielę popróbuję poodrywać je